Zapasowy laptop.

[whiteindian]

Czy Dell 6500 to jedyny solidny stary laptop z tamtych czasów, czy coś podobnego ok. 300 - 350 PLn można znaleźć, także bez HDD względnie baterii w celu obniżenia ceny za zakup używki?

[jakubd]

Mam E6500 w wersji maksymalnie wypasionej i to jest super sprzęt biurowy do dziś.
Z tego okresu coś równie solidnego i łatwego w obsłudze będzie trudno znaleźć w tej cenie - no chyba, że coś mniejszego typu E6400, który będzie znacznie cieńszy i lżejszy przy podobnej trwałości.
HP serii 8000 (8150p - miałem) - nie dorasta mu do pięt, choć nie jest z nimi aż tak źle, ale mało ich dotrwało do dziś.

[whiteindian]

A możesz pochwalić się dokłądną specyfikacją tego E6500?

[jakubd]

8GB RAM
Procesor T9600 (2,8 GHz)
120GB SSD + 160 GB HDD (zamiast CD)
Ekran 1920x1200 (najwyższy dostępny, wada: większa grubość i świetlówki, czyli delikatniejszy sprzęt)
Grafika: Quadro NVS 120M
WWAN: Dell 5540 (w szpargałach mam jeszcze 5550)
Podświetlana klawiatura

Bez czytnika odcisków palca (w prawym głośniku był montowany) (to nigdy nie działało jak potrzeba w Windows, darowałem sobie po pierwszym modelu HP z tym bajerem, ale w nowym DELL 7710 nie miałem wyboru, ale po prostu nie używam)
Bez modemu analogowego (ale całe okablowanie jest i mam płytkę kontrolera z innego modelu - dla jaj, z demontażu)

Całość kupiona jako leżak magazynowy, nowy. Pracował u mnie w biurze oraz ja go maltretowałem trochę w początkach Aero2. 2/3 modemów w sklepie jdtech przeszło przez ten laptop. Do dziś działa wszystko idealnie, ja wymieniałem w nim HDD/SSD, CD, procesor, RAM i robiłem konserwacje.

[whiteindian]

Czy wszystkie tej klasy z tamtego czasu 15: calowe to były jeśli chodzi o wagę "cegły"?
To smao z 14" popularny T6- też jest ciężkawy, to raczej są już komputery stacjonarne a nie w stronę netbooków w aktualnym słowa sensie...?

[whiteindian]

PS. A jaki po E6500 jest nowszy generacyjnie, i atrakcyjny w tej klasie cenowej, jako następny?

[jakubd]

Każdy kolejny z serii Latitude jest OK.
E65x0 - po prostu oglądaj co dostępne.

[szopen]

tak piętnastki z tamtych lat to cegły, pod tym względem przełomową konstrukcją był chyba dopiero macbook air (ale chyba pytasz o jakaś "windowsową konstrukcję")

natomiast w kwestii rozmiaru "podróżnego" to używam do dziś E4310 i tak jest ciężki - przez jakiś czas używałem 10-calowego netbooka, ale przestał się sprawdzać z 2 powodów - był dramatycznie przestarzały i ekran stał się za mały, jak zacząłem tracić wzrok

a ten Dell to jeszcze większy staroć niż wspomniane powyżej, a ma za sobą "ciężkie życie non-stop w podróży" - przebieg rzędu kilkuset tysięcy km w busie na półce + tysiące przepakowań, choć np. podróże lotnicze mu nie szkodziły z racji pakowania do bagażu podręcznego, a oryginalny akumulator dopiero wyzionął ducha w zeszłym miesiącu (przez chwilę używałem badziewiarskiego zamiennika, potem wróciłem do już wykończonego oryginału… więc coś będę musiał z tym zrobić)

też już ma za sobą niejeden upgrade
fabryczny konfig też zawierał WWAN (chyba DW5540, mam obecnie DW5570)
zmianiałem w nim WiFi (z fabrycznej bodajże abgn "300+300" na abgnac "300+866")
fabrycznie był hdd
przez jakiś czas miałem ssd + hdd (zamiast napędu optycznego, niestety przejściówka mi się trafiła podłej jakości i nie przetrwała demontażu hdd)
obecnie mam sdd + nagrywarkę dvd

z racji starości tego modelu nie da się go już polecać (choćby z powodu przestarzałego procka), ale późniejsze wypusty też były wytrzymałe

[whiteindian]

Czy zawsze w tych starych lapkach dołożenie SSD zmienia oblicze, bo posiadam stacjonarny przy innych potrzebach i zmienia. Tu chyba też, zwłaszcza podczas łądowania systemu?

[ejanek]

Zmienia djametralnie
Nowe życie wystąpiło w mojego starego Acer 5520

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[whiteindian]

Skoriro jesteśmy w archiwaliach, X60 i X61 bardzo dobre baterie ale malutkie.
W ogóle chyba wszystko z tamtych czasów co było "biznesowe" było lepsze.

