Samsung Galaxy Young warto robić upgrade?

[szopen]

whiteindian napisał(a):celowalbym juz w tablet 7-8" dualsim ale po sytuacji z oszustem, na razie wstrzymalem zakup.

Za rozsądny tablet z modemem (nie wiem czy akurat dual-sim) trzeba dać od 1000 do 2000zł więc to akurat cenowy strzał w kolano, biorąc pod uwagę, że sprzęt w dobrej konfiguracji, ale bez modemu (Lenovo Tab3 P8 konkretnie TB-8703F), można czasem kupić w ChRL poniżej 500zł a w potrzebie można mu dostarczać internet tetheringiem z telefonu, to sens kupna tabletu z modemem jest niewielki

Jego odświeżoną wersję na europejski rynek i z modemem TB-8704X można właśnie kupić w okolicach 1000zł, ale pamiętaj, że nie zastąpisz nim telefonu.

---

whiteindian napisał(a):Wiec nie ma znaczenia czy to CM czy zwykly ROM udajacy dowolnego Androida.......epokowy wniosek typu "w sieci są modne mniej lub bardziej bliskie nowszym Androidom albo wygladowi oprogramowania które najczęściej prowadzą do blokowaniu funkcji telefonu albo całkowitemu jego zniszczeniu. Byc moze ci co tworza robia modding to dla siebie, trudno powiedziec czemu miliony za nimi poszło "

To jakieś tłumaczenie z translatora? akurat tak się składa, że na GRUPĘ smartfonów o której mówimy NIE MA dobrych romów alternatwnych, bo zadbał o to producent zastosowanych flaków (broadcom, nie udostępniając stosownej dokumentacji nikomu spoza wąskiego grona programistów piszących oficjalny sofy u samsunga)

Czy to tak trudno zrozumieć?

Z grubsza pamiętam sytuację, bo sam kiedyś używałem galaxy Y duos (ten akurat chyba ma najgorsze wsparcie w całej grupie tych pechowych modeli) i dlatego wiem, że prawdziwych developerów była tylko mała garstka i się poddali za wcześnie (z punktu widzenia potencjalnych użytkowników softu spod ich klawiatur).

To samo dotyczy galaxy SL/SCL, którego wygrzebałem z szuflady - tu też niewesoło, ale akurat zajął się nim na długo JEDEN doskonały programista (we współpracy z kilkoma innymi, ale chyba kluczowe części całej roboty wykonały słownie DWIE osoby włączając tego JEDNEGO wspomnianego na początku zdania!), jakkolwiek wsparcie tego modelu porzucił ponad 2 lata temu (ograniczenia sprzętowe zawsze dają o sobie znać prędzej czy później, a takimi bieda-modelami zazwyczaj zajmują się ludzie z krajów gdzie dochody są bardzo niskie, więc potencjalnych programistów często nie stać na lepszy sprzęt).

Natomiast w przypadku sprzętu popularnego wśród developerów (czyli zazwyczaj chodzi o flagowce) jest spory wybór alternatywnego oprogramowania działającego dobrze lub wręcz doskonale.

---

A jeśli chodzi o modowanie wyglądu odpowiedź padła już powyżej - umownie nazywam ich gimnazjalistami - to są ludzie którym brakuje umiejętności na coś więcej (bo by przygotować w pełni działający system operacyjny jakim jest android potrzeba albo dużej grupy dobrych programistów, albo kilku mistrzów klasy światowej), a oni chcą mieć telefon, który się wyróżnia (a np. rodziców nie stać na lepszy, albo nie chcą kupić lepszego więc gimnazjaliści modują ten, który mają - a ich w środowisku jest szczególnie duże parcie na nowostki, dlatego podążają za tym miliony, przy czym jeśli wskutek kombinacji sprzęt pójdzie w kubeł to "przecież rodzice kupią jakiś inny"), a do tego często wystarczy zmienić jego wygląd na zgodny z tym co w danym momencie jest na topie = występuje w nowych telefonach.

---

I jeszcze jedno - jest różnica między CM10 czy CM11, a gingerbread'em (lub CM7) o wyglądzie kitkata czy nugata - jest nią wersja systemu pod spodem, a konkretniej obsługiwanej wersji API… a on niej zależy jakie aplikacje da się zainstalować i uruchomić.

może tu potrzeba takiej tabelki (to jest uproszczenie, ale masz pogląd na ideę)
CM7 = android 2.3.x = Gingerbread = API 9-10
CM10 = 4.1.x do 4.3.x = Jelly Bean = API 16-18
tu google zrobiło dziwny ruch w numeracji wersji (nie pierwszy raz, dlatego stosowane są nazwy kodowe, bo "dużymi" wersjami są 4.0.x potem przedział 4.1.x do 4.3.x i kolejna wersja to 4.4.x)
CM11 = 4.4.x = KitKat = API 19-20

i jeszcze jedno CM to android (bo pochodzi od AOSP i jest kompatybilny) i nie android (bo korporacja google nie przykłada do niego ręki)