[-]
Szybkie szukanie


Baner sklepu jdtech.pl
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
13-06-2020, 14:38 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2020 12:17 przez Ekonomista.)
Post: #1
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
/// mod Ekonomista: Wątek wydzielony z wątku o testowaniu Raspberry Pi stąd:
http://forum.jdtech.pl/Watek-prosty-test...9#pid49069




szopen napisał(a):Hehe pamiętam, ale literówki są nie do uniknięcia Tongue (zdarzają mi się coraz częściej i nie wiem czy wymiana klawiatury tu pomoże Confused)

Nie wiem z jakiego urządzenia piszesz zazwyczaj, ale chyba każda klawiatura fizyczna i wirtualna ma literkę "p"... Tongue


szopen napisał(a):jeśli masz inną to jej użyj.
Dla foldforcovid testowo wystarczy 2GB do zabootowania

Tydzień temu pozbyłem się niepotrzebnej 2 GB. Teraz mam jedynie tę z telefonu i gdzieś 16 GB z przyklejoną kartą orange, a wciśnięcie w blachę czytnika Rpi mogłoby zniszczyć co najmniej SIM.


szopen napisał(a):Swoją drogą 5 dyszek za lekcję, że nie każdemu można ufać to nie wiele


Niby już miałem się nauczyć na aucie, gdy straciłem około 5 000 zł, bo to za ile go sprzedałem to sprawia, że "około".


szopen napisał(a):powerbanka chyba jakiegoś masz?

Nigdy w końcu się nie dorobiłem.

Z pendrajwa nie odpalił...
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
13-06-2020, 15:47 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020 16:21 przez szopen.)
Post: #2
Prosty test działania Raspberry Pi
Na wypadek sprawdzania mobilnego potrzebny jest skaner sieci na telefon, który potrafi skanować klientów sieci WiFi tworzonej przez własnego hospota telefonu
Niestety popularny Fing nie daje rady w takiej konfiguracji - potrzebujemy dla niego 2 telefony (ten z hotspotem i klienta ze skanerem), ale istnieją aplikacje, które dają radę by użyć tylko 1 telefonu - ja używam tej:
https://play.google.com/store/apps/detai...droid.ping

   

A tak do tego doszedłem (bo jak chyba widać musiałem otworzyć interfejs po IP, gdyż w tej konfiguracji adres foldforcovid.lan ani foldforcovid.local nie działają):
       

Ten system też wypada zamykać - jak się okazuje w pionowej orientacji jest to niewykonalne, ale obracamy telefon i:
       


Ekonomista napisał(a):chyba każda klawiatura fizyczna i wirtualna ma literkę "p"
powstrzymam się od komentarza


Ekonomista napisał(a):Nigdy w końcu się nie dorobiłem.
W Juli kiedyś rozdawali za darmo, trzeba było brać (pisałem o tym kiedyś i co ciekawsze on wciąż działa, a wręcz używam go do takich pierdół) jakkolwiek nie każdy potrzebuje, to w "życiu w drodze" naprawdę jest to potrzebny sprzęt (oczywiście mój wyjazdowy PB to przynajmniej o klasę lepszy sprzęt niż darmowy Trust z logiem Jula :O).

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
13-06-2020, 16:14
Post: #3
Prosty test działania Raspberry Pi
Ja bym poszukał jeszcze (o ile masz dobry zasilacz USB, 2A to czasem mało na RPi) filmów z diagnostyką RPi, toż to klasyczna elektronika bez żadnych bajerów, do tego uproszczona. Póki nie upalony procesor to możliwe, że uszkodzone jest coś prostego i da się uratować. Zabawa jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ale bez rozsądnego multimetru pewnie nie ma co zaczynać, a naprawa bez stacji lutowniczej raczej jest niemożliwa.

Naszło mnie z tym po filmach Luisa Rossmana, Dominika Rakowieckiego i jakiegoś gościa, który opisał ogólną logikę naprawiania płyt głównych laptopów. Oczywiście bez sprzętu nie odlutujesz procesora, a bez mikroskopu czasem nie zauważysz uszkodzeń, ale jednak wiele można zrobić bez tego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
13-06-2020, 16:25 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-06-2020 15:22 przez szopen.)
Post: #4
Prosty test działania Raspberry Pi
Wyrzucać szkoda, zawsze warto porzeźbić, ale sprzęt do takiej naprawy jest poza moim zasięgiem (w kuble z trupami na części leży u mnie 3B z upalonym stabilizatorem) mimo, że mam sporo sprzętu do amatorskiej zabawy w elektronika (łącznie z prostym mikroskopem czy stacją lutowniczą, ale już np. hot-air'a mi brakuje) to naprawa przekracza moje możliwości.

