Czujnik zalania - jakieś pomysły?

[Robinson74]

Witam,
Szukam taniego (pod względem obsługi SMS) rozwiązania tymczasowego dla następującej sytuacji.
Otóż potrzebuję założyć w piwnicy jakiś czujnik zalania wodą (który np. leżałby na podłodze w piwnicy) i w razie wykrycia wody po prostu wysłałby mi SMS.
Mam nadzieję, że taki SMS nigdy nie będzie potrzebny, ale na wszelki wypadek chciałbym mieć szybką informację w razie pojawienia się wody.
Jakieś pomysły?

[szopen]

Nigdy tak mało uniwersalny wynalazek mnie nie interesował (ale nie przypuszczam, aby ktokolwiek to produkował) zawsze patrzyłem na bardziej kompleksowe rozwiązania.

Pomysł w 3 sekundy - chiński system alarmowy (z powiadomieniem SMS) + kompatybilny czujnik zalania, są takie gotowe konstrukcje na 433MHz, koszt to koło 50$ (może nawet mniej?) centralka + jakieś 3 dolce za czujnik, to i tak prawdopodobnie mniej niż sam czujnik tzw. renomowanej firmy do jakiegoś bardziej znanego systemu ID
(chociaż sam nie chciałbym z tego korzystać, ze względu na zawodność, ale jeśli nie masz innego wyjścia?)


Rozwiązań typu DIY są dziesiątki, ale musiałbyś się określić czy dasz radę (bo to wymaga naprawdę sporej rzeźby, ale można coś takiego zbudować nawet ze starej komórki i mikrokontrolera za kilka zł, tylko musisz być programistą i elektronikiem jednocześnie).

Jeśli masz centralę alarmową albo niemal dowolny system ID to przeważnie można dokupić i wpiąć odpowiednią czujkę.

---

Jako sam czujnik zalania prawdopodobnie można wykorzystać taki czujnik wilgotności gleby (sklep podałem z czapy, ale bez problemu kupisz to samo w PL czy w ChRL taniej, albo lepsze zabezpieczone przed korozją a nie pocynowane w zbliżonej cenie)
https://thepihut.com/products/soil-moisture-sensor

---

albo tu w zasadzie pół-gotowy projekt skutecznego czujnika zalania na bazie ESP
https://www.letscontrolit.com/forum/view...php?t=3717

pozostaje jeszcze dorobić moduł powiadamiania GSM - tu na bazie modułu Sim800L (koło 30-40zł)
https://esphome.io/components/sim800l.html

pozostaje pożenić te 2 pomysły, moduł GSM jest dość prądożerny więc całość lub część z GSM wymagałby zasilacza sieciowego (pierwszy link prowadzi do pomysłów na sam czujnik zasilany bateryjnie)

[jakubd]

I jeszcze jedno - jeżeli to ma być jakoś niezawodne, to musisz robić tego okresowe testy w dowolny sposób, choćby po to, żeby wykluczyć brak zasilania, brak środków na koncie GSM, brak zasięgu, czy po prostu awarię całości.

[szopen]

To jest przyczyna dla której wykluczam chińskie alarmy 433MHz, przynajmniej w tych konstrukcjach, które analizowałem żadna nie kontrolowała obecności "żywych" czujek bezprzewodowych.

Znacznie droższe bezprzewodowe systemy z-wave (oraz zigbee, ale nie "ćwiczyłem" tego rozwiązania poza kontrolowaniem oświetlenia) są w stanie słać powiadomienia o utracie kontaktu z czujnikiem czy np. jego niskim stanie baterii, oczywiście pod względem niezawodności najskuteczniejsze są rozwiązania kablowe.
Centralki alarmowe zwykle korzystają w takich przypadkach z czujników NC (alarm jest wyzwalany przerwą w obwodzie, bo jest to bardziej prawdopodobne zdarzenie niż zwarcie przewodów) ale oczywiście niekoniecznie, pod względem kontroli niezawodności (jak również odporniejsze sabotażowo) są czujniki parametryczne.
Pewne kwestie też bierze się "na wiarę" i np. zakłada się przeważnie, że łącze GSM jest wystarczająco niezawodne do "zwykłych" zastosowań.

