Dziś naprawiłem (sobie) za darmo lub prawie za darmo

[jakubd]

Na elektrodzie jest podobny wątek, a ja lubię czasem pomajsterkować i mam takich historii sporo.
Dziś mikser ZELMER 481.6 (aktualny model).
Objaw: spadł na podłogę pół roku temu i od tego czasu nie da się używać, bo wydaje przeraźliwe dźwięki po włączeniu.
Procedura:
- Instrukcja serwisowa
- 20 minut
Problem: obluzował się uchwyt mocujący górne łożysko osi silnika (widać, ze taniocha - łożysko śligowe dociśnięte czymś na kształt sprężynującego uchwytu, który "blokuje się" przez wciśnięcie w plastik. Jak widać uderzenie powoduje, że ten uchwyt z plastiku potrafi wypaść.
Naprawa - rozebranie silnika prawie na części pierwsze bez rozlutowania kabelków (jak każą w instrukcji - zostawili jednak zapas) i prawidłowe "zadzierzgnięcie" uchwytu.
Koszt: 0 PLN, czas 20 minut + plus przygotowanie miejsca pracy i śrubokrętów.

Sprzęt działa, ale ciekawe, czy droższe miksery są zrobione lepiej. Mam jeszcze oryginalny pierwszy Zelmerowy mikser z lat 70-80, który działa, tylko nie mamy końcówek miksujących. Obawiam się, że jest zrobiony znacznie solidniej.

A co wy ostatnio sobie naprawiliście tanim kosztem?

[Ekonomista]

No i doczekałeś się odpowiedzi po ponad roku. Swoją drogą jakież jeszcze wątki można odkopać na tym forum...
- Nie tak dawno potrzebowałem takiego plastikowego uchwytu samoprzylepnego by mieć zapalarkę do kuchenki w wygodnym miejscu. Znalazłem prawie całe opakowanie takich uchwytów. Okazało się, że klej już skruszał. Intuicyjnie zdrapałem sam klej, a nie tę gąbkę amortyzującą. Posmarowałem "super glue" i przykleiłem. służy już chyba 2 miesiące, więc sposób udany.
- Szukałem stylowych kinkietów nad kanapy. Znalazłem w Liroju chyba po 20 zł, więc chyba już dawno nikt ich nie chciał. Oczywiście były do montażu do instalacji ściennej, a takowej nie było pod lampy. Kupiłem na allegro 2 kable z wyłącznikami w sumie za 12,88 zł z przesyłką. Odgiąłem nieco blachę obudowy kluczem nastawnym i zawiązałem na supeł kabel przed zamontowaniem go wewnątrz, aby nie ciągnąć za kostkę. Może to bardziej konstrukcja własnego uznania niż naprawa, ale musiałem się pochwalić. :-)

[Arathefu]

To i ja coś napiszę, może się komuś przyda:
Stara maszynka do strzyżenia z biedronki, marki perfect, bateryjna, ładowana dedykowanym zasilaczem. Przez jakiś czas chodziła chodziła dobrze, ale czas pracy spadał i spadał, aż w końcu bateria zdechła i sprzęt nie ruszał bez wpiętego kabla. Normalka. Ale potem nawet po wpięciu kabla prędkość bardzo szybko spadała i nie dało się normalnie używać. Rozebrałem z ciekawości, wylutowałem baterię (NiCd), złożyłem z powrotem. Działa.