Internet światłowodowy Vectra.

[Ekonomista]

Założyłem w końcu światłowód. Wybrałem Vectrę ze względów ekonomicznych (nawet względem internetu mobilnego wychodzi taniej).

Dopytałem jednego gościa, z których mi instalowali. I z ciekawostek to światłowód wchodzi do piwnicy do bloku i stamtąd idzie kabel po "pionie" w którym są liczniki energii. Tak samo robi UPC. Natomiast jest jeszcze Orange i to jedyny telekom, który "wchodzi ze światłowodem do mieszkania". Internet jak zapewniał gościu i tak na razie jest - trzyma idealnie parametry umowy wg speedtest net (chociaż w umowie podają minimalny DL i UL na poziomie 50% i "typowy" jakieś 80 %).

Pytałem też go o ograniczenia FUP i powiedział, że nie ma, więc można korzystać "ile fabryka dała".

Co do samej ceny to ~33 zł/ m-c minus to, że pierwszy m-c za złotówkę plus instalacja złotówkę i minus, jeśli goodie zatwierdzi cachback 150zł (a z mojego doświadczenia są solidni), co daje ~25 zł/m-c.

Dla przykładu nju, które już teraz, po roku daje mi 100 GB i lejek 1 Mbps kosztuje dokładnie 29 zł, a licząc to, że sprzedam teraz sprzęt (modem i router) za choćby 120 zł, a za 2 lata dostałbym pewnie 20zł, wychodzi ~33 zł/m-c.

Od kiedy RBM DIL nie ma i skumulowaną kasę już prawie przejadłem to chyba nie ma lepszej opcji w mojej akurat sytuacji. Wiem, że Polska światłowodem nie "stoi", ale w miejscach zurbanizowanych jednak już często jest i oby się to rozwijało.

Jeszcze dopowiem, że dostęp do menu routera jest zablokowany i żeby ustawić nowe hasło do Wi-Fi trzeba zarejestrować się na specjalnej stronie www i tam można nim zarządzać, co przynajmniej wg mnie likwiduje podejrzenie o spowodowanie usterek przez "majsterkowiczów"... Z drugiej strony zastanawia mnie, czy w takim razie nie jest to publiczne IP???

[szopen]

Ekonomista napisał(a):czy w takim razie nie jest to publiczne IP???

https://ipchicken.com/
i sprawdź czy widzisz tam ten sam adres co masz na WAN routera
możliwe, że adres jest publiczny
(do zarządzania "od zewnątrz", a konkretnie z infrastruktury operatora być taki nie musi)

operator likwiduje sobie w ten sposób "grzebactwo", ale czasem jest to w przegięty sposób

[jakubd]

Czyli jestem w tej mniejszości, gdzie mam światełko doprowadzone prosto pod nos? Ma to swoje zalety (światło "tylko dla mnie" i brak zakłóceń EM) i wady (jak dziabniesz światłowód to nie naprawisz tego ot tak, tylko potrzebujesz spawarki do światłowodów, czyli 9000 PLN, albo kogoś, kto to ma i umie obsługiwać).

[Ekonomista]

szopen napisał(a):Ekonomista napisał(a):
czy w takim razie nie jest to publiczne IP???

https://ipchicken.com/
i sprawdź czy widzisz tam ten sam adres co masz na WAN routera

Na tabliczce znamionowej nie widzę żadnego adresu IP. To gdzie tego szukać? Edit: Odświeżyłem później tę stronkę i adres IP się zmienił - czy to nie oznacza, że jest zmienny czyli prywatny???

jakubd napisał(a):Czyli jestem w tej mniejszości, gdzie mam światełko doprowadzone prosto pod nos?

Tego nie wiem. Dowiedziałem się tylko jak jest w moim bloku, nie dopytywałem o osiedle, miasto, państwo... To było ogólne stwierdzenie, a panowie byli zajęci i 1 z nich chyba bardzo się spieszył.

jakubd napisał(a):jak dziabniesz światłowód to nie naprawisz tego ot tak, tylko potrzebujesz spawarki do światłowodów, czyli 9000 PLN, albo kogoś, kto to ma i umie obsługiwać

To chyba się dzwoni do operatora i płaci ewentualnie karę za spowodowanie usterki?


Poza tym pytałem o łącza symetryczne, to stwierdził, że operator by musiał doprowadzić "instalację" na taką przepustowość w dwie strony, dlatego to kosztuje parę stów miesięcznie. I właśnie tego nie rozumiem... Przecież to światło do cholery i kawałek koncentryka raczej też ma przepustowość, chyba, że chodzi o jakieś przetworniki?

