Ładowanie ogniw AA i AAA Ni-MH (również LSD)

[whiteindian]

///mod: wątek wydzielony z innego o zbliżonym temacie:
http://forum.jdtech.pl/Watek-czas-ladowa...-mobilnych

---

Ja w starym 20letnim Ansmannie łąduję baterie Ni-Mh, on ładuje nowe AA dośc szybko. a na pudełku pisze do ładowarki 170mA, czyżby Energizer 2000mAh był słąby, albo prąd ładowania jednak jest wyższy? Tak swoją drogą chyba Ansmann to jednak dośc dobry producent.

A wracając do baterii do smatrtfonów, co sądzicie o zamiennikach, bo ja mam o nich raczej dobre zdanie, np. od BlueStar nie wazne że chinczyki. No i dlaczego co na wstępie - oryginalne baterie są ciut grubsze, czy chodzi o to że jako nie sprzedawane z modelem, są dedykowane też do innych któe używają akurat te akumulatorki z tym oznaczeniem, stąd grubsze.

[szopen]

Taka ciekawostka te same akumulatory Ni-MH LSD pod różnymi brandami to np. Eneloop Pro 2450 mAh i Ikea Ladda 2450mAh...
jak widać w obu przypadkach jako pojemność znamionową podano pojemność minimalną.

I tu też jedna uwaga - te ikeowskie produkowane przez FDK maja kod producenta 23076 (jest zawsze gdzieś w okolicach kodu kreskowego), czemu to ważne? bo Ikea po entuzjastycznym przyjęciu tych akumulatorów (oprócz białych, będących odpowiednikami eneloopów pro. mają też odpowiedniki eneloopów lite - do zastosowań wymagających częstego ładowania) zaczęła też sprzedawać chińczyki o innym kodzie producenta, które mogą mieć znacznie gorsze parametry.

[grzech1991]

(15-12-2018 14:31)tps4 napisał(a):  

grzech1991 napisał(a):Tylko ktoś napisał, że niezależnie od pojemności a 18650 0.5A

To cieszę się, że wyprowadziłem z błędu i BTW dowodzi, że nawet pewni "ekspreci" mylą się a w internecie jest mnóstwo błędnych informacji.

sam tego nie cierpię, tak, że kłaniam się z pokorą

eneloop - o to mi chodziło https://eneloop101.com/charge/

a co do ikei, cóż, z tego co pamiętam to nawet nie każde województwo ją ma - więc problem akumulatorków zarówno mi jak i większości jest obcy.

[whiteindian]

jeśli taki akumulatorek NiMh 2000mAh, ma niski prąd łądowania ~200mA, jest szansa że nie zostanie wcale doładowana?

[tps4]

(01-01-2019 11:48)whiteindian napisał(a):  jeśli taki akumulatorek NiMh 2000mAh, ma niski prąd łądowania ~200mA, jest szansa że nie zostanie wcale doładowana?

NiMh rządzą się innymi prawami niż Li-Ion. Tu jeszcze więcej zależy od dobrej ładowarki, która ma wykryć koniec ładowania.
Raczej istnieje obawa, że zostanie przeładowany niż niedoładowany, ale to zależy właśnie od ładowarki. Natomiast zbyt duży prąd ładowania też nie jest dobry.

[szopen]

whiteindian napisał(a):jeśli taki akumulatorek NiMh 2000mAh, ma niski prąd łądowania ~200mA, jest szansa że nie zostanie wcale doładowana?