Niestety szansa na to, że uwalona jest karta WiFi czy BT jest nikła - GPIO są podpięte bezpośrednio do procka, więc przy nieodpowiedzialnej zabawie właśnie najczęściej jest uwalony procek…


jakubd napisał(a):o ile masz dobry zasilacz USB, 2A to czasem mało na RPi
prawda jest taka, że to nie jest prawda Tongue

wystarczy monitorować napięcie na portach USB, jeśli spada ono poniżej 4,8V to jest źle

ale nawet przy dość niskim napięciu RPi bootuje (jedynie ze stabilną pracą mogą być problemy)

Owszem RPi jest czułe na spadki napięcia (a że to komputer, to pobór prądu bywa impulsowy), ale… są mechanizmy sygnalizacji problemów z zasilaniem (przy spadkach poniżej 4,75V np. gaśnie czerwony LED, oczywiście system musi to wspierać, HassOS to wspiera, Raspbian też (ale balena os czy resin os chyba nie), oprócz tego w systemach używających karty graficznej widuje się "piorunka"), ale główny problem to zła konstrukcja RPi - głównym źródłem takich problemów jest zasilanie z micro-USB (dlatego zasilacze "dedykowane" mają napięcie wyjściowe powyżej 5V by skompensować spadki napięcia na złączach)

Inna kwestia to kłamliwe opisy na tanich zasilaczach (stąd teoria o potrzebie mocniejszego zasilacza niż w rzeczywistości jest potrzebny)

RPi3B+ z całą pewnością z poborem prądu mieści się w 1A (właściwie z tego co pamiętam to przeciętnie jakieś 0,3-0,5A, ale boinc teraz nie chce przydzielić nowych zadań, a bym zmierzył z pełnym obciążeniem procesora)

edit: oczywiście miałem na myśli pobór prądu podczas pracy HA, trafiło się w końcu zadanie w boinc i przy pełnym obciążeniu procka średni prąd to nieco poniżej 1A (przez większość czasu jest to około 0,7-0,8A ale czasami są piki rzędu 1,5A więc przy zbyt słabym zasilaczu mogłyby być problemy ze stabilnością, ale testowo zasilam teraz RPi z totalnie szitowej ładowarki - 3-portowa shiru, co do której mam pewność, że trzyma parametrów znajdujących się na obudowie, ale przy wykorzystaniu 1 portu jest w stanie "uciągnąć" i RPi3)

ale… dochodzi jeszcze jedna kwestia - to jest sprzęt do którego się zwykle podpina masę różnych akcesoriów, które są właśnie zasilane z RPi (np. zamiast karty TF można użyć choćby ssd jako dysk systemowy) a w takich wypadkach zasilacz musi być w stanie stabilnie zasilić całość konstrukcji (w sumie by się trzymać specyfikacji, to 2A powinny być dostępne na same akcesoria USB bo maliny 2/3 mają po 4 porty USB2 a 4 ma nawet USB3 więc wypadłoby mieć 3A nadmiaru, ale do wszystkiego trzeba podchodzić rozsądnie).

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
13-06-2020, 20:40 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020 20:53 przez Ekonomista.)
Post: #5
Prosty test działania Raspberry Pi
szopen napisał(a):powstrzymam się od komentarza

To było półżartem, stąd emotikona jęzora.


szopen napisał(a):W Juli kiedyś rozdawali za darmo, trzeba było brać

Tylko, że wtedy jeszcze nie było Juli w moim mieście.


jakubd napisał(a):Ja bym poszukał jeszcze (o ile masz dobry zasilacz USB, 2A to czasem mało na RPi) filmów z diagnostyką RPi, toż to klasyczna elektronika bez żadnych bajerów, do tego uproszczona. Póki nie upalony procesor to możliwe, że uszkodzone jest coś prostego i da się uratować.