[szopen]

Ekonomista napisał(a):Na tabliczce znamionowej nie widzę żadnego adresu IP. To gdzie tego szukać? Edit: Odświeżyłem później tę stronkę i adres IP się zmienił - czy to nie oznacza, że jest zmienny czyli prywatny???

1) Tu kłaniają się zupełne podstawy… jak sobie wyobrażasz sytuację w której masz publiczny adres IP "przyspawany" do urządzenia? to byłaby tragedia - wyobraź sobie awarię urządzenia i co wtedy? IP do piachu? (adresy IP są "dobrem rzadkim" wprawdzie nieco mniej niż np. częstotliwości radiowe ale nie wiem czy czasem nie są cenniejsze od złota oczywiście mam na myśli stosunkowo małą pulę IPv4), oczywiście przydział IP realizowany jest programowo i to niezależnie czy dostajesz publiczny czy prywatny, statyczny albo dynamiczny.
Adres WAN sprawdzisz w interfejsie routera.

2) Adres przydzielany dynamicznie (z DHCP może być zmienny lub stały wbrew nazwie, wtedy do DHCP dochodzi w parze ARP) i adres przydzielany statycznie (czyli wpisany ręcznie w konfiguracji urządzenia) to "jedna para kaloszy".
Adres prywatny (z tzw. puli nieroutowalnej, choć to raczej nazwa historyczna, pule takich adresów są ściśle określone - link poniżej, jakkolwiek jest to adres do którego nie można się dostać bezpośrednio od strony internetu, bo tam takie adresy nie występują) i adres publiczny (czyli taki który dostępny jest z każdego punktu świata, tak swoją drogą też te adresy są podzielone na pule - i takie pule mogą kupować operatorzy, z racji tego , że IPv4 się zaczęły kończyć wiele lat temu, zrobiono pewne przemapowanie by je lepiej wykorzystać) to "druga para kaloszy".
https://www.itbridge.pl/baza-wiedzy/adre...dresy-ipv4
(takie uzupełnienie - obecnie jest jeszcze pula adresów prywatnych 100.x.x.x zarezerwowana na NATy operatorskie, więc nie są to adresy publiczne, ale też nie do użytku jako prywatne)

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego adres dynamiczny może być zarówno z puli publicznej jak i prywatnej.

---

Ekonomista napisał(a):Tego nie wiem. Dowiedziałem się tylko jak jest w moim bloku, nie dopytywałem o osiedle

Oczywiście to zależy od operatora i lokalizacji, dla rozróżnienia nawet powstały odpowiednie nazwy (FTTH - światło bezpośrednio do chaty, FTTB - do budynku itd.)

---

Ostatnie zagadnienie jest typowo ekonomiczne, powiedzmy , że koszt jednostki przepustowości x to y
załóżmy że łącze asymetryczne ma parametry 10x down i 1x up
a łącze symetryczne 10x down i oczywiście 10x up
więc koszt postawienia 10 łącz asymetrycznych to 110 a koszt tej samej ilości symetrycznych to 200y różnica kosztów jest niemal dwukrotna, mimo mocnych uproszczeń.

Samo medium jest symetryczne, ale cała reszta już nie.

[Ekonomista]

Nigdy nie czaiłem tych IP... Wychodziłem chyba z założenia, że właśnie adresy prywatne to po pierwsze szybko się mogłyby skończyć dlatego wydawało mi się, że muszą być stałe, a poza tym jak miałbym się dostać do mojej sieci z zewnątrz, jeśli się co chwile zmienia adres?...

... no i znowu robi się OFFTOP, a chciałem tylko się dowiedzieć czy dostałem coś "drogiego" gratis w tej Vectrze...

Podpowiedzią może być informacja w papierowej instrukcji:
   
... a tu SS z "konfiguracji urządzeń" na stronie "abonenckiej":
   

[adamus581]

Za tydzień też mam termin podłączenia światłowodu obecnie mam NJU 100GB i pewnie dalej bym używał ale po roku lecą w kulki i ograniczyli transfer o 2/3! licznik wskazuje 3 razy więcej niż to jest faktyczne zużycie.Sprawdzone przez 2 mies. na liczniku dovado dawniej zawsze było ok. Reklamacje to fikcja,trudno nie są jedyni na osiedlu jest operator światła i ceny zaczynają się od 39zł wzwyż.Na co zwrócić uwagę przy instalacji i podpisywaniu umowy czy brać od nich router na własność czy w dzierżawę no i czy wiązać się na początek na 2 lata czy drożej ale na rok.