Jeśli o tych 200mA piszesz jako o prądzie ładowania (to prąd stały lub do niego zbliżony, zapisałbym to raczej "około 200mA=", bo zapis 200mA~ oznacza prąd przemienny), to stosując "starą regułę" (14h przy prądzie odpowiadającym "0,1C" dla "głupich" ładowarek nie dysponujących żadnym kontrolerem ładowania oprócz ogranicznika prądu, ale UWAGA nawet nie źródła prądowego) będzie naładowana w 100% po 14h o ile tylko ładujesz ją od stanu całkowicie rozładowanego.
Jeśli do takiej prymitywnej ładowarki wrzucisz ogniwo rozładowane tylko w małym stopniu, to takie ładowanie na 100% skończy się przeładowaniem ogniwa (Ni-MH są stosunkowo odporne na sporadyczne przeładowanie, ale gdy przeładowujesz systematycznie to wiadomo, że skończy się to bardzo szybką degradacją ogniwa).
Tu jeszcze taka uwaga - znamionowe 200mA występuje tylko w początkowej fazie ładowania (choć może to trwać przez większość czasu ładowania - konkretnie przez cały czas gdy musi działać ogranicznik prądu), pod koniec ładowania ten prąd spada do znacznie niższych wartości (nawet w prymitywnych ładowarkach o ile są rozsądnie zaprojektowane).

Zasadniczo nawet najprostsze ładowarki są projektowane tak, aby obsługiwane przez nie akumulatory nie wymagały ładowania dłuższego niż 1 doba - z tego wynika jakiś-tam prąd ładowania o rozsądnej wartości oraz jest łatwy do zaimplementowania wyłącznik czasowy (zwykle w dość prostych konstrukcjach odcinający zasilanie po kilkunastu godzinach, ale najprostsze ładowarki nawet nie mają takiego prymitywnego zabezpieczenia przed przeładowaniem).

I ostatnia kwestia - aby naładować akumulator w skończonym czasie (ale znacznie większym od umownej 1 doby) wystarczy dostarczyć prąd znacznie większy od prądu samorozładowania, czyli np. 1mA wystarczy, bo jest to wartość znacznie wyższa od umownego prądu samorozładowania ("umowny", bo samorozładowanie nie wynika wyłącznie z upływności wewnętrznej ogniwa, dla bardzo kiepskich akumulatorów AA prąd samorozładowania wynosi ponad 0,1mA, dla dobrych aku potrafi być z 10x mniejszy, czyli w okolicach 10μA), dość łatwo policzyć, że dla pojemności aku rzędu 2Ah ładowanie w takich warunkach będzie trwało więcej niż 2000h (więc około 3 miesiące, ale przy tak niskim prądzie nie da się jednoznacznie ustalić właściwego momentu zakończenia ładowania).

[whiteindian]

Chyba ucielo odpowiedz? Cos mi sie zdaje a teraz nie chce kupować, jakąs tania ladowarkę, posiadam 2xAA+2AAA nie będę się rzucał. Tak prąd łądowania 200mA, i jednak to daremne, przełącza że niby doładował z takim prądem, ale to nieprawda.

[szopen]

Cały czas powyżej mówimy o pojemności i prądzie, a takim parametrem dość jednoznacznie dyskwalifikującym ogniwo z dalszego użytku jest jego rezystancja wewnętrzna - np. gdy przekracza 1Ω dla akumulatora AA można mówić o stanie zużycia kwalifikującym go do elektrośmieci (nawet jeśli pojemność wciąż na rozsądnym jak by się wydawało poziomie - np. taki wysoki stopień zużycia zaobserwowałem dla aku o znamionowej pojemności 1200mAh gdy ich pojemność mieściła się jeszcze w granicach 900-1000mAh).

Przyzwoite ładowarki procesorowe umożliwiają zwykle zgrubny pomiar rezystancji wewnętrznej akumulatorów (np. w ładowarkach Opus jest to funkcja "Quick-test"), przed takim pomiarem warto dobrze docisnąć blaszki stykowe ładowarki (ma to dość kluczowe znaczenie dla dokładności pomiaru, warto dodać, że ładowarki Opusa nieco zawyżają wyniki dla niskich wartości rezystancji prawdopodobnie ze względu na stosunkowo dużą rezystancję wewnętrzną obwodu pomiarowego w tym styków).

