TP-Link inteligentne gniazdka HS100 i HS110 (Smart Plug) [WiFi]

[fing]

(05-09-2017 16:57)grzech1991 napisał(a):  OK ale boiler chyba chodzi 24/7? Czy po prostu grzejesz wodę przed skorzystaniem?

Takie gniazdko wtedy to świetny pomysł, o ile gdy nie rozumiem co może przeszkadzać w routerze "bo świeci", to po prostu zaklej diody taśmą izolacyjną - najprostszy pomysł.

Tak, wodę grzeję tylko przed skorzystaniem z niej, a obecnie wcale nie grzeję bo nie mam dostępu do gniazdka.
Zaklejenie to jest jakieś wyjście ale w moim przypadku niewiele da bowiem do listwy do której mam utrudniony dostęp w nocy, mam podpięte inne urządzenia ze świecącymi diodami i głośniki które w spoczynku strasznie buczą i też spać nie dają. Wyłączam wszystkie urządzenia pilotem do gniazdka. Zaklejając diody w routerze i modemie i jeszcze laptopie(te urządzenia mam obok siebie) musiałbym odłączać pozostałe które nie są w moim zasięgu. Zdaję sobie sprawę, że dla Was to wszystko dziwne ale mieszkam sam, poruszam się na wózku po mieszkaniu które nie jest do mnie przystosowane. Myślałem, że gniazdko wifi załatwi jeden z problemów ale jak widać nie do końca się sprawdziło. Jakimś rozwiązaniem byłoby gniazdko na pilota ale wtedy musiałbym w nocy się budzić i włączać/wyłączać.


Bardzo doceniam Waszą chęć pomocy ale mieszkam niestety z dala od Warszawy i Wrocławia na krańcach wschodniej Zamojszczyzny.

Gniazdko odesłałem do sklepu więc temat tego modelu jakby się wyczerpał, będę szukał nadal jakiegoś rozwiązania. Wydaje mi się, że było ono jakieś uszkodzone bo był jak już napisałem duży problem z konfiguracją a jak już się udała i udało się zaprogramować harmonogram który działał przy włączonej sieci, tu przykład urządzenie się włączyło/wyłączyło i powinno być w spoczynku, włączało się i wyłączało jeszcze kilkukrotnie bez ingerencji.

Pozdrawiam.

[grzech1991]

Nie, to, że masz utrudnienia - nie jest dziwne dla mnie, jest zrozumiałe.

Spróbowałbym rozdzielić listwy na dwie, sam tak robię np. na jednej mam komputer i monitor a na drugiej router i NAS.

Może gniazdko bluetooth? Trzeba by było testować. Jednak wydzielenie routera wydaje się najprostszą opcją. Rozgałęźnik, druga listwa a nawet wrzucenie go w szafkę czy gdziekolwiek aby nie robił świetlnego "hałasu".

Czyli obecnie chcesz definiować harmonogram gdy korzystasz z elastycznością w razie czegoś?

[szopen]

fing napisał(a):urządzenie się włączyło/wyłączyło i powinno być w spoczynku, włączało się i wyłączało jeszcze kilkukrotnie bez ingerencji.

nie wiem czy nie ma tam czasem zabezpieczenia przeciwprzeciążeniowego (wiele tego typu urządzeń ma takie zabezpieczenia, ale tu producent się nie chwali), jakkolwiek faktycznie prawdopodobne jest uszkodzenie/wada fabryczna

a jaka jest moc tego bojlera?

prawdę mówiąc przy tym rzędzie obciążeń, która występuje w przypadku urządzeń grzewczych osobiście bym stosował rozwiązanie zawierające stycznik z zapasem obciążalności, a dopiero do jego sterowania ewentualnie zastosował jakiekolwiek "inteligentne" rozwiązanie (mimo, że producent HS100/HS110 podaje ich obciążalność 16A dla obciążenia rezystancyjnego, to jednak raczej bym nie przekraczał 2/3 tej wartości)

