Zapasowy laptop.

[szopen]

tak piętnastki z tamtych lat to cegły, pod tym względem przełomową konstrukcją był chyba dopiero macbook air (ale chyba pytasz o jakaś "windowsową konstrukcję")

natomiast w kwestii rozmiaru "podróżnego" to używam do dziś E4310 i tak jest ciężki - przez jakiś czas używałem 10-calowego netbooka, ale przestał się sprawdzać z 2 powodów - był dramatycznie przestarzały i ekran stał się za mały, jak zacząłem tracić wzrok

a ten Dell to jeszcze większy staroć niż wspomniane powyżej, a ma za sobą "ciężkie życie non-stop w podróży" - przebieg rzędu kilkuset tysięcy km w busie na półce + tysiące przepakowań, choć np. podróże lotnicze mu nie szkodziły z racji pakowania do bagażu podręcznego, a oryginalny akumulator dopiero wyzionął ducha w zeszłym miesiącu (przez chwilę używałem badziewiarskiego zamiennika, potem wróciłem do już wykończonego oryginału… więc coś będę musiał z tym zrobić)

też już ma za sobą niejeden upgrade
fabryczny konfig też zawierał WWAN (chyba DW5540, mam obecnie DW5570)
zmianiałem w nim WiFi (z fabrycznej bodajże abgn "300+300" na abgnac "300+866")
fabrycznie był hdd
przez jakiś czas miałem ssd + hdd (zamiast napędu optycznego, niestety przejściówka mi się trafiła podłej jakości i nie przetrwała demontażu hdd)
obecnie mam sdd + nagrywarkę dvd

z racji starości tego modelu nie da się go już polecać (choćby z powodu przestarzałego procka), ale późniejsze wypusty też były wytrzymałe