Niestety zgłaszam, że znowu mam problemy z działaniem Aero3 (najnowsza wersja).
System Windows XP z wszystkimi aktualizacjami.
Po wpisaniu kodu program nie rozpoznaje, ze kod został wpisany prawidłowo tylko podsyła kolejny do wpisania .... I tak w kółko.
Oczywiście internetu w tym czasie brak.
Póki co radzę sobie z tym w ten sposób, że otwieram stronę capcha w przeglądarce (mam odpowiednią zakładkę) i tam wpisuję kod, który jest akceptowany ZAWSZE bez problemu i za pierwszym razem.
Po czym wracam do otwartego okienka Aero3 i w nim dokonuje rozłączenia. Dalej Aero3 przejmuje swoją rolę i łączy z internetem już automatycznie.
Opisana sytuacja powtarza się wielokrotnie w ciągu dnia. Bywają też jednak kilkugodzinne okresy, kiedy Aero3 działa całkowicie prawidłowo.
Przy okazji informuję, że obie opcje : *czas dla kodu oraz *alternatywne wykrycie kodu mam włączone.
Czy jest ktoś, kto obserwuje podobne trudności w ostatniej wersji programu Aero3 (z 21 marca) ?
Sebus, czy mógłbyś mi poradzić co możnaby z tym zrobić, bo obecny sposób obchodzenia problemu jest mocno kłopotliwy.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Przy okazji pytanko z zupełnie innej beczki - także do Sebusa :
Czy nie udałoby się ustawić sygnału dźwiekowego w Aero3 ciut wcześniej ?
Obecnie pojawia się on dopiero PO uprzednim wyskoczeniu programu Aero 3 (w tej sytuacji niezauważonego przeze mnie), przeniesieniu fokusa na okienko do wpisania capchy, a nawet po omyłkowym umieszczeniu w nim 1-2 liter przechwyconych z pisanego przeze mnie właśnie tekstu.
To zdecydowanie za późno !! W tym momencie ten sygnał nie pełni już zadnej roli informacyjnej i ostrzegawczej.
A może możnaby go zaopatrzyć w taką samą opcję wyboru jaką posiada dymek ? (skądinąd znacznie mniej zauważalny i użyteczny). Tu jednak regulacja powinna dotyczyć raczej sekund -> powiedzmy 0, 5, 10, 20, 30 sek przed rozłączeniem.
Opcja o której piszę bardzo ułatwiłaby również korzystanie z funkcji czatu w popularnym programie
TeamViewer.
Nie wiedzieć dlaczego nawet sekundowe rozłączenie sieci powoduje tam automatyczne zamknięcie okna czatu. Jeśli w tym czasie komponowałeś swoją wypowiedź - zostaje ona utracona.
Jeszcze gorzej sprawa wygląda w czasie sesji REMOTE CONTROL (zdalnej pomocy). Istnieje tam możliwość czatu wewnątrz sesji. I mimo, że przy krótkotrwałych rozłączeniach sesja trwa nadal - to ten wewnętrzny czat znika natychmiast po rozłączeniu i... tym razem utracona jest już nie tylko wiadomość aktualnie pisana, ale CAŁA, czasem godzinna rozmowa, wraz ze wszystkimi już udzielonymi poradami technicznymi !!! Po prostu rozpacz !
Czy muszę przekonywać Cię dalej, jak niezmiernie istotna byłaby w tym wypadku sygnalizacja / ostrzeżenie dżwiękowe o rozłączeniu - ale na kilkanaście sekund
PRZED, a nie - jak jest obecnie - już
PO FAKCIE ?
Jestem zmuszona korzystać z Team Viewera często po kilka godzin dziennie, rozłączenia są co godzinę i ZAWSZE ostrzeżenie dźwiękowe z Aero3 pojawia się już w momencie, kiedy cenne dane są już utracone.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem w tej sprawie dobrej myśli i mam nadzieję, że życzliwy - jak zawsze - Sebus zechce uwzględnić moją prośbę. :rolleyes :