konkretnie w tej chwili mam na myśli projekt Supla i moduł ROW-01, który z pewnością NIE może pracować w tej instalacji bez stycznika (ani jego tańsze chińskie zamienniki!), ale czy u Ciebie jest możliwe wykorzystanie WiFi jako medium połączeniowego dla sterowania niestety nie wiem - to zależy od konstrukcji budynku i warunków lokalnych, w każdym razie na 100% wymaga to routera pracującego 24/7 oraz umiejętności konfiguracji urządzeń sieciowych na poziomie nieco wyższym od podstawowego - musisz samodzielnie skonfigurować ewentualny nowy router w/g ustalonych wcześniej parametrów i/lub samodzielnie skonfigurować tą automatykę
abyś miał jakiś pogląd na skalę trudności zagadnienia podrzucam instrukcję modułu, który mam na myśli
https://supla.zamel.pl/wp-content/upload...ROW-01.pdf
generalnie instalację systemu, w którym wykorzystywane jest roboczo napięcie sieci powinien wykonywać elektryk ze stosownymi uprawnieniami

fing napisał(a):do listwy do której mam utrudniony dostęp w nocy, mam podpięte inne urządzenia ze świecącymi diodami i głośniki które w spoczynku strasznie buczą i też spać nie dają.

spiętrzenie problemów jest faktycznie większe - tu akurat widzę proste rozwiązanie "na szybko" - tylko router zakleić taśmą i podłączyć go do rozdzielacza zapiętego przez listwą - wtedy miałbyś dostęp do internetu 24/7 dla wszelkich ewentualnych "rozwiązań mniej lub bardziej inteligentnych" oraz możliwość w razie konieczności sterowania nimi nawet w nocy ze smartfona (wtedy nawet listwę możnaby zmodyfikować tak aby się przełączała przy wykorzystaniu takiego sprzętu)

fing napisał(a):na krańcach wschodniej Zamojszczyzny

no niestety to ta część kraju, gdzie nie bywam nawet czasami…
a pewnych kwestii nie uda się zrealizować bez pomocy kogoś dodatkowego na miejscu
(jak wspomniałem wyżej w tym przedsięwzięciu powinien uczestniczyć uprawniony elektryk)

PS
część wątku powiązaną z bojlerem i twoimi konkretnymi problemami postaram się później wydzielić do osobnego wątku w tym dziale
edit - szykowałem się do wydzielenia, ale zbyt wiele tematów przeplotło się niechronologicznie, więc pozostaje tak jak jest…

[Ekonomista]

Tak teraz czytam ten wątek, a właściwie rozwinięcie offtopowe w postaci opisu i rozwiązań problemu usera fing...
i (z całym szacunkiem dla kolegi i powagą wobec problemu) - oczom nie wierzę.
Najprostsze i najpewniejsze zarazem rozwiązanie o ile masz pomocnego kolegę/członka rodziny i o ile się nie spóźniłem, bo minęło prawie 2 miesiące od ostatniego postu:
Kupuje się w np. castoramie, albo zamawia np. na allegro:
1. dwa odpowiedniej długości przedłużacze (w tym jeden z tzw. listwą) (zapewne z bolcem uziemiającym, jeśli ma to być wykonane poprawnie, czyli w drugiej klasie ochronności, ale trzeba to sprawdzić - czy zarówno bojler jak i gniazdo mają bolec);
2. programator czasowy elektroniczny (ze względu na łatwość obsługi lepiej sprawdzić "interfejs" na miejscu w sklepie, albo poczytać instrukcję, jeśli zamawiamy przez internet - generalnie im mniej funkcji, a więcej przycisków tym wygodniejsza obsługa) albo mechaniczny (banalnie prosty, ale trzeba korygować aktualny czas po przerwie w dostawie zasilania);
3. odpowiednio szerokie i długie korytko PCV do przewodów plus wkręty z kołkami;
4. taśmę dwustronną (lub usuwalne paski montażowe, jeśli ma być możliwość późniejszej zmiany położenia listwy gniazd).

No i potrzebna też będzie wiertarka, młotek, śrubokręt, piłka do metalu (ewentualnie jak ktoś jest hardcorem to ostry nóż) i nożyczki.

W zasadzie już chyba się można domyślić, ale napiszę, że montujemy korytko tak jak ma być wygodnie, estetycznie i bezpiecznie (ze względu np. na wilgoć), przekładamy przedłużacze, tak że z jednej strony podłączamy między nimi programator, a z drugiej bojler i gniazdo no i programujemy. Dodatkowo jeśli jest problem z manualnością jeden z przedłużaczy powinien mieć wyłącznik, aby nie trzeba było odłączać programatora ręcznie w razie jakiejś awarii programatora albo innej potrzeby wyłączenia, a wystarczyło pstryknąć. Listwę gniazd przedłużacza montujemy na taśmę lub paski.