[ejanek]

Ma takiego laptopa ala tablet
obracany ekran i pen bezdotykowy lbm x60 chyba

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[szopen]

whiteindian napisał(a):Czy zawsze w tych starych lapkach dołożenie SSD zmienia oblicze

trupa może nie ożywi, ale ~200x niższy czas dostępu do danych w stosunku do hdd potrafi uczynić rakietę z przeciętnego sprzętu

niestety producenci ssd wyczuli koniunkturę i zaczęli wypuszczać kiepskie budżetowe konstrukcje (głównie na kościach TLC)


druga metoda ożywienia starego sprzętu (głównie myślę o laptopach) to dołożenie RAMu do ilości eliminującej wykorzystanie pliku czy partycji wymiany (np. do typowej pracy w windows7 wystarcza 4GB, a stary sprzęt miewał fabrycznie znacznie mniej)

[jakubd]

Ogólnie jak serię starych ale bardzo jarych E6400 w firmie odświeżyłem SSD, RAM, baterie CMOS (leżały 2 lata na półce, bo baterie padły) i baterie, to są to teraz najlepsze kompy w firmie, o które się pracownicy zabijają - wszystkie kupione nawet w tym roku Asusy za 2000 PLN są od nich wolniejsze, bo mają HDD, tyle samo ramu i porównywalne procki.
Nawet Win10 na nich śmiga.

[whiteindian]

E6400 w porównaniu z E6500 to samo?
Patrzę że tu był duży wybór matryc, jesli chodzi o rozdzielczosc nie ma roznicy?
No i modem, chyba na te czasy nie jest z nich potrzebny, co tam jest w ogóle?

[jakubd]

E6400 i E6500 to dokładnie ta sama generacja. W Latitude generacja jest widoczna na trzeciej cyferce: E65x0 oraz E64x0 - analogicznie wszystkie prawie modele (dziś chyba obowiązuje generacja 7).
Druga cyfra to przekątna w calach - 4 - 14", 5 - 15", 2 - 12"
Pierwsza cyfra to chyba przeznaczenie - wyższa cyfra oznacza wyższe powinowactwo do stacji roboczych. 5 zwykle są delikatniejsze nieco i mają niższe specyfikacje, ale są tańsze. 6-tki są jednak liczniejsze i to wskazuje na to, że trwalsze.

Matryce - to zupełnie inna sprawa, każda seria miała swoje specyficzne matryce dostępne dla danej serii. W tych czasach np. 1920x1200 (to więcej niż fullhd, bo taki był kształt obudowy) było dostępne tylko dla E6500, bo nikt nie robił takich 14". 16:9 weszło chyba w kolejnych modelach i dlatego chciałem właśnie E6500 - wtedy dla mnie każdy piksel ekranu się liczył, ale i tak najlepiej pracowało się z dwoma monitorami.

Wyjaśnij o jakim modemie mówisz, bo wtedy były zarówno analogowe (każdy ma gniazdo i modem lub zaślepkę i gotowe kable) jak i 3G. Tutaj masz modele oznaczane Dell DW 55x0 - znam modele od 2 do 7, sam mam w kolekcji 5540 i 5550. Do tych gniazdo SIM jest zawsze oddzielnie - w serii E6x00 - za baterią. Żaden nie ma LTE z tego co pamiętam. HSPA 21 Mbit/s weszło od modelu 5550.

[whiteindian]

Dzięki za pomoc w wyborze laptopa zapasowego.
Sa tutaj przy okazji dwie inne opcje.
1. Raspberry Pi - mało o nich wiem, chyba jako komputer multimedialny z przeznaczeniem pod telewizor.
2. Tablet -W erze smartfonów ja ich nie używam. Jakie na dzisia jest minimum sprzętowe jeśli chodzi o Androida, a także procesor? Bo w cenie 300 PLn szukałbym tabeta z funkcją telefonu,
opcją podłączenia do TV (bardziej HDMI) i jako nawigację samochodową, z solidną baterią lub/albo dostępnością do zamienników lub powerbanków.

--------
To są laptopy na dzień dziejszy tanie.

Mówiąc o modemie, pytałęm czy to jest wielkie 'halo' na dziś 3g, czy po prostu taki wbudowany modem, albo miejsce na jego zinstlaowanie jest raczej awaryjny, ale prędkości obsłużą podstawowe funkcje internetu.

Na pewno czasem pena się nie weźmie, a zwłąszcza że to leciwe sprzęty tym bardziej chodzi o sprawne korzystanie np. dla osób które niz znaja się na kompuetrah.

Na przyklad mojej mamie nie podobają się one głónie dlatego że są takie "smotruchy" czyli ciemne, czarne klocki, owszem można zmienić klawiaturę, chyba w T60 pamiętam że była ona podśiwetlana?

