Ranking producentów routerów

[Theofilos]

Witam

Którzy producenci routerów z następujących: ZTE, Tenda, Alcatel, Huawei, TP-Link i D-Link, wytwarzają lepsze urządzenia?
Chodzi mi o sprawność urządzeń, ich trwałość i niezawodność, oraz ewentualny serwis.
Czy Ktoś mógłby uszeregować tych producentów od najlepszego do najgorszego?

Zastanawiam się nad kupnem routerów z wbudowanym modemem GSM LTE (rozważam też opcję z RJ-11 do podłączenia telefonu):
ZTE MF283v
Tenda 4G680
Alcatel LINK HUB HH42
Huawei B311
TP-Link i D-Link jest duża różnorodność modeli, więc ich nie podaję.

Pozdrawiam

[szopen]

ZTE, Huawei i bodajże Alcatel wypuszczają konstrukcje własne, reszta to tzw. składaki (gotowe konstrukcje producentów chipsetu) lub rebrandy

Jeśli myślisz o VoIP, to sprawdź czy dany model ma opcje wyboru operatora (czy jest ona zablokowana w wersjach dostarczanych przez operatorów).

Unikałbym D-linka i Alcatela (na podstawie dotychczasowych doświadczeń), Tenda też raczej nie jest wiodącą marką.

B311 to wyjątkowo nieudany model. o Alcatelu hh42 się nie wypowiem, o tej Tendzie też

Swoją drogą nie wiem czemu celujesz w same przestarzałe modele (kat. 4), skoro w zbliżonej cenie można trafić choćby B525 (kat. 6 = 2-pasmowa agregacja) lub nawet używany sprzęt wyższych kategorii, czy to wynika z planowanej lokalizacji sprzętu "na skraju świata" (gdzie i tak nie ma szans na agregację z braku odpowiednich stacji bazowych i zasięgu)?

[Theofilos]

Dziękuję bardzo.

O ZTE coś czytałem, że mają słaby serwis i obsługę klienta.
Zatem uszeregowałem sobie od najlepszego: Huawei, TP-Link, ZTE, Tenda, D-link, Alcatel.

Rozważam podłączenie tradycyjnego telefonu (analogowego albo cyfrowego) do gniazda RJ-11 i dzwonić z niego z wykorzystaniem karty SIM w routerze.
Router zamierzam kupić w normalnym sklepie, a nie u operatora, więc chyba nie powinno być żadnej blokady wyboru operatora.

Urządzenia kat. 4 wybrałem z powodu realnej prędkości jaką daje operator Play oraz ceny.
Zastanawiałem się nad kat. 5, 6 i 7, ale operator twierdzi, że u nich LTE ma prędkość do 70 Mbps, a ULTRA LTE do 262 Mbps. Jednak nie potrafią wskazać żadnych oficjalnych dokumentów gdzie jest to zapisane. Podają jedynie w regulaminach, odwołując się do przepisów UE, że niby zapewniają (gwarantują) prędkość ściągania do 50 Mbps, ale dalej podają, że wiele czynników może tą wartość zmniejszyć.
Stwierdziłem więc, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na szybszy sprzęt, skoro i tak gwarantowane jest właściwie 50 Mbps.

Zamierzam też kupić nowy router w sklepie, a nie z drugiej ręki. Przykładowo cena Huawei B311-221 wynosi ok. 300 zł, a B535-232 wynosi ok. 500 zł. To około 67% drożej.

[szopen]

Theofilos napisał(a):Zastanawiałem się nad kat. 5, 6 i 7, ale operator twierdzi, że u nich LTE ma prędkość do 70 Mbps, a ULTRA LTE do 262 Mbps. Jednak nie potrafią wskazać żadnych oficjalnych dokumentów gdzie jest to zapisane. Podają jedynie w regulaminach, odwołując się do przepisów UE, że niby zapewniają (gwarantują) prędkość ściągania do 50 Mbps, ale dalej podają, że wiele czynników może tą wartość zmniejszyć.
Stwierdziłem więc, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na szybszy sprzęt, skoro i tak gwarantowane jest właściwie 50 Mbps.