W sumie może coś nie doczytałem, ale jeśli problem jest tylko w sięgnięciu do gniazdka plus manualny z wkładaniem/wyjmowaniem wtyczki plus potrzeba czasowego zaprogramowania to to co napisałem wystarczy.

Całkowity koszt elementów to w porywach z przesyłką jakieś 100 zł, więc chyba dużo mniej niż samo inteligentne gniazdko TP-Link HS100.

[szopen]

fing napisał(a):Timer nie wchodzi w grę, musi być możliwość zaprogramowania na odległość.

[Ekonomista]

To też czytałem, ale gdy fing opisywał z kolei swój problem, nie było o tym mowy, więc może jednak ta funkcja na wyrost...

[Piotr.W]

(06-09-2017 00:10)szopen napisał(a):  test robiony na spokojnie - skończę wkrótce

1) w momencie wyłączenia WiFi (czerwona kontrolka WiFi)
a) harmonogram w aplikacji Kasa przestaje być dostępny, co potwierdza, że jest przechowywany w urządzeniu, a nie w chmurze (nie spojrzałem do aplikacji przy poprzednim teście)
b) urządzenie zostaje wyświetlone "na szaro" czyli offline i już się nie da wejść do zakładki z harmonogramem
c) mimo niemożliwości konfiguracji harmonogramu jest on wykonywany poprawnie

2) odłączenie urządzenia od zasilania (czyli restart jego systemu) między kolejnymi krokami harmonogramu w warunkach braku dostępu do internetu powoduje brak jego wykonywania do czasu powrotu zasięgu (lub być może niepoprawne wykonywanie harmonogramu jeśli jest cykliczny - sprawdzenie tego zajmie kolejne pół godziny)

czyli załóżmy, że mamy gniazdko w stanie wyłączonym oraz ustawione włączenie o godzinie 23:45 a wyłączenie o 0:00 ale jest to okres braku dostępu do internetu (np. od 22:00 do 6:00)
a zabrakło prądu np. na 5 minut o godzinie 23:00
to, to planowane włączenie się nie odbędzie

i nawet jeśli przywrócimy dostęp do internetu o godzinie 23:46 to nie nastąpi włączenie o 23:46 lecz następnym wykonanym krokiem będzie wyłączenie o 0:00 (które de facto też będzie "nieskuteczne", bo nie da się wyłączyć czegoś co już jest wyłączone)

3) czekam na wynik testu harmonogramu cyklicznego ustawionego około północy (radośnie założyłem, że w momencie uruchomienia smart-pluga bez dostępu do internetu jego wewnętrzny zegar ruszy "od lokalnej północy")

edit:
znalazłem w sieci bootloga w/g którego urządzenie staruje z "lokalnym czasem": 2015.11.01-01:38+0000
więc muszę nieco zmodyfikować testowy harmonogram, bo się pewnie nie doczekam żadnego ruchu

edit2:
wydaje się, że w przypadku utraty i powrotu zasilania w trakcie offline harmonogram nie wykonuje się wcale
(po powrocie zasilania) o ile urządzenie nadal jest w offline (brak internetu),
tzn. przekaźnik nie jest wcale włączany prawdopodobnie do następnego połączenia z internetem i to aż do momentu wystąpienia w harmonogramie zdarzenia "włączenie"

(ale mogłem przegapić ewentualny moment włączenia i wyłączenia)
dalszy test wymagałby poświęcenia doby, a muszę teraz przywrócić sieci do ich normalnej konfiguracji

edit3:
wygląda na to, że do pierwszego zadziałania harmonogramu po starcie urządzenia jest KONIECZNY dostęp do internetu, aby urządzenie mogło pobrać aktualny czas z internetu, bez tego nie zadziała wcale, późniejszy dostęp do sieci nie ma już tak kluczowego znaczenia
(nie doczekałem się pierwszego włączenia w/g harmonogramu po restarcie smart-pluga w warunkach braku dostępu do internetu)

Minęło trochę czasu, ale nie znalazłem na forach wielu wątków poświęconych tym gniazdkom, a zwłaszcza tej kwestii, więc odświeżę temat bo jest bardzo ciekawy.
Tym bardziej, że sam, zanim trafiłem na testy @szopena zacząłem dokładnie testować tak samo bo temat, jak się zachowa w różnych przypadkach, bardzo mnie intrygował

Gniazdko kupiłem tydzień temu HS 110, frimware 1.0.4.
Zachowuje się tak samo jak opisał @szopen.