O ile mam raczej fajny multimetr i jakąś namiastkę stacji lutowniczej o tyle kilkadziesiąt lat nie lutowałem czegoś bardziej precyzyjnego niż kable (a to było 2 lata temu i jeszcze przegrzałem transformatorówkę).

Zamiast wyrzucać, mogę dać tę malinkę temu, kto uważa, że ma sprzęt i umiejętności by spróbować ją naprawić. Szopen wie z jakiego miasta jestem (sam nie chcę jakoś się ujawniać publicznie, bo za dużo o sobie napisałem już na forum) i tam można mnie znaleźć, a mogę też wysłać paczkomatem (jeśli odbiorca mi przeleje te 13 zł czy ile tam teraz kosztuje przesyłka w najmniejszym gabarycie). Jakby kto chętny to priv.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
15-06-2020, 14:06 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-06-2020 14:08 przez szopen.)
Post: #6
Prosty test działania Raspberry Pi
Ekonomista napisał(a):kilkadziesiąt lat nie lutowałem czegoś bardziej precyzyjnego niż kable
to ile masz lat? do emerytury brakuje mi nieskończenie dużo czasu, a jesteś chyba sporo młodszy?


Ekonomista napisał(a):Zamiast wyrzucać, mogę dać tę malinkę temu, kto uważa, że ma sprzęt i umiejętności by spróbować ją naprawić. Szopen wie z jakiego miasta jestem (sam nie chcę jakoś się ujawniać publicznie, bo za dużo o sobie napisałem już na forum) i tam można mnie znaleźć, a mogę też wysłać paczkomatem (jeśli odbiorca mi przeleje te 13 zł czy ile tam teraz kosztuje przesyłka w najmniejszym gabarycie). Jakby kto chętny to priv.
To chyba cud musiałby wystąpić, aby znaleźli się chętni…
Czasy są takie, że ludzie nie chcą starych sprawnych rzeczy nawet za darmo (wniosek - naród wcale nie jest biedny, tylko taki udaje).

Znam kilka osób, które może by przyjęły tego typu elektrośmieci gdybyś pokrył przesyłkę ;P

Jakkolwiek w kwestii tej propozycji dokładam moje 3 grosze zjarane RPi3B (bez plusa) - oddam za darmo (a przy przesyłce po wcześniejszym pokryciu jej kosztów, paczkomat wskazany, tym razem z Wrocławia, więc nie razem z @Ekonomista), mogę do paczki dorzucić też inny niesprawny sprzęt (router, tunery dvb-t, czy coś innego, czego szkoda mi było wyrzucić i zalega pudło na wypadek gdybym potrzebował dawcy części).

Do oddania też "zabytkowe" komputery (tu przesyłka nie wchodzi w grę) z 32-bitowymi procesorami sprzed lat (bez hdd, bo nie mam czasu zająć się danymi).

i się OFF TOPIC zrobił - ten wątek też do pocięcia na pół

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
15-06-2020, 14:36 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-10-2020 19:29 przez Ekonomista.)
Post: #7
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
szopen napisał(a):Znam kilka osób, które może by przyjęły tego typu elektrośmieci gdybyś pokrył przesyłkę ;P

A ja znam pewien pojemnik w kuchni, który nic mnie nie kosztuje, ani finansowo, ani czasowo, ani wysiłkowo w przypadku pozbycia się malinki. Tongue Zaraz pewnie napiszesz, że powinienem znaleźć punkt zbiórki elektrośmieci, ale aż takim legalistą i ekologiem nie jestem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
15-06-2020, 18:59 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2020 12:18 przez Ekonomista.)
Post: #8
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
Ekonomista napisał(a):aż takim legalistą i ekologiem nie jestem.
To miała być prowokacja? Tu nie chodzi o legalizm, tylko o świadomość niszczenia planety.
To takie sranie we własne gniazdo ze złudzeniem, że nasrasz tylko troszeczkę… przyroda oczywiście sobie z tym poradzi, kiedyś na pewno; PCB to kompozyt z włóknem szklanym - jak myślisz biodegradacja zajmie tylko 500 lat czy parę razy więcej?

Pisałeś, że miałeś wkręta w elektronikę, ale może po prostu chęci brakło? - skoro już masz materiał to możesz poćwiczyć na nim cokolwiek - diagnostykę, lutowanie (teraz to raczej rozlutowanie - nie ma tam wielu użytecznych komponentów, ale jakieś zdatne do wykorzystania w całkiem amatorskich projektach są).

