Różnice w odbiorze artystycznym filmu vs jakość wideo.

[Ekonomista]

mod: Wątek wydzielony z wątku: http://forum.jdtech.pl/Watek-50fps-i-wie...it-czy-kit

Jeśli chodzi o film to rzeczywiście trudno zobaczyć większą różnicę na 40" TV z 2-3m, ba nawet dvd wiele się nie różni, ale jeśli chodzi o pracę z bliska, to na monitorze 22" widać z 0,6 - 1 m każdy piksel.

[grzech1991]

jak ktoś nie widzi różnicy między PAL (DVD) a FHD to niech sobie kupi okulary, serio.

Co do TV, te 100-120Hz często nawet nie obsługują po HDMI takiej częstotliwości (inna sprawa, że chyba tylko przez DP da się uzyskać przy 4k 120Hz). W FHD chyba też... To jest po prostu funkcja upłynniania.

[whiteindian]

grzech1991 napisał(a):jak ktoś nie widzi różnicy między PAL (DVD) a FHD to niech sobie kupi okulary, serio.

a kto dokłądnie napisał

[Ekonomista]

grzech1991 napisał(a):jak ktoś nie widzi różnicy między PAL (DVD) a FHD to niech sobie kupi okulary, serio

Do mnie to było. Ja nic takiego nie napisałem.

---

Tylko przy założeniu:

Ekonomista napisał(a):Jeśli chodzi o film to rzeczywiście trudno zobaczyć większą różnicę na 40" TV z 2-3m

[grzech1991]

Przy 40" 2-3 metrach to może nie widać 4k. FHD raczej widać, a 720p to ślepy zobaczy

[Ekonomista]

(01-12-2018 19:35)grzech1991 napisał(a):  Przy 40" 2-3 metrach to może nie widać 4k. FHD raczej widać, a 720p to ślepy zobaczy

Jezu. Człowieku może nawet zobaczysz różnicę między 4k, a FHD w 40" z 2-3m, ale chodzi o to, że wrażenie estetyczne i pełen przekaz filmowy jest zachowany przy DVD, czyli coś około 0,4 MPix. I naprawdę tu nie chodzi o to czy ktoś ma lepszy czy gorszy wzrok, bo po założeniu okularów dostrzegam takie rzeczy, których inni nie widzą, np. wiatrak parę miejscowości dalej na horyzoncie.. Sam mam taki TV i odtwarzacz BD i Mam dwa filmy fabularne na BD (czarno-białe), a całą półkę DVD plus kilkadziesiąt oryginalnych DVD z koncertami Dream Theater, gdzie chodzi zarówno o dźwięk jak i obraz - dla mnie obraz: rewelacja. Jeszcze zależy co oczekujesz od filmu i jakie oglądasz, jeśli kino rozrywkowe to może jakieś szczegóły zrobione na komputerze mają znaczenie. Dla mnie jeden z najlepszych filmów jaki widziałem pod względem przekazu pierwszy raz widziałem chyba na 14" TV w analogu i zrobił na mnie większe wrażenie niż prawdopodobnie dowolny film puszczany dzisiaj w kinie w pierdyliard k.

[whiteindian]

Tu chyba chodzi o nawet lekkie rozmazanie obrazu, nawet obraz a nawet zdjęcie w niższej rozdzielczości jest lepsze. Bajki to chyba nie ma znaczenia, taki Tom i Jerry, ale zobacz bajki współczesne, animcaje po to robiono żeby udawały realizm kina dorosłego.