Nic nie jest gwarantowane, 70Mbps i 262Mbps to (zapewne w twojej ofercie) wartości maksymalne.
Jeśli mieszkasz w mieście średnim lub dużym, to bierz możliwie najwyższą kategorię, na sprzęcie kat. 4 przez ostatnie lata byłem w stanie wycisnąć 5-15Mbps (down) w Playu (w mojej lokalizacji oczywiście), sytuację poprawiło dopiero przejście na sprzęt z agregacją co dało mi download na poziomie 15-20Mbps (ostatecznie i tak zmieniłem operatora, bo Play po prostu w dużym mieście nie daje rady).
Kategorie do rozpatrywania to 4 ("klasyczne LTE"), 6 (agregacja 2-pasmowa), 9 i 12 (ta ostatnia na możliwości polskich sieci to raczej strzelanie z armaty do muchy).
Marketingowe "ultra" (czyli po prostu LTE-A) wykorzystuje z pewnością agregację 3 pasmową tam gdzie jest to możliwe (dotąd używam B525 z 2-pasmową agregacją i mnie to zadowala).

speedtest ookla wykonany jak zawsze do serwera SkynetDC w Warszawie (mojej lokalizacji nie potrafi dobrze oszacować, bo to pomiar z Wrocławia)

Jeśli chcesz wykorzystać możliwość połączeń głosowych, to prawdopodobnie to musi stać się decydującym warunkiem, bo mało który router ma takie możliwości (prawdę mówiąc ta opcja od wielu lat zupełnie mnie nie interesowała, ale mam wrażenie, że sprzęt wyposażony w przyłącze telefonu ma zazwyczaj bramkę VoIP, a nie klasyczne połączenie GSM, ale to musisz sam sprawdzić).

Kupując w "zwykłym sklepie" kupujesz w 99% sprzęt operatorski, ceny sprzętu fabrycznie przygotowanego na wolny rynek są absurdalnie wysokie.

PS TP-linka tak wysoko bym nie ustawiał w tym rankingu.
Jeszcze jedno spostrzeżenie - serwis nie ma praktycznie żadnego znaczenia w przypadku routera (to sprzęt który w okresie gwarancyjnym się praktycznie nie psuje), natomiast tzw. wsparcie producenta jest zawsze poniżej krytyki.


Oto dowód, że się da taniej kupić jeśli się tylko chce (warto zauważyć, że to było 2 lata temu, gdy ten sprzęt w PL był sporo droższy)
   

[Theofilos]

Zgadza się, podane wartości dla LTE i ULTRA LTE, to maksymalne. Teoretycznie gwarantowane jest - tak jak pisałem - właściwie 50 Mbps, ale biorąc pod uwagę masę ograniczeń wskazanych w regulaminie, to i to nie jest praktycznie gwarantowane. W każdym razie, wsparcie Play nie potrafi podać gwarantowanej prędkości.
Faktycznie, te routery z agregacją pasma pewnie dadzą lepsze wyniki prędkości.
Dziękuję bardzo.
Muszę jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście routery Tenda 4G680, ZTE MF283v i Alcatel HH42 umożliwiają dzwonienie z wykorzystaniem numeru z karty SIM i z obciążaniem konta tego numeru, a nie z wykorzystaniem VoIP - gdzie usługę taką musiałby zapewniać chyba operator i miałbym pewnie inny numer niż ten powiązany z kartą SIM.
Nie znalazłem na razie (w sklepach w Polsce) routerów kat. 6 z gniazdkami RJ-11 do telefonu.

Jak sprawdzić przez zakupem "czy dany model ma opcje wyboru operatora" ?
To czy jest to sprzęt pod marką jakiegoś operatora, to pewnie mi w sklepie powiedzą, bo na opakowaniu albo obudowie będzie jakieś logo.