U mnie np. zdalny system zgłasza się raz na miesiąc wysyłając kontrolnego SMSa z podsumowaniem transferu (łącze LTE), a zwykłe powiadomienia dostaję za pośrednictwem internetu, natomiast o możliwych awariach łącza powiadomienia wysyła chmura producenta centralki, ale to nie nadaje się na budowę rozwiązania tymczasowo pilnującego zalania (choćby ze względu na wysokie koszty całej konstrukcji).

[Robinson74]

Dzięki za odzew.
Niestety nie jestem elektronikiem, ale gdybym miał szczegółowe instrukcje, to może z pomocą znajomego udałoby się nam coś zbudować.
Szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że jest jakiś taki gotowiec do kupienia za 200-300zł, a wyobrażałem sobie to tak: czujnik leży na podłodze i kabelkiem połączony jest z jakimś układem elektronicznym (w którym siedzi karta SIM i bateria, ale jest też możliwość podpięcia do zasilacza, gdyby bateria uległa rozładowaniu). Układ ma zaprogramowany numer SMS, pod który ma wysłać wiadomość w razie zadziałania czujnika.

[jakubd]

Jak sądziłeś, że to na baterie to rozumiem, że codzienne (no dobra, cotygodniowe) ładowanie to nie byłby problem?
Takie coś jednak mus być zasilane cały czas i baterię może mieć na bufor najwyżej.

[Robinson74]

Może być nawet non-stop podłączone do prądu, ale bateria też potrzebna (w razie zaniku prądu).

[szopen]

Robinson74 napisał(a):miałem nadzieję, że jest jakiś taki gotowiec do kupienia za 200-300zł

w tej kwocie nie widzę szans - szukaj chińskich centralek alarmowych może się zmieścisz w tych widełkach
(o niezawodności już pisałem, ale skoro masz znajomego elektronika to może będzie umiał to odpowiednio zmodyfikować)
https://www.aliexpress.com/af/water-sensor-gsm.html
u mnie jako pierwsze trafienia wyświetlają się czujniki Heiman (jeden z-wave, drugi ZHA), jeśli znajdziesz centralkę z powiadomieniem GSM obsługującą jeden z nich to "jesteś w domu", jak widać te czujniki to od 100zł w górę w ChRL, a gdzie centralka? (one są sprzedawane w Europie pod tzw. znanymi markami, wraz z systemami znanych producentów, ale w twojej kwocie "jednego zera brakuje", z drugiej strony mając taką 10x większą kwotę można zbudować metodami DIY całkiem sensowny mały system ID, który zrobi coś więcej niż tylko powiadomi o zalaniu).

Oprócz tego widać tam sporo śmieciowych rozwiązań 433MHz, które mieszczą się w twojej kwocie (z pewnością centralka i czujnik, zapewne zgodne z Tuya, może nie potrzebujesz SMSa jeśli masz tam internet?)

Robinson74 napisał(a):może z pomocą znajomego udałoby się nam coś zbudować.

