MiJia LYWSD03MMC termohigrometr z wyświetlaczem LCD [BLE]

[szopen]

Przy zakupie dostajemy czujnik w kompaktowym pudełku
       
ze strefowym lakierowaniem, co podnosi stopień "amazingu" (zdjęcie mi nie wyszło… ale to jest ten element, który "łapie za serce" jeszcze przed otwarciem pudełka - kwestie marketingowe ogarnięte wzorcowo)
   
Jak widać to jest sprzęt przeznaczony na chiński rynek, ale od niedawna dostępna jest integracja na oficjalnej chmurze w innych rejonach świata.

---

Budowa:

Czujnik TH: Sensirion SHTV3, nawet jeśli parametrami odbiega na niekorzyść od "pierwowzoru" SHTC3 to i tak stanowi całkiem nową jakość wśród masówki
(poniższy opis i datasheet od prawdopodobnego "bliźniaka" SHTC3)
https://www.sensirion.com/en/environment...ectronics/
https://www.sensirion.com/fileadmin/user...asheet.pdf

SoC: Telink TLSR8251
http://wiki.telink-semi.cn/doc/ds/PB_TLS...SR8251.pdf

kontroler LCD
IST3055 (?)
edit: jeśli ktoś gdzieś znalazł datasheet od niego to proszę o informację z linkiem (jakkolwiek skoro wyświetlacz LCD, a nawet sensor są przygotowane na zamówienie to być może i kontroler też… jakkolwiek SHTV3 też bez datasheetu widziałem już w ofercie dużej hurtowni z podzespołami)

Widok wnętrza (niestety zrobiłem fotki tylko jednej strony PCB, bo najbardziej mnie interesował zastosowany czujnik, tak przy okazji nieco wyważałem otwarte drzwi , bo nie ja jeden byłem ciekaw co jest w środku, tylko jakoś wyszukiwarka grafiki google nie znajdowała frazy "LYWSD03MMC inside" ani nic podobnego, dopiero podanie modelu użytego czujnika dało sensowne rezultaty…)
                   

---

Oficjalne parametry:
- zasilanie: ogniwo CR2032
- łączność: Bluetooth BLE 4.2
- zakres pomiaru temperatury: 0°C - 60°C
- zakres pomiaru wilgotności względnej: 0%-99%

Praktyka dowodzi, że (przynajmniej na firmware 0106) odczyt zmierzonych parametrów na wyświetlaczu LCD jest możliwy dla ujemnych temperatur maksymalnie do -9,9°C, natomiast pomiar na granicach zakresu wilgotności jest obarczony sporym błędem, a wręcz niemożliwy (tylko w przypadku 1 czujnika pozwoliłem sobie na ryzykowne eksperymenty i maksymalna wskazana wilgotność to 97% dla tego czujnika)
       

[szopen]

Oficjalne aplikacje Mi Home/Xiaomi Home
Android >=4.4
https://play.google.com/store/apps/detai...home&hl=pl
iOS >=9.0
https://apps.apple.com/pl/app/mi-home-xi...23480?l=pl

oraz alternatywy
MijiaTemp obsługuje też inne modele np. budzik QingPing czy zegarek LYWSD02, interfejs wygląda koszmarnie, ale funkcje ciekawe (szczególnie po wykupieniu dodatkowych licencji)
https://play.google.com/store/apps/detai...iabt&hl=pl
Mijia Reader
https://play.google.com/store/apps/detai...ader&hl=pl
Mijia Temperature (ta wspiera tylko ten model termohigrometru), za to stosunkowo nowa jakkolwiek "u mnie nie działa" tj. znajduje czujniki z fabrycznym softem, ale z nich nie czyta danych, za to ma ciekawe funkcje (np. eksport do excela)
https://play.google.com/store/apps/detai...emp2&hl=pl

W kwestiach związanych z oficjalnym ekosystemem, myślę że warto zajrzeć na zaprzyjaźnione forum:
https://xiaomifans.pl/forum/7-xiaomi-home/

---

Tips'n'tricks

Integracja "nieoficjalna" w HA
https://github.com/custom-components/sensor.mitemp_bt
update: nowy link, nowa nazwa "Passive BLE Monitor integration"
https://github.com/custom-components/ble_monitor

"oficjalna"
https://www.home-assistant.io/integrations/mitemp_bt/
(nigdy nie używałem)

Nieoficjalna aplikacja (de facto to przeróbka apki fabrycznej, ale pozbawiona m.in. blokad regionalnych, czy umożliwiająca poznanie klucza parowania potrzebnego do komunikacji)
https://www.kapiba.ru/2017/11/mi-home.html
aby zdobyć token, czy klucz parowania oprócz instalacji i nadania uprawnień apce, należy utworzyć katalog:
[główna_pamięć_współdzielona]/vevs/logs
czyli przykładowo u mnie jest to
/storage/emulated/0/vevs/logs
po przygotowaniu sobie w ten sposób "środowiska" pracy uruchamiamy modowane Xiaomi Home i parujemy czujnik w zwykły sposób (jeśli nadgorliwie mamy już sparowany to warto go usunąć i dodać ponownie)
w utworzonym katalogu po tych czynnościach znajdziemy plik pairings.txt
a w nim po 4 linie na każdy sparowany czujnik tego typu
nas interesuje Mac: (MAC-adress) oraz Bindkey: (klucz parowania) - potrzebne do konfiguracji wspomnianej nieoficjalnej integracji w HA
(oczywiście ten klucz można zdobyć też w inny sposób, ale jestem leniem, więc wybrałem najwygodniejszą metodę dla mnie)

Czujnik nie jest zaprojektowany do pracy na zewnątrz pomieszczeń, ale dysponując lakierem do impregnacji PCB (np. Plastik70) i jakimś alkoholem (sugeruję IPA) do usunięcia resztek topnika oraz podstawowymi narzędziami (potrzebny Torx T8? T4, jakiś otwieracz do plastikowych obudów i taśma klejąca do zabezpieczenia wybranych miejsc PCB przed lakierem) można się pokusić o próbę wydłużenia żywotności w niesprzyjających warunkach. Warto mieć przynajmniej 2 egzemplarze, by móc po impregnacji sprawdzić, czy nie uszkodziliśmy sensora… tzn. głównie po to by sprawdzić czy modyfikacja nie wpłynęła na wskazania (chociaż przypuszczam, że zalanie okienka sensora lakierem nie pozostanie niezauważone nawet bez prórównań z czujnikiem odniesienia), jeśli się zbiorę na taką modyfikację, to postaram się zrobić jakieś zdjęcia.

Aktualizacja: z 2 testowo umieszczonych na zewnątrz niezaimpregnowanych czujników jeden już ma problemy z komunikacją BT (po około pół roku pracy) wymiana baterii nie naprawiła problemu, swoją drogą stracił kontakt raportując 100% baterii.
aktualizacja 2 - po wysuszeniu wrócił do życia
aktualizacja 3 - jednak po zmianie softu na nieoficjalny raportuje jedynie 74% baterii (czyli nieoficjalny soft może ciekawiej raportować stan baterii, jakkolwiek nie stosowałem jeszcze w nich ogniw Maxell, więc nie mam porównania)

Jakkolwiek oficjalne firmware w wersji 1.0.0_0106 na sprzęcie B1.4 raportuje jedynie wartości 100%, następnie 50% - czujnik z takim wskazaniem w domowych warunkach z pewnością jest w stanie działać prawdopodobnie koło 2 tygodni lub dłużej o ile ogniwo CR2032 nie jest totalnym "paździerzem" (fabryczne chińskie ogniwa są prawdopodobnie lepsze niż te które dostaniemy w Ikei, edit2: jednak nie wszystkie - jedna padła mimo ostatniego wskazania 100%…), a na koniec 10% i tu raczej nie wytrzymuje nawet doby - więc takie wskazanie to konieczność natychmiastowej wymiany baterii.

---

Nieoficjalne firmware (nieoficjalna i chyba nawet oficjalna? integracja w HA i ESPHome powinny z nim współpracować po ustawieniu trybu "Mi like", czyli możliwości pracy z formatem danych udającym fabryczny, ale bez szyfrowania)
https://github.com/atc1441/ATC_MiThermometer
ta wersja jest znana jako "atc1441" - od nicka developera
wgrywanie softu po BT trwa nieco ponad 1,5 minuty (warto by w tym czasie nie zadziałało wygaszanie ekranu w smartfonie), wgrywamy z poziomu przeglądarki przez
https://atc1441.github.io/TelinkFlasher.html
uwaga flasher nie sprawdza pliku binarnego, więc wgranie jakichś śmieci uwali czujnik!
(gdzieś widziałem, że ktoś ogarnął to nawet z poziomu systemu windows, niestety linka nie zachowałem, ale kto nie ma smartfona?)
warto dodać, że wskazanie stanu baterii jest bardziej precyzyjne

tu taka uwaga - jeśli ktoś ma sprzęt inny niż 1.4B to istnieje możliwość, że tego firmware nie będzie można zastosować (widziałem gdzieś w sieci informację o innym kontrolerze LCD w niektórych wersjach czujnika, ale nie umiej jej znaleźć ponownie)

inny custom ("pvvx") - tutaj autor "poleciał" do granic możliwości
https://github.com/pvvx/ATC_MiThermometer

---

Kilka dodatkowych zdjęć podzespołów (przy okazji impregnacji miałem okazję dorobić te brakujące zdjęcia mikroskopowe strony z elektroniką, czyli odwrotnej od tej z czujnikiem i baterią)
           

[szopen]

Tuningujemy

Obiecywałem, że wrzucę zdjęcia przy okazji impregnacji PCB do pracy czujników na zewnątrz (miałem w planie to na jesieni, ale jakoś przegapiłem, ostatecznie próbna impregnacja jednego z czujników, który dotąd pracował i tak na zewnątrz już przy mroźno-wilgotnych warunkach, więc najpierw było osuszanie i czyszczenie wnętrza).

I parę słów komentarza
Tu po lewej u góry widać gumkę przewodzącą łączącą wyświetlacz z PCB (nie demontowałem samego wyświetlacza, choć on się już niczego nie trzyma - ale można pomyśleć o ewentualnym uszczelnieniu strony okienka, tylko nie miałem czym, a smar do plastików jakoś nie wydawał mi się dobrym pomysłem na uszczelkę…)
   

i dla pamięci - konieczny wkrętak T4 (torx), do demontażu 2 wkrętów (tu akurat końcówka w formie bit'a)
   

płytka po wyczyszczeniu i odtłuszczeniu (dlatego wygląda na matową) IPA się przydaje
   

przeskok w czasie i już po robocie (teraz płytka wygląda na błyszczącą - tak faktycznie jest - to bezbarwny lakier do impregnacji "Plastik 70")

strona baterii i zasadniczego czujnika (poszukam zdjęcia mikroskopowego później) bezwzględnie należy zabezpieczyć jego wlot powietrza przed zalakierowaniem (trochę mnie poniosło z klejeniem taśmy i przez to wyprowadzenia nie zostały zabezpieczone lakierem, w kolejnym postaram się to zrobić lepiej i nieco inaczej) ponadto zdecydowałem się zabezpieczyć blaszki stykowe baterii (i tu kolejny błąd, bo to jest prawdopodobnie element, który można śmiało zalakierować i świeży lakier usunąć mechanicznie - a i tak musiałem to zrobić, bo lakier mi podciekł pod spód taśmy klejącej) edit: w kolejnym egzemplarzu zalakierowałem styki baterii a następnie je oczyściłem mechanicznie, ponadto udało mi się przykleić wąziutki pasek taśmy na samym wlocie czujnika i się chyba udało (no muszę parę dni poużywać by stwierdzić czy dobrze wskazuje wilgotność)
       

strona elektroniki i złącza wyświetlacza - tą stronę koniecznie trzeba impregnować (wszelkie połączenia lutowane właśnie najchętniej "gniją", czyli rdza je przeżera) natomiast równie koniecznie trzeba zabezpieczyć złącze LCD przed lakierowaniem (bo szkoda tracić funkcję wyświetlania ;D)
       

"dla pamięci" ostatnia fotka przed złożeniem, aby było widać gdzie są zatrzaski; metody otwierania mogą być różne, ale chyba najprościej będzie delikatnym narzędziem podważyć plastik właśnie od strony góry urządzenia (pamiętając o gumce wyświetlacza, by jej nie uszkodzić), edit: potwierdzam w kolejnym egzemplarzu w ten sposób poszło "od strzała"), a rozbierałem już kiedyś wcześniej (kilka miesięcy przynajmniej) i to ze 2x te czujniki i nie zapamiętałem gdzie podważać (w jednym z tych dawniej otwieranych nawet uszkodziłem nieco plastik podtrzymujący baterię zupełnie bez sensu - widać to na zdjęciach w 1 poście, zdaje się, że próbowałem wtedy przy 1 próbie podważać właśnie za tą plastikową wypustkę, którą wskutek nadmiernej przyłożonej siły ułamałem… a zasada działania dźwigni jest chyba powszechnie znana na swoje usprawiedliwienie dodam, że obawiałem się uszkodzenia podzespołów, bo nie wiedziałem gdzie są, a akurat sensor jest przy górnej ściance i to sugerował wlot powietrza, więc bałem się rwać od tamtej strony, a jednak właśnie tam trzeba podważyć po wykręceniu wkrętów).
poniższe zdjęcie prezentuje sensor "do góry nogami" - bo zatrzaski są na bocznych i dolnej ściance
   

[szopen]

No to jeszcze parę zdjęć z impregnacji drugiego egzemplarza (idea była lepsza i wyszło lepiej, choć potwierdzenie braku uszkodzenia sensora będę miał dopiero jutro). Same zdjęcia mikroskopowe, więc wyglądają na robione kartoflem (bo ten "mikroskop" to taki kartofel )
edit: po 7 godzinach pracy w warunkach polowych (~doba po impregnacji) wskazania zaczynają wracać do prawidłowych (więc podejrzewam, że IPA się dostała do czujnika podczas przygotowań, ale lakier już raczej nie).

Przed lakierowaniem (zdjęcia złącza LCD odpuściłem, ale i tak widać wystarczająco już po lakierowaniu)
           

Po lakierowaniu
           

Po usunięciu taśmy zabezpieczającej (przy złączu LCD widać, że lakier nie dotarł wszędzie, ale to zasadniczo nie szkodzi - soldermaska jest też jakimś zabezpieczeniem, a dodatkowo w tym miejscu mamy element gumopodobny więc też chroni trochę przed wodą (a nawet jakby były jakieś niedoskonałości soldermaski to LCD są zasilane prądem zmiennym, więc typowe "gnicie" elektrolityczne powinno być przynajmniej trochę ograniczone, szczególnie że takie zasilanie pozwala uniknąć rozpuszczenia się przezroczystych elektrod na szkle a to już chyba o czymś świadczy), a połączenia lutowane raczej wszędzie są zabezpieczone; swoją drogą to sprzęt za 10zł czy 15zł, więc się świat nie zawali nawet jeśli czujnik w końcu padnie od warunków pogodowych.
               

PS Jeśli ktoś ma warunki do lutowania SMD i ma części, to można spróbować wlutować brakujące C24 i C25 (zapewne nie są specjalnie potrzebne skoro producent odpuścił, ale ciekawe czy kondensator elektrolityczny umożliwiłby szybką wymianę ogniwa bez resetu urządzenia?).