Za granicą pewnie da się kupić taniej ten Huawei B535-232, ale wtedy w ten sam sposób pewnie Huawei B311-221 też będzie tańszy. Przy takim zakupie może być problem z fakturą i z ewentualną reklamacją.

[szopen]

Powtórzę jeszcze raz - nic nie jest gwarantowane, spytaj o abonamenty z gwarantowanym pasmem, to się nogą przeżegnasz jak usłyszysz ceny.

Theofilos napisał(a):Jak sprawdzić przez zakupem "czy dany model ma opcje wyboru operatora" ?

Nie da się sprawdzić, trzeba zapytać sprzedającego, ale niemal każdy sprzęt pracuje w każdej sieci (SIM-locki nie są stosowane od paru lat, oczywiście mam na myśli polskie "pochodzenie"), zdecydowanie odradzam lombardy i januszexy (gdzie sprzęt może pochodzić z wyłudzenia od operatora i tym samym mieć zablokowany IMEI w niektórych lub wszystkich sieciach).

W Amazonii nie ma problemów z reklamacją (wolę kupować w tej korpo niż u nas użerać się z powszechną januszerką), a jeśli potrzebujesz fakturę do zakupu firmowego, to musisz mieć przyznany NIP EU (i w większości przypadków taki zakup to WNT), dzięki czemu na firmę tam nie kupuję (za mała działalność na takie kroki, swoją drogą nie wiem czy przetrwam epidemię, bo już jest gorzej niż źle…).

[Theofilos]

Nie rozumiem, dlaczego napisałeś, że mam sprawdzić, czy opcja wyboru operatora nie jest zablokowana, skoro teraz piszesz, że "niemal każdy sprzęt pracuje w każdej sieci".
Zapytałem się jednego ze sprzedawców i okazuje się, że Tenda 4G680 nie jest sprzętem "operatorskim", a cena wcale nie jest absurdalnie wysoka.

[szopen]

Theofilos napisał(a):Nie rozumiem, dlaczego napisałeś, że mam sprawdzić, czy opcja wyboru operatora nie jest zablokowana, skoro teraz piszesz, że "niemal każdy sprzęt pracuje w każdej sieci".

Gdzie tak napisałem?

Z tego co widzę pisałem o kwestii obsługi VoIP (która w sprzęcie operatorskim może być zablokowana tylko do oryginalnego operatora lub całkowicie, a tym samym nie skorzystasz z VoIP w dowolnej sieci), a jako przykład może posłużyć np. sprzęt z T-mobile, gdzie niektóre modele miały… zaklejone zaślepką gniazdo telefoniczne (no i oczywiście odpowiednio okrojone firmware), a wymagania operatorskie mogą być z punktu widzenia użytkownika zupełnie absurdalne (np. pewien operator miał wyłączone gniazda anten zewnętrznych w swoim firmware).

PS tak swoją drogą upewnienie się co do kwestii możliwości pracy sprzętu operatorskiego w innej sieci niż oryginalna jest zakichanym obowiązkiem nabywcy (jeśli nie jest to jasno opisane w opisie oferty przez sprzedawcę), bo brak wyjaśnienia tej kwestii prowadzi do sytuacji gdy sprzedawca nie musi uznać reklamacji.

---

Theofilos napisał(a):Tenda 4G680 nie jest sprzętem "operatorskim", a cena wcale nie jest absurdalnie wysoka.

Cena odzwierciedla jakość
Spróbuj kupić fabrycznie niebrandowanego Huawei'a.

Może nie powinienem nigdy pisać żadnych nazw marek, tylko np. marka A i B, bo to powyższe sugeruje jasno, że Tenda jest daleko za Huawei…
a tymczasem być może dla przeciętnego użytkownika potencjalne różnice nigdy nie będą miały znaczenia.