Z tym, że u mnie, dodatkowo gniazdko wyłącza też router Wi-Fi (tak chce, podczas mojej codziennej nieobecności w domu) więc chwilowy brak zasilania powoduje też odcięcie od sieci co skutkuje po powrocie prądu brakiem wczytania lokalnego czasu.

Jeśli gniazdko wystartuje wtedy z datą i godziną o której pisał @szopen to włączy się dopiero wg harmonogramu liczonego od tej default-owej godziny bo nie będzie miało dostępu do internetu żeby się zupdatowac. Router, czyli Wi-Fi włączy się dopiero gdy gniazdko wykona włączenie wg harmonogramu.

Zauważyłem też, że gniazdko zapamiętuje czy było włączone czy wyłączone w momencie odcięcia zasilania, wyłączone, po powrocie zasilania, odpali się jako wyłączone i na odwrót.

W moim przypadku (odcięcie Wi-Fi) o ile prądu zabraknie na włączonym to po powrocie zasilania włączy od razu sieć i szybko się zupdatuje. Gorzej jeśli odcięcie prądu nastąpi na wyłączonym gniazdku.
Wtedy po powrocie zasilania startuję od defoultowej godziny "zero" i włączy się wg pierwszego najbliższego trybu "włącz" w harmonogramie.

Wychodzi na to, że szkoda, że nie ma własnego zasilania podtrzymującego aktualny czas.

Jeszcze jedna kwestia - tryb timera.
Ręczne włączenie lub wyłączenie gniazdka resetuje timer.
Czyli, ustawić włączenie (w trybie timera) można jedynie na wyłączonym gniazdku i na odwrót.
Jest to o tyle upierdliwe, że np. jestem w domu i za chwilę mam wyjść, powiedzmy na dwie godziny, więc na wciąż włączonym gniazdku ustawiam włączenie za dwie godziny, po ustawieniu, wychodząc, wyłączam ręcznie gniazdko (nieistotne czy przyciskiem czy z apki), w tym momencie timer jest resetowany i nie włączy gniazdka. Na odwrót działa tak samo.

PS. Czy w ciągu tych kilku lat odkryłeś jakieś inne zależności?
Nie lubię jak mnie takie rzeczy zaskakują .
Szkoda, że producent tego nie opisał w manualu.

--
Pozdrawiam
Piotr W.

Wysłane z mojego 16th przy użyciu Tapatalka

[szopen]

Używam go do sterowania pralką, a nie routerem (który u mnie pracuje 24/7 i prawdę mówiąc nie do końca rozumiem czemu gniazdkiem wyłączasz też router, skoro używasz jakiejkolwiek automatyki), więc w zasadzie jedyny scenariusz, który występuje u mnie to:
- zaprogramowanie pralki + jej wstępne uruchomienie
- wyłączenie gniazdka przyciskiem (by odroczyć pranie)
- włączenie zdalne/bądź w/g timera, albo kombinacja obu metod (harmonogramy nie mają sensu w przypadku pralki)


Tamte testy robiłem specjalnie dla użytkownika, który o to pytał, teraz nie widzę szans na coś podobnego (mam za dużo rozgrzebanych innych "projektów" w rożnym stadium realizacji, by ponownie rozgrzebać coś co już działa w zupełności spełniając moje wymagania).

Niestety w całym "arsenale" podobnego osprzętu jest to jedyny model gniazdka, któremu pod względem elektrycznym ufam na tyle by podpiąć tam pralkę (no OK może nie jedyny by podpiąć spore obciążenie, w tym częściowo indukcyjne, ale na nim swego czasu na spokojnie przeprowadziłem odpowiednie testy by się nie bać).
Dodatkowo TP-Link jako jedyny wśród tego co mam się fajnie i bezinwazyjnie integruje z HA, a HS110 ma pomiar energii i paru innych parametrów zasilania np. dostępne są takie informacje:
   
(na wykresie napięcia widać "dziury", ale to akurat moja sprawka, za to widać dzięki temu wpływ działania jednych części systemu na inne gdy ma on już jakikolwiek stopień skomplikowania - tu akurat widać prawdopodobnie brak WiFi lub przestoje w pracy HA)

Jedynym pocieszeniem niech będzie fakt, że jak dotąd nie spotkałem gniazdek WiFi wyposażonych we własny RTC z podtrzymaniem (i jest to w sumie zrozumiałe biorąc pod uwagę założenia projektowe takiego sprzętu).