[szopen]

1. RPi zasadniczo nie służy do wykorzystania jako tv-box (choć jest to wykonalne, ale nie w takim celu był projektowany, to po prostu jednopłytkowy komputer edukacyjny projektowany tak, aby był możliwie najtańszy, więc wiele osób jest rozczarowanych osiągami i koniecznością samodzielnej konfiguracji itd., a jeśli już to RPi 3B czyli stosunkowo najmocniejszy model)

2. dołóż jedno zero do tej kwoty to pogadamy, a na poważnie twoje wymagania są za wysokie - sam niedawno kupowałem tableta o całkiem współczesnej specyfikacji (8', snapdragon 625, 3GB RAMu, 16GB flash, GPS), a kosztował 130$ (+ dolicz ewentualny VAT i opłaty celne) więc więcej niż zakładasz, a oto jego specyfikacja:

bez modemu, bez funkcji telefonu (co raczej jest słabym pomysłem przy rozmiarze od 7 cali w górę), bez opcji podpięcia przez HDMI (to tylko we flagowcach = dołóż dodatkowe zero)
nadaje się na nawigację, ale nie mam samochodowego uchwytu tej wielkości
ma solidny akumulator (a raczej przeciętny, ale zastosowany procek jest po prostu energooszczędny - i to jest powód by się nie pchać w przestarzałe konstrukcje) co pozwala na 1-2 dni eksploatacji (ale nie pracy non-stop)

oraz jak każdy inny może współpracować z powerbankiem (ale do tabletu nie widzę sensu w PB o pojemności zastosowanych akumulatorów mniejszej niż 10Ah, a właściwie czasem głębszy sens nabiera 20Ah)

3. laptopy, o tym dopiszę później (przez edycję)
w thinkpadzie T60 to o ile mnie pamięć nie myli była lampka świecąca z góry ekranu na klawiaturę (miałem ten model jako służbowy sprzęt przez jakiś krótki czas parę lat temu, potem swoją drogą żałowałem, że się go pozbyłem), natomiast wiele Dell'i (i innych nowszych) konstrukcji miewało klawiaturę świecącą "od wewnątrz" co jest dużo lepszym rozwiązaniem

awaryjność wbudowanych modemów jest niemal zerowa (nie słyszałem aby komuś się zepsuł) choćby dlatego, że nie są narażone na uszkodzenie mechaniczne tak jak to bywa z modemami USB (widziałem niejeden złamany przez stosowanie właśnie w bocznym porcie w laptopie)

a reszty nie zrozumiałem! (co masz na myśli z tymi penami?)

[whiteindian]

Ad.2. Dawno temu sporządziłem listę tabletów do zastosowań, wygrywały chińskie Teclast i Onda.
Chciałem posiąść LG G Pad 8.3" LTE wtedy.
Albo:
- Asus Fonepad 7
- Toshiba Encore 2GB
- Lenovo A3000H
- Galaxy Tab 3 T211
- Lenovo A2107A-H
- Navroad Nexo Free
- GoClever Insignia
- Lenovo Miix2
- Asus T-Book
Trzy ostatnie mogą mieć wady w cenie ok. 300PLn na rynku wtórnym. Ale one już są z klawiaturą.
Tu chodzi o awaryjny sprzet (jak pisałem o zapasowym laptopie), do celów sporadycznych jak wyjście w teren, albo uruchomienie WWW gdy w budynku zabraknie prądu na kilka godzin lub pół dnia, aby wykonać czynności. Z nich Fonepad, Insignia na Androidzie. Z WIndowsem to cięzko coś trafić dobrego z 2GB RAM i zwykle śmiesznym dyskiem są.

[szopen]

whiteindian napisał(a):Mówiąc o modemie, pytałęm czy to jest wielkie 'halo' na dziś 3g, czy po prostu taki wbudowany modem, albo miejsce na jego zainstlaowanie jest raczej awaryjny, ale prędkości obsłużą podstawowe funkcje internetu.

Na pewno czasem pena się nie weźmie, a zwłaszcza że to leciwe sprzęty tym bardziej chodzi o sprawne korzystanie np. dla osób które niz znaja się na komputerach.

przeczytaj i powiedz czy przeciętny czytelnik zrozumie co miałeś na myśli (teraz już wiem)

jeśli chodzi o teclast/onda to nawet sam rozpatrywałem użycie ich produkcji tabletu jako inteligentnego wyświetlacza (bo są tanie, co wcale nie znaczy, że dobre), niestety mam jak najgorsze zdanie o tandetnej chińszczyźnie

widzę, że zrobiłeś szeroki research wśród sprzętu używanego - no cóż w takim wypadku patrz raczej na wersję systemu - jeśli android 4.3 lub 4.4 to 1GB RAMu wystarcza
jeśli 6.0 lub nowszy to minimum 2GB
androida 5.x oraz starszych niż 4.3 raczej bym unikał (3.x był skrajnie niepopularny, co jest powodem do omijania szerokim łukiem, a 2.x to na dziś prehistoria - większość aktualnych aplikacji wymaga do działania co najmniej 4.0)
omijaj też urządzenia poniżej 1GB RAMu