Kiedyś marketingowcy ukuli termin "świadomy klient" i chyba usiłujesz nim być, ale w praktyce ta "świadomość" jest nie do zrealizowania (wymagałoby to istnienia realnie niezależnych instytucji testujących sprzęt powszechnego użytku, a takich jak wiadomo nie ma…), natomiast nikt z tzw. społecznościowych testerów nie jest w stanie przetestować znaczącej liczby urządzeń (a jeśli jest, to jest to działalność sponsorowana = nie są to testy obiektywne… szczególnie dobry przykład to tzw. znani jutuberzy, którzy są masowo wykorzystywani w marketingu). Świat nie jest czarno-biały, więc oczywiście trzeba brać pod uwagę więcej zmiennych (a zazwyczaj nawet nie mamy świadomości ich istnienia).

Tymczasem wystarczy podstawowa świadomość - cena zawsze odzwierciedla w jakimś stopniu faktyczną wartość sprzętu i nie istnieją "prawdziwe okazje" jeśli coś kupujesz znacznie taniej, a jest łudząco podobne, to nie jest to nigdy wyłącznie kwestia "opłaty za logo i marketing" (w sensie tzw. znanej marki), zawsze się potem okazuje, że to również brak wsparcia, krótsza żywotność, całkowicie inne podsepoły w podobnej obudowie itd.

Chociaż oczywiście nie musi tak być - za przykład niech posłuży TP-link, który pierwotnie był po prostu "tanim chinolem" jak wielu innych podobnych, ale zdarzyło mu się wypuścić parę udanych sprzętowo modeli (z niedorobionym firmware) z wykorzystaniem nowoczesnych wtedy podzespołów przy równocześnie niewysokiej detalicznej cenie sprzętu, teraz sytuacja jest zupełnie inna - marka dobrze wypromowana, więc sprzęt z tym logo nie jest wcale specjalnie tani (a w międzyczasie marka stała się na tyle popularna, że poszli częściowo w outsorcing i obecnie sprzedają też sprzęt innych producentów ze swoim logo produkowany specjalnie dla nich).

[Theofilos]

Rzeczywiście w pierwszym poście nie napisałem dokładnie, że chodzi o dzwonienie z wykorzystaniem karty SIM w routerze, a nie o VoIP.
Czytając odpowiedź byłem skupiony na tym co miałem na myśli, a nie wyraziłem.
Przepraszam bardzo za niezrozumienie.

[szopen]

Nie wiem za co przepraszasz, ja chyba też nie czytałem za uważnie
Niestety w kwestii wykorzystania routera w charakterze telefonu GSM nie jestem w stanie podpowiedzieć - pozostaje pytać sprzedawców o taką funkcję lub czytać specyfikacje…

Fajny temat na kampanię marketingową - znaleźć funkcję której nikt inny nie oferuje (a zatem nikt nie korzysta), wprowadzić ją do swojego wypustu reklamować jako coś wyjątkowego
Funkcje głosowe zaczęły znikać z modemów GSM gdzieś w okolicach sporego rozwoju 3G, podejrzewam, że nie bez powodu (raczej nikt by nie zrobił takiego cięcia wiedząc, że traci klientów, więc to dla decydującej większości użytkowników nie jest istotna funkcja, podejrzewam, że podobnie to wygląda w kwestii routerów).

---

PS Mój b525s-23a ma port telefoniczny i nawet podpuściłeś mnie na tyle, że odgrzebałem stacjonarny aparat telefoniczny (a nawet parę, bo te gigasety są nie do zajechania i po wielu latach eksploatacji zaległy "szufladę" gdy stały się niepotrzebne) i… się okazało, że prawdopodobnie się pozbyłem wszelkich przewodów telefonicznych i nie mam czym spiąć bazy z routerem.