---

Piotr.W napisał(a):Czyli, ustawić włączenie (w trybie timera) można jedynie na wyłączonym gniazdku i na odwrót.
Jest to o tyle upierdliwe, że np. jestem w domu i za chwilę mam wyjść, powiedzmy na dwie godziny, więc na wciąż włączonym gniazdku ustawiam włączenie za dwie godziny, po ustawieniu, wychodząc, wyłączam ręcznie gniazdko (nieistotne czy przyciskiem czy z apki), w tym momencie timer jest resetowany i nie włączy gniazdka. Na odwrót działa tak samo.

Czegoś tu nie rozumiem - zaprzeczasz sam sobie, przecież na włączonym nie da się zaprogramować włączenia (jako timer), a czy timer jest resetowany w sytuacji manualnego włączenia/wyłączenia nigdy nie sprawdzałem (bo taka kombinacja całkowicie wykracza poza moje potrzeby, ale to mogę w sumie sprawdzić w kilka minut).

---

Mam HW 1.0 i FW 1.2.5 (HS110) czyli najnowsze dla tej wersji sprzętu.

Dobra, zrozumiałem to co opisałeś, timer pozornie działa, tzn. daje się włączyć niezależnie od stanu gniazdka (chyba kiedyś tak nie było - tzn. można było ustawić timer zmieniający stan tylko na przeciwny, ale głowy sobie nie dam uciąć, bo w ten sposób go nie używam), natomiast przełączenie go faktycznie resetuje.

[Piotr.W]

(18-03-2020 01:23)szopen napisał(a):  Używam go do sterowania pralką, a nie routerem (który u mnie pracuje 24/7 i prawdę mówiąc nie do końca rozumiem czemu gniazdkiem wyłączasz też router, skoro używasz jakiejkolwiek automatyki), więc w zasadzie jedyny scenariusz, który występuje u mnie to:
- zaprogramowanie pralki + jej wstępne uruchomienie
- wyłączenie gniazdka przyciskiem (by odroczyć pranie)
- włączenie zdalne/bądź w/g timera, albo kombinacja obu metod (harmonogramy nie mają sensu w przypadku pralki)


Tamte testy robiłem specjalnie dla użytkownika, który o to pytał, teraz nie widzę szans na coś podobnego (mam za dużo rozgrzebanych innych "projektów" w rożnym stadium realizacji, by ponownie rozgrzebać coś co już działa w zupełności spełniając moje wymagania).

Niestety w całym "arsenale" podobnego osprzętu jest to jedyny model gniazdka, któremu pod względem elektrycznym ufam na tyle by podpiąć tam pralkę (no OK może nie jedyny by podpiąć spore obciążenie, w tym częściowo indukcyjne, ale na nim swego czasu na spokojnie przeprowadziłem odpowiednie testy by się nie bać).
Dodatkowo TP-Link jako jedyny wśród tego co mam się fajnie i bezinwazyjnie integruje z HA, a HS110 ma pomiar energii i paru innych parametrów zasilania np. dostępne są takie informacje:

(na wykresie napięcia widać "dziury", ale to akurat moja sprawka, za to widać dzięki temu wpływ działania jednych części systemu na inne gdy ma on już jakikolwiek stopień skomplikowania - tu akurat widać prawdopodobnie brak WiFi lub przestoje w pracy HA)

Jedynym pocieszeniem niech będzie fakt, że jak dotąd nie spotkałem gniazdek WiFi wyposażonych we własny RTC z podtrzymaniem (i jest to w sumie zrozumiałe biorąc pod uwagę założenia projektowe takiego sprzętu).