Czemu to istotne? - bo na rezystancję wewnętrzną ma wpływ sposób użytkowania ogniwa - głębokie rozładowanie oraz przeładowanie są czynnikami skracającymi trwałość ogniwa, a ogniw o drastycznie różnym stanie nie wolno łączyć szeregowo, bo w warunkach całkowitego rozładowania pakietu może nastąpić nawet przebiegunowanie ogniwa o słabszych parametrach (co zwykle się kończy jego zniszczeniem przez całkowitą utratę właściwości użytkowych).

---

szopen napisał(a):Chyba ucielo odpowiedz?

musiałem przerwać pisanie - wtedy lepiej opublikować nawet fragment posta, można go przecież potem edytować

[whiteindian]

No te akumulatorki 2000mAh są nówki. Kupiłęm jszcze AA eneloop, nie rozpakowane. Uzyłęm starej ładowarki Ansmann 170mA. Stąd dla kilku baterii nie chcę kupować łądowarki za prawie 100PLN, a wiem że te tańsze mają słąbe zabezpieczenia, albo czort spaką się. Ansmann to akurat chyba dobra firma, ale czasu się nie oszuka. Z drugiej strony ona ma swoje zabepieczenia skoro zmienia kolor lampki na zielono w swoim czasie. Jakiś wniosek, że ona nie lubi jednak pojemności większych niż w specyfikacji. Lecz czy warto otwierać te eneloop AAA i je tam ładować, 750mAh wydaje się być bezpieczną wartością. No zawiodłem się, ale chyba ładowarka męczy się przy tych 2000mAh Energizer.

PS. Najlepszego @szopen, chyba na nogach pierwszego dnia roku bez sylwestrowej czapy i zadyszki

[szopen]

whiteindian napisał(a):PS. Najlepszego @szopen, chyba na nogach pierwszego dnia roku bez sylwestrowej czapy i zadyszki Big Grin

Wzajemnie
przecież nigdzie nie jest powiedziane, że w Sylwestra trzeba ładować wódę cały dzień

Ansmann to marka jak marka - adresowana na niemiecki rynek, a tam raczej trudno sprzedać elektrośmieci

Charakterystyki ich wypustów zmierzone przez Henrika K. Jensena
https://lygte-info.dk/review/batteries20...arator.php
sugerują, że są produkowane w tej samej technologii/mogą pochodzić z tej samej fabryki co Camelion lub nawet z FDK (czyli tam gdzie produkowano LSD pod markami Sanyo Eneloop, Fujitsu, Ikea z kodem 23076, Amazon i parę innych brandów)

[whiteindian]

AA od Energizer 2000mAh. AAA od Eneloop 750mAh. Ładowarka od Ansmann.
Potrzevuję sugestii czy prąd łądowania 170mA to skuteczna bariera aby doładować te baterie. (Myslalem o próbowaniu Eneloop)
Jaką łądowarką tanią solidną proponujesz, a jaką optymalną lepszej jakości.

[szopen]

whiteindian napisał(a):akumulatorki 2000mAh są nówki. Kupiłęm jszcze AA eneloop, nie rozpakowane. Uzyłęm starej ładowarki Ansmann 170mA.

zakładając, że łądujesz całkowicie rozładowane, to ładowanie powinno być dłuższe od 12h (prawdopodobnie koło 16-18h) o ile oczywiście one nadal mają 2Ah

whiteindian napisał(a):Z drugiej strony ona ma swoje zabepieczenia skoro zmienia kolor lampki na zielono w swoim czasie.

W swoim czasie, czyli kiedy?
Możesz dość łatwo stwierdzić czy ta ładowarka uwzględnia poziom naładowania czy tylko jest wyposażona w timer - czasy do zmiany kolory będą się drastycznie różnić dla włożonych do niej aku rozładowanych i naładowanych (jeśli raz powtórnie naładujesz już naładowany aku to jeszcze go nie zniszczysz).