[Theofilos]

Huawei B525, o którym wspominałeś, a który też rozważałem zakupić w wydaniu B525-232, jest dostępny poza sieciami sprzedaży operatorów. Dwóch niezależnych sprzedawców potwierdziło, że jest on niebrandowany, a cena chyba nie jest absurdalnie wysoka, bo wynosi niecałe 500 zł. Zwłaszcza, że wspomniane Tenda 4G680 i Huawei B311-221 kosztują około 300 zł.

Dowiedziałem się, że jeśli chodzi o gniazdo RJ-11 w Tenda 4G680 oraz w ZTE MF283v, pewnie w Alcatel HH42 też, to służy ono wprawdzie do podłączenia telefonu, ale będzie to działać w oparciu o VoLTE. Usługa taka, z tego co się zorientowałem, jest darmowa u operatorów. Dzwoniąc telefonem tak podłączonym, obciążamy konto powiązane z kartą SIM. Nie wiem co będzie, gdy znajdziemy się poza zasięgiem LTE. Znalazłem gdzieś na stronach operatorów informacje, że w przypadku telefonów z funkcją VoLTE, następuje – w takim przypadku – przełączenie na 3G albo 2G. Przełączenie takie następuje również w przypadku dzwonienia na telefony alarmowe. Ciekawe co będzie w przypadku takich routerów.

[szopen]

VoLTE jak sama nazwa wskazuje nie zrzuca połączenia do 2G/3G, bo nie musi - rozmowa odbywa się w trybie PS, a mimo to jest taryfikowana jak połączenie CS, ale do poprawnego działania wymaga paru czynników i szczerze wątpię by to dobrze działało w pierwszym lepszym routerze (niebrandowane smartfony dostają paczkę aktualizacji od operatora, o ile ktoś to przewidział, tak działają np. Samsungi przynajmniej z kluczowych serii), dlatego sensowny może być zakup routera brandowanego przez operatora, z którego zamierzasz korzystać oczywiście po upewnieniu się u niego, że ta funkcja zadziała (najlepiej z potwierdzeniem na piśmie, żebyś mógł zerwać umowę, gdy się okaże że to były niczym nie poparte zapewnienia).

Natomiast w braku obsługi VoLTE telefon (smartfon) pracujący na połączeniu LTE najpierw "spada" do połączenia 3G/2G by wykonać połączenie w trybie CS.

Prosty test powie wszystko (o ile ktoś się na niego zgodzi) - wkładasz swoją kartę SIM, konfigurujesz połączenie z internetem i je uruchamiasz, po odczekaniu kilku minut (powiedzmy 10), by mogło zostać zestawione połączenie z agregacją próbujesz się dodzwonić na numer karty SIM w routerze (karta musi mieć wsparcie usług głosowych, na karty SIM w taryfach typu "tylko dane" często nie da się zadzwonić), jeśli numer będzie niedostępny lub zajęty, to brak wsparcia VoLTE i/lub połączeń głosowych (GSM).

I tu taki psikus - mój router z firmware TIM nie przeszedł tego testu (ale umowy nie chce mi się szukać, czy na tej karcie są aktywne rozmowy czy nie), jakkolwiek firmware jest brandowane dla zagranicznego operatora, więc liczyłem się z potencjalną porażką…

Theofilos napisał(a):dwóch niezależnych sprzedawców potwierdziło, że jest on niebrandowany

A teraz do sedna - jest fabrycznie niebrandowany, czy został zdebrandowany (przez wgranie firmware z "lewego źródła" - to dość powszechna praktyka), bo to 2 różne sytuacje.
Podejrzewam jednak, że potrzebujesz sprzętu w barwach Playa (skoro tej sieci chcesz użyć SIM).

[Theofilos]

Dziękuję bardzo za wskazówki odnośnie VoLTE. Spróbuję to wszystko przeanalizować, zrozumieć i dowiedzieć się od sprzedawców i od operatorów, czy to będzie działać, co już po części zacząłem robić.

Sprzedawcy poinformowali mnie, że sprzęt ten (Huawei) dostarczany jest bezpośrednio przez producenta. Ponieważ są to dość znani sprzedawcy, więc nie sądzę, żeby bawili się jakieś wątpliwe praktyki.
Poza tym, dowiedziałem się też od jednego z operatorów, że ten modem ma nawet w wyższej cenie niż sprzedawcy niezależni. Wygląda więc na to, że ten tzw. sprzęt operatorski jest droższy niż kupowany w "zwykłym sklepie".

Teraz jeszcze sprawdziłem ofertę innych operatorów i cena routera w ofercie z Internetem, faktycznie wychodzi niższa. To znaczy, jak się odejmie cenę usługi od całkowitej kwoty, to cena routera jest niższa. U jednego operatora o 13%, u drugiego o 20% i nawet jest jeden, gdzie cena spada o trochę ponad 40%. Jednak nie wiem jaka by była cena samego urządzenia, bo to najwyżej w salonie można załatwić – jeżeli w ogóle.

[jakubd]

I ja dodam 2 gr:
1. Nie ma znaczenia, który producent jest lepszy, a który gorszy. Każdy wydaje urządzenia wybitne na przemian z odpadami. Jedni więcej mają odpadów, inni więcej mają dobrych. W przypadku tego segmentu (routery stacjonarne z LTE) należy koncentrować się na konkretnych modelach i parametrach.
I faktycznie ja bym wskazał na różne odmiany Huawei jako całkiem udane (B818 to najlepszy jaki miałem w rękach, prawie tak udany jak dość leciwy już Huawei b593s-22 - tutaj VoIP i połączenia głosowe działały bezbłędnie).

2. Zanim kupisz router warto sprawdzić, czy warto inwestować w droższe modele - może nie ma do czego tego modelu podłączyć, wtedy szkoda kasy na droższe B818 i B618.

3. Na to VoLTE to ja bym na poważnie nie liczył. Połączenie głosowe prawie na pewno zrzuci router na 3G. Nie szukałem namiętnie, ale nie znam ani jednego potwierdzonego przypadku VoLTE na routerach. Niby VoLTE to standard, ale jednak tylko część telefonów jest oficjalnie wspierana, o routerach nie wspominając.

4. Sprzęt brandowany Play nie ma śladu brandu, ale widać po obcinanych funkcjach, że to właśnie z Play. Do tego oryginalne pudełko nie ma brandu. Poza tym oficjalny serwis Huawei prawie żadnego routera z rynku nie przyjmie ci na serwis, bo 99% routerów Huawei pochodzi z dystrybucji różnych operatorów, także spoza Polski. Mam ograniczone zaufanie do informacji "prosto z Huawei" no chyba, że pójdziesz do salonu firmowego Huawei, ale to już jest akcja "na bogato", bo tam jest po prostu drogo.

5. Co do opinii o modelach warto popatrzeć na daty wydania modeli - ZTE MF823 to zabytek "klasy zerowej" (jak B593s-22) - o porównywalnych parametrach i znacznie gorszej stabilności.

[Theofilos]

Dziękuję bardzo za wskazówki.

Z powodu ad1. właśnie podałem nie tylko producentów, ale i modele, których zakup rozważam.
Z tego co znalazłem u kilku dość dużych sprzedawców, to routery powyżej klasy 4 LTE nie mają złącza RJ-11 do telefonu. Zatem albo kupię wolniejszy router klasy 4, albo szybszy bez możliwości podłączenia telefonu. No chyba, że jeszcze coś znajdę.

Droższe modele odpadają ze względu na cenę.

Skoro połączenia głosowe i przesyłanie danych działają na tym samym paśmie, to rzeczywiście muszę pomyśleć. Będzie się coś ściągać z sieci, telefon zadzwoni i rozmowa spowoduje znaczne obniżenie transferu danych.
Zastanawiam się też, czy do tego VoLTE jest rzeczywiście potrzebna karta SIM. Jeden z dystrybutorów marki Tenda stwierdził, że połączenia głosowe nie obciążają minut na koncie, ale dane. Zatem teoretycznie, na każdym połączeniu internetowym (np. Internet z kablówki), można by użyć VoLTE. Tylko by trzeba jakoś rozwiązać kwestię numeru, z którego jest wykonywane połączenie. No ale nie wiem ile w tym prawdy.

Odnośnie routerów pochodzących bezpośrednio od producenta, to by znaczyło, że wszyscy sprzedawcy kłamią.
Czy da się jakoś sprawdzić po zakupie, że taki router jednak pochodzi od operatora, a nie bezpośrednio od producenta?
W ten sposób mógłbym udowodnić, że wprowadzili mnie w błąd.

ZTE MF823 to jest chyba modem, a mi chodzi o router.

[szopen]

B525 jest kat6 i ma gniazdko telefoniczne (a wersja z oficjalnej dystrybucji, dostępna bodajże tylko w czarnej obudowie, teoretycznie powinna działać i nie pisałem tu ani razu o B535).

Musisz zacząć odróżniać VoIP od VoLTE (albo muszą to się nauczyć rozróżniać "specjaliści", z którymi rozmawiałeś) do 1 nie jest potrzebna karta SIM, bo kasa jest ściągana z konta VoIP, do 2 jest potrzebna mimo tego że rozmowa idzie kanałem danych i co oczywiste w ten sposób nie połączysz się łączem z kablówki (ale i do tego jest technologia - WiFi calling oczywiście niedostępna w routerach).

64kbps wystarczają do połączenia w jakości porównywalnej do "HiFi" więc nie ma mowy o jakimś obciążeniu pasma.


Większość sprzedawców kłamie, bo taki jest teraz trend marketingowy (sprzedaż ponad wszystko), sprawdzać nie będziesz musiał póki go szlag nie trafi - wtedy się okaże czy oficjalny serwis go naprawi.
W większości przypadków brandowanie widać gołym okiem (ale nie zawsze - patrz co Jakub napisał)

[jakubd]

Theofilos napisał(a):Skoro połączenia głosowe i przesyłanie danych działają na tym samym paśmie, to rzeczywiście muszę pomyśleć. Będzie się coś ściągać z sieci, telefon zadzwoni i rozmowa spowoduje znaczne obniżenie transferu danych.

Raczej działa to tak, że jak nie ma VoLTE (nie mam żadnych twardych danych, ale widząc co dzieje się w telefonach wątpię, żeby Tenda rozwiązała problem) to samo dzwonienie telefonu spowoduje przeskok na 3G a potem powrót na LTE.

Theofilos napisał(a):Zastanawiam się też, czy do tego VoLTE jest rzeczywiście potrzebna karta SIM. Jeden z dystrybutorów marki Tenda stwierdził, że połączenia głosowe nie obciążają minut na koncie, ale dane. Zatem teoretycznie, na każdym połączeniu internetowym (np. Internet z kablówki), można by użyć VoLTE. Tylko by trzeba jakoś rozwiązać kwestię numeru, z którego jest wykonywane połączenie. No ale nie wiem ile w tym prawdy.

Pytanie trochę bezcelowe - do połączeń jakichkolwiek z siecią typu GSM potrzebna jest karta SIM (lub wirtualna eSIM). Bez tego nie zalogujesz się do sieci.
A już mówienie, że VoLTE nie jest płatne zgodnie z taryfą głosową to jawny brak wiedzy sprzedawcy. Płacisz tak, jak masz w taryfie, niezależnie do tego, czy łączysz się normalnie (CS), VoLTE czy VoWiFi. Połączenia międzynarodowe na wyspy Tuvalu nagle będą tańsze, bo łączysz się przez VoLTE? Niby czemu?

I nie, VoLTE to nie VoWiFi - to pierwsze zawsze idzie po sieci operatora komórkowego, po drugie dopiero po każdej sieci, o ile pierwszym segmentem jest jakieś WiFi (bo w telefonach nie ma zwykle ethernetu, choć teoretycznie nie ma problemu, żeby było to w pełni over ethernet.
NO CHYBA, że Tenda kłamie i VoLTE nazywa stare dobre SIP/VoIP, które nie ma związku z usługami głosowymi operatora komókowego.

OGÓLNA PROPOZYCJA: a czemu nie skorzystasz z oferty operatora, który daje dodatkową kartę SIM na cele internetowe ze wspólnym pakietem danych z główną kartą SIM?

Theofilos napisał(a):Odnośnie routerów pochodzących bezpośrednio od producenta, to by znaczyło, że wszyscy sprzedawcy kłamią.
Czy da się jakoś sprawdzić po zakupie, że taki router jednak pochodzi od operatora, a nie bezpośrednio od producenta?
W ten sposób mógłbym udowodnić, że wprowadzili mnie w błąd.

Ja znam tylko jedną opcję - pójść do Huawei i zapytać, czy podlega serwisowi u nich pokazując numer seryjny. Ale znowu: jakie to ma znaczenie skąd pochodzi, o ile to oryginalny i sprawny sprzęt?

Theofilos napisał(a):ZTE MF823 to jest chyba modem, a mi chodzi o router.

Zgadza się: MF823 to modem, ZTE MF283v to router. BARDZO przyjazne nazewnictwo.

[Theofilos]

Dziękuję bardzo za odpowiedzi i wyjaśnienia.

Rzeczywiście pomyliły mi się numery B525 z B535 – jedna cyferka. Ten pierwszy niestety jest jeszcze droższy. To jednak odpada.
Fakt, zakręciłem się z tym VoLTE, które wymaga karty SIM. Pomieszało mi się z VoIP.
Pisząc o obniżeniu transferu, miałem na myśli fakt, że

(15-11-2020 22:59)jakubd napisał(a):  [...]
3. Na to VoLTE to ja bym na poważnie nie liczył. Połączenie głosowe prawie na pewno zrzuci router na 3G. [...]

,
czyli nie będzie już LTE, zatem chyba transmisja danych też się pogorszy.

Skoro sprzedawcy twierdzą, że sprzęt jest niebrandowany, to pewnie te Huawei B535-232 nie mają logo na obudowie i opakowaniu i gołym okiem się nie sprawdzi.

Operator, u którego mam dostęp do Internetu nie oferuje dodatkowej karty SIM na Internet.

Sprawdzenie skąd pochodzi sprzęt interesuje mnie z kilku powodów:
- ewentualny serwis,
- nie lubię jak mnie ktoś wprowadza w błąd,
- możliwość wystąpienia jakichś ograniczeń konfiguracyjnych.

[szopen]

Theofilos napisał(a):Pisząc o obniżeniu transferu, miałem na myśli fakt, że […]

Tak, oczywiście przy zrzuceniu połączenia z LTE do 3G (czyli w braku obsługi VoLTE) potencjalnie prędkość może spadać (szczególnie upload), ale prawdę mówiąc nie sądzę, aby to mogło być uciążliwe z jakiegokolwiek powodu (czasem mając internet w Playu przełączałem transfer z trybu LTE do 3G, by mieć wyższe prędkości bo bywało, że ta sama stacja bazowa była znacznie mniej obciążona w 3G niż LTE).

[Theofilos]

Zatem nie zrozumiałem wcześniej punktu nr 3.
Czyli jak mam VoLTE w routerze, to dzwoniąc, transmisja danych nadal będzie na poziomie LTE.
Teraz nawet znalazłem u jednego operatora ten router Huawei B525 z RJ-11. Niestety nie jest napisane, czy ma VoLTE. Jest, a właściwie był (chwilowo niedostępny), w niższej cenie niż ten B535-232. Gdyby tam to VoLTE działało, to bym miał wszystko i wyższą kategorię LTE i możliwość dzwonienia z użyciem karty SIM.