---

Piotr.W napisał(a):Czyli, ustawić włączenie (w trybie timera) można jedynie na wyłączonym gniazdku i na odwrót.
Jest to o tyle upierdliwe, że np. jestem w domu i za chwilę mam wyjść, powiedzmy na dwie godziny, więc na wciąż włączonym gniazdku ustawiam włączenie za dwie godziny, po ustawieniu, wychodząc, wyłączam ręcznie gniazdko (nieistotne czy przyciskiem czy z apki), w tym momencie timer jest resetowany i nie włączy gniazdka. Na odwrót działa tak samo.

Czegoś tu nie rozumiem - zaprzeczasz sam sobie, przecież na włączonym nie da się zaprogramować włączenia (jako timer), a czy timer jest resetowany w sytuacji manualnego włączenia/wyłączenia nigdy nie sprawdzałem (bo taka kombinacja całkowicie wykracza poza moje potrzeby, ale to mogę w sumie sprawdzić w kilka minut).

---

Mam HW 1.0 i FW 1.2.5 (HS110) czyli najnowsze dla tej wersji sprzętu.

Dobra, zrozumiałem to co opisałeś, timer pozornie działa, tzn. daje się włączyć niezależnie od stanu gniazdka (chyba kiedyś tak nie było - tzn. można było ustawić timer zmieniający stan tylko na przeciwny, ale głowy sobie nie dam uciąć, bo w ten sposób go nie używam), natomiast przełączenie go faktycznie resetuje.

Ja z kolei do gniazdka mam podpięta listwę która zasila najbardziej potrzebne, ale kiedy jestem w domu, urządzenia (audio, stacja robocza ze szpejami w tym monitory i również router Wi-Fi).
W trybie czuwania ma to wszytko ok 30W, tak mi pokazuje teraz Kasa.
Nie ma mnie codziennie przez kilkanaście godzin (o w miarę stałych porach) w domu.
Dlatego chcę aby listwa wyłączyła się po moim wyjściu rano i włączyła przed powrotem.
Wi-Fi w tym czasie też mi jest niepotrzebne, ale po powrocie powinno być gotowe do pracy.

Timer w gniazdku, tak jak opisałem wcześniej konkretną sytuację, na włączonym ustawiłem jego włączenie przed jego wyłączeniem. Myślałem że jest na tyle mądry, że zapisze to ustawienie w urządzeniu i zadziała. Tym bardziej, że jak sam zauważyłeś, jest taka możliwość.
Jednorazowo, zamiast robić nowy jednorazowy harmonogram, łatwiej byłoby skorzystać z timera.

Do tej pory używałem programatora cyfrowego kupionego już jakiś czas temu w Castoramie (EMT700), działał bez zastrzeżeń, ale miał trzy wady:
- dość upierdliwe programowanie,
- bateria padała po kilku miesiącach i po wymianie trzeba programować na nowo,
- spóźniał się ok 15 minut na kilka miesięcy.

Wysłane z mojego 16th przy użyciu Tapatalka

[szopen]

Po prostu na twoim miejscu router wpiąłbym gdzieś indziej i tyle, natomiast co do gniazdka tp-linka - no nie jest idealne, ale ten problem możesz zgłosić do ich supportu (może jednak ktoś się tym zajmie, choć kasowanie harmonogramu wygląda na działanie celowe).

Czas w gniazdkach online nie rozjeżdża się tak jak w konstrukcjach autonomicznych, bo jest na bieżąco synchronizowany z serwerami NTP (ewentualnie w tańszych konstrukcjach harmonogramy w rzeczywistości całkowicie pracują w chmurze).

[Piotr.W]

Gdy przybędzie urządzenie którym będę musiał sterować zdalnie lub mieć dostęp do niego przez Wi-Fi (np. kamera), to będzie to koniecznie. Na razie z premedytacją router jest wpięte do harmonogramu (kwestia energii i bezpieczeństwa w czasie nieobecności - wiem można polemizować, ale potencjalnie w czasie nieobecności nikt sobie nie porepeci a mi w czasie nieobecności jest z kolei do niczego Wi-Fi niepotrzebne.)

Zgłoszenie do supportu już poszło jak tylko zauważyłem problem.

Pomijając te małe problemy, sądzę, że jest to bardzo udany zakup.
Teraz myślę nad żarówką

--
Pozdrawiam
Piotr_W

Wysłane z mojego 16th przy użyciu Tapatalka