(18-12-2018 02:02)szopen napisał(a): [ -> ]Co do skanera, to moim zdaniem w dobie smartfonów z wbudowanymi bardzo przyzwoitymi aparatami fotograficznymi - jest zbędny w zdecydowanej większości zastosowań (chyba, że faktyczne zastosowanie będzie wymagało masowego skanowania - wtedy może i się przydać skaner z ADF w dupleksie) - realnie te pojedyncze przypadki opędzam budżetowym smartfonem, mając możliwość podstawowej edycji zdjęcia (czy wręcz automatycznej obróbki zdecydowanie polepszającej jakość wydruku) i usługę drukowania dostosowaną do używanych drukarek zainstalowaną bezpośrednio w smartfonie…
ja sobie cenie skaner jednak, skan to skan mam na dysku poskanowane świadectwa pracy, nie latam nie robię ksero, tylko dodruk
poza tym wbudowany skaner daje Ci też ksero
Co do ADF jeśli ma duplex - fajnie, ale bez duplexu to dla mnie rozwiązanie pozbawione sensu. A mam je w drukarce, bo większość producentów wciska Ci zbędne rzeczy. ADF zajmuje miejsce i się kurzy + dodatkowa zbędna elektronika na klapie. Jednak z tego co pamiętam to ADF łączył się z duplexem na drukarce... chcesz jedno, bierzesz drugie.
(11-12-2018 22:03)Ekonomista napisał(a): [ -> ]To chyba zostaje bieganie do punktów ksero.
A poza jakimiś chmurami i sterownikami ten brother ma jakieś wady?
Bo nie zrozumiałem czego (Brother HL-1210WE ?) dotyczyły te słowa:
jakubd napisał(a):A konfiguracyjnie, zwłaszcza WiFi, to mi się one nie podobają strasznie - w kilku biurach miałem z tym do czynienia. Działa niezawodnie chyba tylko przez USB.
Chmura - nie jest niezbędna, zwłaszcza przy VPN ale siedzisz u kogoś i chcesz coś mieć wydrukowane, to puszczasz sobie od razu na drukarkę
Sterowniki - pada samba na komputerze, nie do naprawienia, pozostaje ręczne montowanie przez skrypt
Na dodatek wydaje mi się, że jest mały bufor. Ja mam przez lan podłączoną, wifi nie mam to się nie wypowiem.
W HP jedynie problem na wifi jest jeśli masz spacje w nazwie sieci, poza tym ładny kretaor. Panel ma też funkcje informacyjne, w brotherze wygląda jak z lat 70-tych i nic się nie dowiesz.
Jeszcze raz powtórzę, skaner doceniłem teraz, gdy jestem dorosły, mam faktycznie co skanować. Po prostu ułatwia życie, nie widzę problemu aby wrzucić 100-200 zł, tym bardziej, że laser przy rzadkim używaniu jest szansa, że nawet nigdy tonera w nim nie zmienisz
Ale to jest moja subiektywna opinia, wiem, że komuś skaner nigdy nie będzie potrzebny. Po prostu, chodzi mi o to, że też byłem negatywnie do takiej opcji nastawiony.