Kiedyś powszechnie dostępne schematy były czymś normalnym, teraz głównie do tego trzeba projektów klasy open-source, do RPi oczywiście są dostępne
https://www.raspberrypi.org/documentatio.../README.md

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
15-06-2020, 19:44 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2020 12:18 przez Ekonomista.)
Post: #9
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
szopen napisał(a):To miała być prowokacja?

Nie. Zaznaczyłem tylko, że mam inne zdanie na temat ekologii i legalności wszelkich poczynań na przykładzie wyrzucania małego śmiecia do kosza vs bieganie z nim gdzieś na koniec miasta. Szanuję to, że możesz mieć inne zdanie i nie zamierzam wysuwać swoich argumentów w odpowiedzi na Twoje, bo szkoda mi życia na dyskusje "ogólne" w internecie, bo mam własne poważniejsze problemy.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
16-06-2020, 12:06 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2020 12:19 przez Ekonomista.)
Post: #10
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
Zanim wyrzucisz - tu w tytule napisałeś "Raspberry Pi 4B+" - raz nie ma takiego modelu (póki co) a dwa mówiliśny wcześniej o "trójce z plusem", a trójka i czwórka znacząco różnią się budową (jakkolwiek Raspbian jest przystosowany do pracy na każdym modelu - obraz zawiera bootloadery do wszystkich modeli, to np. foldforcovid trzeba pobrać w wersji zgodnej ze sprzętem).

W tej drugiej kwestii też nie chce mi się dyskutować - nie jestem ani zielonym aktywistą, ani "idealnym obywatelem", ale przynajmniej się staram, by świat był minimalnie lepszy…

PS na znanym agregatorze reklam jest informacja o RPi4B-2GB za około 150zł

PPS jest w końcu coś co zaczyna mnie przekonywać do "czwórki" (nie śledziłem tematu bootowania z USB od dawna, bo od jakiegoś czasu nie mam już czwórki, a tymczasem od 3 tygodni dostępne jest beta-firmware)
https://www.raspberrypi.org/forums/viewt...p?t=274595

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
16-06-2020, 12:20
Post: #11
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
Sorry, mój błąd, już poprawiłem wszystkie posty. Myślami już jestem w czwórce.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
[-] 1 użytkownik podziękował użytkownikowi Ekonomista za tę wiadomość:
szopen (2020-06-16)
16-06-2020, 12:48
Post: #12
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
W związku z tym, że prace nad firmware jednak znacząco posunęły się do przodu, można zacząć myśleć o czwórce całkiem "na poważnie", choć jestem ciekaw ile czasu zajmie dojście od wersji beta do finalnej (produkcyjnej) - ostatnia duża zmiana firmware, czyli dopracowanie bootowania z sieci zajęło chyba z pół roku, więc beta sprzed 3 tygodni jeszcze wiele nie znaczy, ale jednak to krok milowy, bo prędzej, czy później, ale raczej prędzej Tongue to będzie w pełni działające rozwiązanie.

W kwestii HassOS to też ma znaczenie - ostatnio byłem zaskoczony szybkością wprowadzenia poprawek do produkcyjnej wersji systemu (zajęło to jak mi się wydaje góra 2-3 miesiące od wykrycia problemu - w wątku o HA chyba można znaleźć ślad), więc tu też trochę dodatkowego czasu zejdzie, a przecież po drodze jest jeszcze Alpine linux.

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
16-06-2020, 13:01
Post: #13
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
@szopen: Pisz takie sprawy w wątku:
http://forum.jdtech.pl/Watek-wybor-sprze...5#pid49085
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
16-06-2020, 15:25
Post: #14
Uszkodzony Raspberry Pi 3B+ i plotki. :P
mogłeś przenieść/skopiować posta, ale nie widzę takiej potrzeby, w końcu odnosiłem się do tego
Ekonomista napisał(a):Myślami już jestem w czwórce.
a tam naskrobałem dużo więcej (co zajęło mi sporo więcej czasu) - nie bądź w gorącej wodzie kąpany Tongue

Statystyki Folding@home
[Obrazek: sigimage.php?un=szopen&t=247478]
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Podziękuj Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz