Umowa sprzedaży oprogramowania

[whiteindian]

"Umowa sprzedaży", "umowa kupna-sprzedaży", "zbycie licencji oprogramowania"

Temat dotyczy odsprzedaży Windows i innego oprogramowania poprzez Internet.

Cytaty - Różne źródła:

"Umowa kupna-sprzedaży to nazwa potoczna, zgodnie z prawem to się nazywa umowa sprzedaży. Pamiętaj że sprzedajesz licencję na system (wraz z nośnikiem i dokumentacją), a nie sam system. Pozostaje on własnością firmy Microsoft. Poszukaj w Internecie wzorów umów sprzedaży samochodu i dostosuj taki wzór do swoich potrzeb. Poczytaj sobie o podatku PCC."

"Sprzedając lub kupując na Allegro z automatu zawieram z Kupującym lub Sprzedającym umowę Kupna/Sprzedaży. Nie prowadzę działalności więc nie wiem o jaką inną umowę chodzi. Jest to wersja OEM, ale system był zakupiony w sklepie jako oddzielne oprogramowanie (potwierdzeniem jest załączony paragon)."

Czy istnieje wzór takiego pisma przy sprzedaży/odsprzedaży? Przecież przerabianie zaawansowanej umowy kupna-sprzedaży auta to brzmi zabawne i groteskowo

[Ekonomista]

Zamień słowo "droga" na słowo "interfejs", a słowo "paliwo" na słowo "zasilanie" i umowa gotowa. ;p

[whiteindian]

I odjąć NIP i PESEL, zostawić dane osobowe i git?

A tak wygląda to przy sprzedaży TOWARU a nie licencji, po to aby zakupiony towar z drugiej ręki był respektowany na gwarancji w sklepie:
  UMOWA PRZELEWU PRAW I OBOWIĄZKÓW.pdf (Rozmiar: 36,63 KB / Pobrań: 360)

[szopen]

Czyli dobrze wiesz, że to ma być cesja, zawierasz w niej dupochron w postaci jawnie wymienionego klucza (klucz dla windowsa, dla innego softu może to być np. numer seryjny itp.) i tyle.

[whiteindian]

Różne źródła:

"Myślę że wystarczy tutaj uwzględnić licencję, nośnik wraz z istniejącą dokumentacją (wyszczególnić, nawet opakowanie, bo to też jakiś dowód jest). Podać coś po czym można zidentyfikować konkretną licencję (numer seryjny lepiej nie, bo ktoś do kogo trafi ta umowa, sobie go wykorzysta) oraz nośnik. I zastrzec, że w chwili sprzedaży nie zawierają wad fizycznych ani prawnych, żeby nie było że porysuje płytę i przyjdzie do ciebie z reklamacją. " z jakiegoś forum.[/i]

"Prawie na pewno nie można odsprzedać oprogramowania już raz zainstalowanego i aktywowanego - bo to pozwalałoby na "powielanie" dowolnej liczby kopii. W umowie, jeśli jest dopuszczalna, wystarczy napisać, że sprzedawane jest oprogramowanie wraz z prawami wynikajacymi z dołączonej do niego licencji. "

"To, że jest to wersja BOX nie oznacza, że można oprogramowanie zainstalować u siebie, a potem sprzedać komuś innemu. Trzeba przeczytać warunki licencji, przy każdym programie mogą być nieco inne. "

" tu nie chodzi o zakup Windows tylko o przekazanie licencji (nie kupuje sie programu od jego autora tylko od kogos kto go wykorzystywał) wiec tu też jest problem czy standardowa umowa kupna-sprzedaży ma tu zastosowanie."


Zanim wprowadzono licencję ESD, ważne było rozróżnienie OEM/BOX. W przypadku Windows 7/8.1 według licencji EULA można było odsprzedać jako pierwszy właściciel. Dzisiaj ESD=BOX. Być może dla OEM dzisiaj samo podpisanie takiej "umowy zbycia" przez osoby prywatne miałoby na celu poświadczenie że towar (licencja) nie jest kradziony. Sprawę utrudnia że COEM (System Builder) nie powinno być sprzedawane jako OEM prywatnemu użytkownikowi. OEM w Polsce często było/jest sprzedawane przez sklepy komputerowe jako osobne oprogramowanie. (W historii wyjątkiem był Windows 8 be rozróżnienia na OEM/BOX)

[szopen]

Umową bez numeru seryjnego/klucza to sobie "tyłek można podetrzeć", bo nie zawiera jedynego elementu jednoznacznie identyfikującego licencję, to tak jak w umowie kupna/sprzedaży samochodu byś pominął numer VIN…

[whiteindian]

https://answers.microsoft.com/pl-pl/wind...7201faed5e