no to on już musi sam ocenić swoje umiejętności, to jest wykonalne, o ile tylko będzie wkręcony i chętny
pozostaje problem kosztów - DIY prawie zawsze wychodzi drożej niż coś gotowego jeśli chce się to mieć szybko
(no chyba że gość jest głęboko wkręcony w mikrokontrolery, to może wyczaruje coś z tego co mu zalega szuflady, bo np. gdybym się za to wziął to pewnie by mi zeszło z pół roku, bo bym części sprowadzał z ChRL, ale się nie wezmę, więc problem odpada )
pomysłami możliwymi do realizacji mogę walić jak z rękawa, jedyny problem to ich realizacja (praktycznie zawsze trzeba poświęcić mnóstwo godzin na przebrnięcie przez dokumentację jeśli się to robi hobbystycznie, a jeśli się robi zawodowo, to 300zł nawet nie pokryje kosztów poświęconego czasu)
choćby jako bazę można wykorzystać router z otwartym oprogramowaniem + modem + trochę elektroniki (może dodatkowy mikrokontroler, a może nawet bez)
można próbować na bazie starego telefonu (takiej zwykłej komórki, nie smartfona - kiedyś tego typu rzeczy tylko tak konstruowano, ale to chyba już wiedza zapomniana)

Skoro mówisz o zanikach zasilania, to konieczny jest akumulator buforowy (to jest najprostsze w realizacji, ale niekoniecznie najtańsze).

Metod są zawsze tysiące, przy czym czasem można skonstruować coś na bazie sprzętu który leży już niepotrzebny i się kurzy, a czasem zbudować coś z niedrogich elementów (może np. użyć starą centralkę alarmową "z demobilu", no nie wiem czym twój znajomy się zajmuje).

---

Ujmę to tak - nie doceniłem Chińczyków oto przykładowy zestaw już za 33$ (nie łudź się, za 11$ są same czujki)
https://www.aliexpress.com/item/32998941440.html
podejrzewam, że zestaw jest niezgodny z niczym innym (częstotliwość pracy sugeruje z-wave, ale w tym paśmie dozwolone są też inne wynalazki)
niestety czujki są bezprzewodowe, ale z powiadomieniem o kończącym się zasilaniu (o ile sprzedawca nie kłamie), za to wynalazek nie wymaga ładowania, musisz mu tylko wymieniać (nie tanie) baterie (w sumie ciekawe jak często, jeśli to prawda, że centralka na czuwaniu zużywa zaledwie 0.17mA to komplet CR123A powinien wytrzymywać koło roku w temperaturze pokojowej, zgaduję że będzie dobrze gdy za pierwszym razem wytrzyma pół roku, prawdopodobnie zestaw ogniw będzie wymagał wymiany po pierwszym zalaniu i każdym następnym) .

[Robinson74]

Poczytam co nieco. Obawiam się, że ten KOOCHUWAH Water Leak Detector to będzie jednak szajs.
Brak jakichkolwiek opinii na jego temat.

[jakubd]

No wiesz, mieści się w budżecie

[Robinson74]

Na upartego to nawet 2 takie się zmieszczą w budżecie.

[szopen]

Robinson74 napisał(a):Brak jakichkolwiek opinii na jego temat.

Skąd miałyby być te opinie przecież to "nowość", a cena to połowa twojego budżetu więc brałbym w ciemno (szczególnie, że podane parametry wyglądają wiarygodnie, no OK z dużym zapasem na agresywny marketing - np. zasięg zawsze jest podawany maksymalny, a nie minimalny) całość ~130zł przy czym w komplecie dostajesz ogniwa (za które zapłacisz w PL w detalu 30-40zł, w "półhurcie" ceny są bardziej do przyjęcia).

Jeśli chcesz opinie to, oczywiście, nie sugeruj się nazwą - więcej niż 90% takiego sprzętu sprzedawanego na Ali jest pod brandami sklepów, więc by poznać opinie sugeruj się tylko 2 czynnikami: podawane parametry i wygląd obudowy, nazw na dokładnie ten sam produkt może być i kilkadziesiąt różnych (no ale sorry nie będę przewalał całego ali).

No i abyś się nie zdziwił, często w PL można dostać dokładnie to samo co w ChRL, tylko z kilkusetprocentową marżą (szczególnie jeśli chodzi o takie nietypowe wynalazki, choćby centralki alarmowe o których pisałem wyżej).

---

aaa i jeszcze jedno - czemu pisałem, że po pierwszym zalaniu ogniwa do wymiany, bo jest wyzwalany też alarm lokalny, więc jeśli nie uciszysz go od razu, to po kilku godzinach sygnalizacji bateryjki będa na 100% rozładowane (no niestety to taki urok gadżetów zasilanych bateryjnie, o ile są już produkowane urządzenia, które w czuwaniu potrafią wytrzymać i 10 lat, to w momencie sygnalizacji jest to niemal zawsze koniec baterii).

[Robinson74]

(26-02-2020 00:27)szopen napisał(a):  całość ~130zł przy czym w komplecie dostajesz ogniwa (za które zapłacisz w PL w detalu 30-40zł, w "półhurcie" ceny są bardziej do przyjęcia).

Masz na myśli CR123A? One nie są aż tak drogie.

A propos, porównując "normalne" rozwiązanie cenowo wychodzi tak:
FIBARO FLOOD SENSOR FGFS-101 ZW5 868,4 MHZ - 210 zł
FIBARO HOME CENTER LITE FGHCL 868,4 MHZ SW 4.X - 1000 zł
RAZEM: 1210 zł

[szopen]

Robinson74 napisał(a):A propos, porównując "normalne" rozwiązanie cenowo wychodzi tak:

Tego zera na końcu brakowało w budżecie

Fibaro ma akurat czujki bezprzewodowe, ta akurat czujka ma podobne zasilanie jak chińska centralka (czujka jest zasilana z 1x CR123A, choć większość ich dotychczasowych wypustów raczej wymaga mniej standardowych ogniw), ale…
1. tą czujkę możesz opcjonalnie podpiąć do zewnętrznego zasilacza
2. ma możliwość współpracy z centralkami przewodowymi (można użyć jako czujnik ze zwykła centralą alarmową - ma odpowiednie złącza)
3. za to brakuje jej w komplecie sondy zewnętrznej (opcja podłączenia jest, ale sondy brak), co ją eliminuje z zastosowania gdyby poziom wody miałby przekroczyć pojedyncze milimetry
4. przy dobrych wiatrach można (było?) ja kupić za ~100zł (wrzucałem chyba w dziale poświęconemu promocjom?)
5. przejrzyj dokumentację to się dowiesz za co tyle się płaci (tak elastycznie w konfiguracji urządzenia produkuje na Świecie tylu producentów, że można śmiało ich na palcach jednej ręki policzyć), m.in. można w nim wyłączyć alarm lokalny (chociaż wiadomo - rozsądek przede wszystkim)

Centralkę HCL też można kupić za pół katalogowej ceny (a może i taniej, choć raczej używaną), nie wiem czy ma powiadomienie SMS, raczej nie (bo to wybitnie okrojony model i nawet się nim nie interesowałem na poważnie, nie pamiętam dlaczego, ale są jakieś ograniczenia które nie pozwalają na traktowanie tej centralki w kategorii czegoś nadającego się do zarządzania normalną instalacją ID), jakkolwiek i tak już przekraczasz swój budżet, nawet polując na niskie ceny.

Robinson74 napisał(a):Masz na myśli CR123A? One nie są aż tak drogie.

nie są specjalnie drogie, ale policzyłem średnio po 10zł /szt. bo taka jest cena w marketach budowlanych czy sklepach z elektroniką (jeśli je kupujesz taniej stacjonarnie to się pochwal)
2 sztuki czyli 2 dyszki
i 4 sztuki CR2032 - tu też jest spora rozpiętość cenowa, ale by dostać od ręki widuję ceny rzędu 4-5zł/szt. choć w wielopaku w znanym sklepie meblowym wychodzą po ~50gr/szt. niestety jakość jest proporcjonalna do ceny
(może jedna czujka wystarczy, ale skoro są 2 użyłbym obu)

Oczywiście można kupić taniej (zakupy w sieci czynią cuda, ale dochodzi przesyłka i się to równoważy, dlatego wspomniałem o półhurcie, nawet znany portal niegdyś aukcyjny się kłania, ale przy zakupach w sieci musisz doliczyć przesyłkę, albo kupić dostatecznie dużo, ale ogniw pierwotnych nie da się kupić "na zapas", bo mają skończoną trwałość, stąd te 4 dyszki w kalkulacji choć wtedy powinno starczyć zapasów na 2 zalania, kupujemy wiadomo gdzie - tam gdzie dolny limit zakupów dla darmowej przesyłki wynosi dokładnie tyle ).

