Przerobienie raspberry pi na programator pamięci BIOS

[morfik]

Już wcześniej je podłączyłem -- w sensie Vcc i te 2 pozostałe dałem na 3,3V przy pomocy prowizorycznego rozdzielacza (z jednego pinu RPI na 3 do wtyczki klipsa) ale nic się nie stało, tj. nie działało (czip się nie uszkodził, bo po poprawnym podłączeniu go przez programator USB, zwraca poprawną sumę kontrolną). Próbowałem też dać te dwa pozostałe na masę, bo tych pinów w RPI jest więcej niż 3,3V ale też nie działało. Więc pewnie trza ten rezystor.

[szopen]

Jeśli podpiąłeś "na krótko" i nie dało to rezultatu, to podpięcie przez rezystory na 99,99% też nic nie da - obie metody połączenia wymuszają logiczną "jedynkę" na wejściu, tylko brak rezystora powoduje brak działania zabezpieczeń.
Ten ułamek procenta zostawiam sobie na przypadek, gdy był problem ze stykiem na połączeniach (to jest totalna zmora przy używaniu breadboardów, o dziwo połączenia "na pająka" bywają bardziej niezawodne).

---

Tylko jeden z 4 trybów pracy SPI jest poprawny w danym wypadku.
Zajrzyj na angielską wiki - tam jest to naprawdę ładnie opisane.

[morfik]

Tak czy inaczej spróbuję sprawdzić z rezystorami ale załóżmy, że nie zadziała -- to jakieś jeszcze pomysły masz czemu to nie działa?

Co do wiki, to chodzi o ten link? Czytałem to wczoraj ale nie widzę tam jak ten tryb zmienić.

[szopen]

to kombinacja tych bitów
SPI_CPOL - Clock polarity
SPI_CPHA - Clock phase

---

a co do wiki to miałem na myśli to
https://en.wikipedia.org/wiki/Serial_Per..._Interface
bo tu jest doskonały opis zasady działania

---

A jeszcze skomentuję, to że chip się nie uszkodził - brak działania zabezpieczeń nie ma żadnego znaczenia póki nie wystąpi sytuacja awaryjna.

To tak jak w domu z bezpiecznikami - jeśli są sprawne, to spowodowanie zwarcia zwykle (i niemal nigdy) się nie kończy pożarem, jeśli jednak ktoś wpadnie na "genialny" pomysł "zdrutowania" bezpiecznika za pomocą gwoździa, to jest spora szansa, że skończy się to pożarem (choć nie zawsze musi, bo zazwyczaj są przecież zabezpieczenia wyższego poziomu, o ile ktoś nie wpadł na pomysł ich zdrutowania w podobny sposób).

[morfik]

(12-09-2020 15:46)szopen napisał(a):  to kombinacja tych bitów
SPI_CPOL - Clock polarity
SPI_CPHA - Clock phase

Bez opcji, ten spi test pokazuje mode 4. Jak się da opcję --cpha, to wtedy jest mode 5. Jeśli się da --cpol, to mode 6. Jak się da te dwa razem to mode 7. Także nie wiem jak ustawić ten mode 0, jeśli w ogóle się to da zrobić i to on jest problemem. Poza tym, przy teście to idzie ustawić ale jak to ustawić przy programowaniu czipa? Może w flashrom są jakieś opcje, muszę popatrzeć tam.

(12-09-2020 15:46)szopen napisał(a):  a co do wiki to miałem na myśli to
https://en.wikipedia.org/wiki/Serial_Per..._Interface
bo tu jest doskonały opis zasady działania

Przeczytam w wolnej chwili.

(12-09-2020 15:46)szopen napisał(a):  A jeszcze skomentuję, to że chip się nie uszkodził - brak działania zabezpieczeń nie ma żadnego znaczenia póki nie wystąpi sytuacja awaryjna.

To tak jak w domu z bezpiecznikami - jeśli są sprawne, to spowodowanie zwarcia zwykle (i niemal nigdy) się nie kończy pożarem, jeśli jednak ktoś wpadnie na "genialny" pomysł "zdrutowania" bezpiecznika za pomocą gwoździa, to jest spora szansa, że skończy się to pożarem (choć nie zawsze musi, bo zazwyczaj są przecież zabezpieczenia wyższego poziomu, o ile ktoś nie wpadł na pomysł ich zdrutowania w podobny sposób).

Jak coś to Chińczycy mi przysłali tych układów 5 (za $1.3 z przesyłką), wiec jak się jeden spali, to się weźmie drugi.

[szopen]

https://raspberry-projects.com/pi/progra...-interface