ładowanie telefonu

[mshmaster]

mam trzy telefony maja takie ładowarki

1 850 mA
2 1A
3 1,5A

jaką ładowarkę samochodową kupić 1A czy 2A

gdzieś tam przeczytałem ze w przypadku 1 układ ładowania może nie wytrzymać 2A

[penknife]

1) jeżeli chcesz podłączyć więcej niż jeden tel. do gniazdka zapalniczki samochodowej weź ten o większym amperażu
2) W komórce znajduje się układ sterowania do ładowania akumulatora, który kontroluje ładowanie, więc nie wiem co ma się tam spalić.
Jeśli jednak chodziło ci o ładowarkę/zasilacz samochodowy to zależy od jego bebechów, gdzie możemy rozdzielić na:
a) te które potrafią obsłużyć własne przegrzanie i się wyłączą(ograniczą prąd) aż do wystygnięcia (zalecane)
b) takie które po prostu się spalą/zwęglą i mogą pociągnąć za sobą podłączony sprzęt podając mu napięcie z instalacji samochodowej (czyt. badziewie)
c) przetwornica dc/dc o dużej sprawności, jeśli nawet ulegnie uszkodzeniu nie pociągnie za sobą (w większości przypadków) odbiorników (polecane)

[szopen]

mshmaster napisał(a):gdzieś tam przeczytałem ze w przypadku 1 układ ładowania może nie wytrzymać 2A

bzdura nieziemska

prawa fizyki obowiązują również podczas ładowania telefonu - obciążalność ładowarki możesz mieć choćby i 3A a telefon sam zdecyduje ile faktycznie potrzebuje

starym telefonom zwykle wystarczało 0,5A dostępne w/g ówczesnej specyfikacji USB nowsze konstrukcje czasem nawet nie chcą się ładować przy tak skromnym natężeniu prądu lub trwa to zdecydowanie dłużej niż mamy na to czasu, bądź cierpliwości
(chociaż jako ładowarki "przyłóżkowe" czasem wystarczają i takie, bo 6-8 godzin wystarcza nawet dla dość prądożernego sprzętu z pojemnym akumulatorem, oczywiście o ile raczy się ładować, a ładowanie niższym prądem zwykle jest zdrowsze dla aku i przedłuża jego żywotność)

w marę niedawno wprowadzono rozszerzenia standardów USB (wprowadzono m.in. takie pojęcie jak DCP - dedykowany port ładowania, czyli definicję ładowarki, CDP - charging data port i SDP standart data port) i dotyczą one ładowania z portu USB lub ładowarki, niżej ograniczę opis tylko do ładowarek i dedykowanych portów ładowania (czyli portów nie służących do przesyłania danych - DCP)

dodatkowo Qualcomm wprowadził też swoje rozszerzenie tzw. szybkie ładowanie (Quick Charge) i specyfikacje mają takie parametry w zależności od wersji:

QC 1.0 5V @ max. 2,0 A (czyli max 10W) oczywiście można podpiąć do takiej ładowarki urządzenie nie wspierające QC i wtedy nie skorzysta ono z pełnej obciążalności ładowarki (większość starszych urządzeń ogranicza maksymalny prąd ładowania do 1,5A; 1,0A lub wręcz 0,5A, natomiast prąd minimalny dąży zawsze do zera pod koniec ładowania)

QC 2.0 5V @ max. 2,4A; 9V @ max. 2.0A; 12V @ max. 1,5A (class A) oraz dodatkowo 20V @ max. 0,9A (class B) z ograniczeniem mocy do 18W
dodatkowo w przypadku urządzenia niezgodnego z QC2.0 ładowarka zapewnia tryb QC1.0

QC 3.0 napięcie dynamicznie zmieniane co 0,2V w przedziałach:
- od 3,6V do 12V (class A),
- od 3,6V do 20V (class B)
z ograniczeniami prądu odwrotnie proporcjonalnymi do napięcia tak aby nie przekroczyć ograniczenia mocy do 18W ani ograniczenia prądu 2,4A (dla niższych napięć), tryb QC3.0 jest zgodny w dół z trybem 2.0 oraz klasycznym szybkim ładowaniem (ładowarka oraz urządzenie negocjują najwyższy tryb ładowania)

lista urządzeń wspierających QC3.0 lub QC2.0:
https://www.qualcomm.com/media/documents...e-list.pdf

[grzech1991]

QC chyba musi bardzo niszczyć akumulator...

W każdym bądź razie, więcej amper to lepiej. Ale się zastanawiam, czy nie niszczy to bardziej akumulatora niż np. 750mA.

W nawigacji samochodowej ma to o tyle znaczenie, że jak padnie telefon to nie będzie wesoło.

[mshmaster]

miałem kupic ładowarke qc 2.0 ale raz ze drogie dwa pomyslałem ze pewnie niszczy baterie własnie byłem w sklepie kupiłem 2 A

[szopen]

sztuczka z podniesieniem napięcia ładowarki służy minimalizacji strat na rezystancji przewodów i złączek
(które są dość istotne, bo gdy napięcie jest ograniczone do 5V to prąd musi być wysoki - a np. rezystancja 1Ω przy 2A to 4W strat… ten przykład jest dość hardcorowy, co nie znaczy, że zupełnie oderwany od rzeczywistości, ale zakłada, że układ ładowania jest równoznaczny oporności 1,5Ω i w opisanej sytuacji na kablu odkłada się 2V a do ładowanego urządzenia dociera już tylko 3V co może być powodem braku ładowania z powodu uszkodzonego kabla = o zbyt wysokiej rezystancji)

dodatkowo dochodzi konieczność ograniczania prądu płynącego prze złącza USB - pierwotnie były one projektowane przy założeniu maksymalnego prądu nie przekraczającego 2A (400% ponad pierwotne założenia i tak było sporym zapasem bezpieczeństwa, biorąc pod uwagę 0,5A obowiązujące aż do specyfikacji 2.0)

a co do aku - im większą moc dostarczasz tym szybciej się ładuje (oczywiście w granicach rozsądku - układy ładowania muszą zapewniać ochronę przed samozapłonem i/lub wybuchem ogniw bazowanych na licie, a tym samym ograniczać odpowiednio prąd ładowania w zależności od warunków - szybkie ładowanie jest możliwe tylko w przypadku od całkowicie rozładowanego aku do maksymalnie stanu naładowania rzędu ~2/3 bieżącej pojemności)

---

póki ładowarka dostarcza większej mocy niż średni pobór mocy przez urządzenie, to jest ono ładowane, jednak pobór mocy przez telefon w trakcie nawigacji bywa większy niż np. 2,5W (włączony ekran, ze zwykle zwiększoną jasnością, który jest zwykle najbardziej prądożerny, ponadto: GPS, modem, jakkolwiek obciążony procesor itd.) więc moim zdaniem nie ma co oszczędzać na obciążalności ładowarki samochodowej (a nawet warto mieć przynajmniej 2-portową)