PS niedawno spytałem w lokalnie znanym stacjonarnym sklepie z elektroniką o CR2450 (ostatnio powszechnie stosowane w pilotach automatyki domowej) i usłyszałem taką kwotę, że się nogą przeżegnałem
(chociaż one akurat są dostępne w niektórych sklepach budowlanych w dość normalnej cenie)

[Robinson74]

(25-02-2020 02:44)szopen napisał(a):  Ujmę to tak - nie doceniłem Chińczyków oto przykładowy zestaw już za 33$ (nie łudź się, za 11$ są same czujki)
https://www.aliexpress.com/item/32998941440.html

Cytat:This product only support 2g network, cannot support 3g/4g network.

Czy to będzie działać u nas w dowolnej sieci?

[szopen]

2G raczej nieprędko zostanie wyłączone, nie będę świecił swoją gębą w imieniu operatorów, ale nie spodziewam się prób wyłączenia 2G prędzej niż za 5 lat, już w przeszłości były refarmingi, czyli przerzucanie częstotliwości między technologiami, ale przypuszczalnie w PL ruch M2M jest wciąż spory w 2G, więc likwidacja przez wszystkich operatorów przynajmniej na dziś jest raczej niemożliwa
(jakkolwiek w znacznie bardziej rozwiniętych gospodarczo krajach już niektóre sieci zapowiedziały wyłączenie 3G, ale póki co u nas nie są wykorzystane wszystkie dostępne pasma na LTE)

Zasięg 2G możesz sobie sam sprawdzić za pomocą niemal dowolnego smartfona (czasem, jeśli nie wyświetla dostępnych sieci z podziałem na technologie, trzeba przełączyć radio w tryb tylko 2G)

[tps4]

szopen napisał(a):dostajesz ogniwa (za które zapłacisz w PL w detalu 30-40zł,

szopen napisał(a):nie są specjalnie drogie, ale policzyłem średnio po 10zł /szt. bo taka jest cena w marketach budowlanych czy sklepach z elektroniką (jeśli je kupujesz taniej stacjonarnie to się pochwal)
2 sztuki czyli 2 dyszki

Jeśli te ogniwa wystarczą powiedzmy na 1/2 roku to mocno zastanowiłbym się nad aku LiFePO4 16340.

[szopen]

tps4 napisał(a):Jeśli te ogniwa wystarczą powiedzmy na 1/2 roku to mocno zastanowiłbym się nad aku LiFePO4 16340.

A ja nie no chyba, że zamierzasz je ładować raz na miesiąc (no nieco wyolbrzymiam), powiedzmy sobie - robiłem eksperymenty i się to średnio sprawdza, ba nawet specjalnie kupiłem ładowarkę z opcją dla LFP (mimo, że Opus absolutnie załatwia moje potrzeby związanie z ładowaniem "normalnych" aku litowych i Ni-MH).

[jakubd]

Ze względu na legacy i zgodność z IoT prędzej wyłączą 3G i LTE, niż 2G.

[tps4]

szopen napisał(a):robiłem eksperymenty i się to średnio sprawdza, ba nawet specjalnie kupiłem ładowarkę z opcją dla LFP

Moim zdaniem wyniki zależą przede wszystkim od jakości samych ogniw, a te jak wiadomo w ChRL mogą być baardzo różne: od całkiem dobrych do śmieciowych.
Jakich ogniw używałeś?