[whiteindian]

Nie wiem, chyba za pierwszym razem po kilku godzinach przełączyło na zielone swiatło. Włożyłęm jeszcze raz i ładowałem kolejne 6 godzin, nie przełączyło na zielone, ale raczej g...o się podładowało. Czyzby albo ładowało jakąś większa ilość albo jeśli łądowanie nieskuteczne, to wskazuje że jest mało. Spieniacz do mleka wolno kręci (ale tu już akurat kwestia że bateria 1.2V), klawiatura Logitech pokazuje stan krytyczny, a pad od xbox360 wącza się i po chwili wyłącza.

[szopen]

Sądziłem, że masz aku pod marką Ansmanna

whiteindian napisał(a):Potrzevuję sugestii czy prąd łądowania 170mA to skuteczna bariera aby doładować te baterie

nie bardzo rozumiem pytanie, jaka bariera?

Przecież nie ma "jedynego słusznego" prądu ładowania (mówimy cały czas o Ni-MH)
prądy rzędu 0,5C czy 1C uznaje się za prądy szybkiego ładowania
a 0,1-0,2C to prąd tzw. standardowego ładowania

przy pojemności 2Ah prąd odpowiadający 0,1C to 200mA (170mA jest zaledwie nieco mniejszy)
a dla 750mAh 0,1C to 75mA (tu 170mA będzie pomiędzy ładowaniem standardowym a szybkim)

[whiteindian]

Ładowarka Ansmann 170mA
Czy zatem akumulatorki Energizer nie lubią tej łądowarki? Albo rzucę hasłęm typu "Energizer to nie Eneloop". hm

[szopen]

whiteindian napisał(a):Włożyłęm jeszcze raz i ładowałem kolejne 6 godzin, nie przełączyło na zielone, ale raczej g...o się podładowało.

najprawdopodobniej masz zużyte akumulatory

dysponujesz jakimkolwiek multimerem?
najprostszy test sprawności ogniwa to pomiar prądu zwarcia (TYLKO na zakresie 10A, mierzymy ogniwo naładowane) oczywiście tego rodzaju testy można robić tylko jeśli wiesz co robisz, bo taki pomiar może trwać maksymalnie do kilku sekund i grozi uszkodzeniem miernika (jeśli nie wiesz czy wytrzyma, nie próbuj)

[whiteindian]

Przecież ja je raptem dwa trzy razy łądowałem, i raz tylko użyłem, i leżały sobie, ale zakupione z 2 miesiące temu.
W ogóle jeśli chodzi o same akumulatorki, na ile ma znaczenie marka jesli chodzi o szybkość wyczerpywania się ich podczas braku użytkowania.

[szopen]

wracając do prostej ładowarki:
1) Kolor kontrolki przy włożeniu naładowanych aku powinien się zmienić znacznie szybciej niż jeśli włożysz rozładowane
2) jeśli ta ładowarka opiera się TYLKO na kontroli czasu, to należy ją odłączyć od zasilania (na jakieś pół minuty) przed włożeniem następnej partii ogniw
3) a może ona ma jakiś model? (samo 170mA nic nikomu nie powie) czasem można znaleźć choćby szczątkową dokumentację po modelu

---

Jeśli miałbym polecić jakąś ładowarkę, to śmiało mogę polecić markę Opus (oraz jej rebrandy) - są do wyb ory modele przeznaczone tylko dla Ni-MH/Ni-Cd, a także uniwersalne wspierające też coraz częściej stosowane cylindryczne akumulatory Li-ion.

---

whiteindian napisał(a):Przecież ja je raptem dwa trzy razy łądowałem, i raz tylko użyłem

ale tego nigdzie nie napisałeś, a teksty o starości sugerowały stare aku…
zatem można podejrzewać uszkodzoną ładowarkę (owszem wiek mógł jej zaszkodzić).
[edit] to są właśnie skutki podczepiania się pod wątki nie na temat - dopiero przy podziale wątku zauważyłem posta, w którym podajesz co czym ładujesz… (i on poszedł w ramach podwyższania czytelności na post startowy tego wątku)

---

szopen napisał(a):W ogóle jeśli chodzi o same akumulatorki, na ile ma znaczenie marka jesli chodzi o szybkość wyczerpywania się ich podczas braku użytkowania.

marka nie ma żadnego znaczenia (pod tą samą marką możesz kupić aku o drastycznie różnych parametrach, jak i podróbki…) i równocześnie ma ogromne (są takie pseudomarki, których warto unikać), realne znaczenie ma tylko:
1) technologia w jakiej je wyprodukowano
2) pojemność
3) stan naładowania

rozumiem, że chciałeś zapytać o aku LSD, więc ja śmiało polecam akumulatorki Ikea Ladda z kodem producenta 23076 (są to po prostu jedne z najtańszych aku LSD pochodzące z FDK), ale równie dobre tylko droższe są Fujitsu, Amazon i parę innych marek (w markę Eneloop przestałem wierzyć od czasu gdy Matsushita przeniosła produkcję do ChRL).
Niestety czasy są takie, że nawet testy komsumenckie prowadzone oddolnie mogą być mało wiarygodne, bo marki przestały być przywiązane do produktu… i stosowane są taktyki przerzucania produkcji danego dobrze wypromowanego produktu do tańszych fabryk produkujących produkt o tej samej nazwie ale niższej jakości…

---

i tu być może dochodzimy do sedna - niektóre urządzenia są zaprojektowane do pracy WYŁĄCZNIE do pracy z użyciem ogniw alkalicznych - różnica między znamionowym napięciem 1,5V ogniw pierwotnych (alkalicznych a nawet cynkowo-węglowych) a 1,2V występującego w aku Ni-MH i Ni-Cd w takich konstrukcjach bywa istotna

jeśli masz kogoś wśród znajomych, kto dysponuje bardziej zaawansowaną/nową ładowarką to z niej skorzystaj

PS a co z multimetrem? masz jakiś sprzęt tego rodzaju? (można nim prowadzić też inne pomiary choćby tak podstawowe jak pomiar napięcia).

[tps4]

(01-01-2019 18:14)whiteindian napisał(a):  Przecież ja je raptem dwa trzy razy łądowałem, i raz tylko użyłem, i leżały sobie, ale zakupione z 2 miesiące temu.
W ogóle jeśli chodzi o same akumulatorki, na ile ma znaczenie marka jesli chodzi o szybkość wyczerpywania się ich podczas braku użytkowania.

Jeśli leżały rozładowane i dodatkowo jeszcze się rozładowały to albo są już złomem, albo potrzebują lepszej ładowarki by przeprowadzić ze 3 cykle odświeżania.
Podstawa to pomiar samego napięcia na tych aku - albo jakimkolwiek multimetrem lub w lepszej ładowarce - to może wiele powiedzieć o ich kondycji. Po drugie czy ta ładowarka ma osobne kanały do ładowania tzn. czy można ładować pojedynczo czy tylko parami?
Kolejna sprawa - czy jesteś na 100% pewien że te Energizery to nie podróbki?

[whiteindian]

Linki cudze do produktów (prosze o edycję jeśli łąmią regulamin)
Ładowarka Ansmann Automatic 4x1
https://sprzedajemy.pl/ladowarka-akumula...nr42042097
Przejściówka AAA - AA
https://allegro.pl/oferta/przejsciowka-a...f4bbc5c918
Akumulatory od SS z allegro (ci sprzedawcy)
https://allegro.pl/oferta/akumulatorki-e...4889697612
https://allegro.pl/oferta/2x-akumulatork...7153137596
Zakup Energizer we wrześniu 2018, zakup eneloop w grudniu 2018 (nierozpakowane z blistra). Energizer luzem, jak to bywa u większości sprzedawców. Eneloop od oficjalnego dystrybutora.