[szopen]

Ekonomista napisał(a):Wychodziłem chyba z założenia, że właśnie adresy prywatne to po pierwsze szybko się mogłyby skończyć dlatego wydawało mi się, że muszą być stałe, a poza tym jak miałbym się dostać do mojej sieci z zewnątrz, jeśli się co chwile zmienia adres?...

Adresy (IPv4) z puli prywatnej nie skończą się nigdy, bo… nie występują w Internecie - zawsze są za NATem (a najmniejsza podsieć "prywatna" zawiera 254 adresy i jest to jedna z sieci 192.168.x.0/24, x dowolny w dopuszczalnym zakresie 0-254, więc takich sieci jest już 255 do wyboru, a są jeszcze pozostałe 2 pule z których "najszersza" 10.0.0.0/8 mieści ponad 16 milionów urządzeń w obrębie jednego LANu, a jakoś nie umiem sobie wyobrazić takiej ilości sprzętu sieciowego w domu, czy nawet sporej firmie, oczywiście każdą z pul prywatnych można podzielić inaczej niż jest to domyślne - ale to temat raczej na wykład, a może i cykl wykładów a wszystko na ten temat jest w sieci, wystarczy się zainteresować…).

Czy adres się zmienia czy nie, jednak jakoś czasem się można dostać "do wewnątrz" (gdyby się nie dało to nie istniałby "włamania" do sieci), ale to nie jest wcale takie proste nawet jeśli posiadasz publiczny IP, choć w zdecydowanej większości przypadków to użytkownik jest głównym źródłem zagrożenia

Ba, jeśli potrzebujesz się sam dostać do własnej sieci od zewnątrz, to istnieją odpowiednie rozwiązania działające niezależnie od tego czy adres się zmienia czy jest stały, na wypadek publicznego zmiennego IP są usługi DDNS (choć przy publicznym IP bez firewalla operatora sam musisz- dbać o bezpieczeństwo swojej sieci), są też rozwiązania umożliwiające połączenie nawet gdy nie masz publicznego IP - to praktycznie wszystkie rozwiązania "chmurowe" korzystające z własnego serwera "chmury" gdzieś w internecie oraz triku polegającego na zainicjowaniu połączenia z wewnątrz sieci LAN (przykłady ze "światka IoT" - tam prawie każda firma używa własnego lub licencjonowanego rozwiązania: mostek Philips Hue, mostek Osram Lightify, rozwiązania bezmostkowe: Yeelight, Tuya, eWelink i wiele innych)

Ekonomista napisał(a):Podpowiedzią może być informacja w papierowej instrukcji:

Jeśli nie korzystasz z innych usług (np. telewizja IP) poza dostępem do internetu to optymalnie jest wyłączyć WiFi i ustawić tryb bridge (oczywiście jeśli jesteś świadomy co robisz), dzięki temu możesz podpiąć do operatorskiego własny router i być "panem swojej sieci" bez żadnych sztucznych ograniczeń.

---

adamus581 napisał(a):na osiedlu jest operator światła i ceny zaczynają się od 39zł wzwyż.Na co zwrócić uwagę przy instalacji i podpisywaniu umowy czy brać od nich router na własność czy w dzierżawę no i czy wiązać się na początek na 2 lata czy drożej ale na rok.

Przeczytać cennik i umowę, zastanowić się jak długo zamierzasz korzystać z tego operatora (od tego zależy sens długiej umowy+ ewentualne kupno sprzętu) popytać innych, którzy już używają dostępu u tego operatora.

Póki masz sprzęt LTE masz zawsze opcję awaryjnego kupna karty prepaid (np. w razie poważnej awarii operatora kablowego).

Swoją drogą router już jakiś masz - zawsze możesz spytać czy dostarczają ETTH (Ethernet - możesz użyć zwykle, ale nie zawsze dowolnego routera - spytaj o to) czy FTTH (tu pytanie czy dostaniesz mediakonwerter umożliwiający dopięcie dowolnego routera z WAN Ethernet, czy musisz korzystać z ich routera).

[jakubd]

Ekonomista:
Tryb brigde (o ile dostępy) jest super fajny, gdy chcesz podłączyć własny router, na którym masz własną konfigurację całej sieci i chcesz przenosić ją między operatorami. Wtedy sprzęt dostawcy internetu staje się przeźroczysty i za wszystko odpowiada dalej twój sprzęt.
W pozostałych przypadkach (zwłaszcza, jak masz Windows i/lub więcej urządzeń do podłączenia np. przez wifi) to bridge ci po prostu nie jest potrzebny.

Jest to kompletnie niezależne do tego, czy masz zewnętrzny (routowalny) IP od operatora.

[szopen]

Coś co się mieści w offtopicach tego tematu - kalkulator podsieci (słaby, ale akurat dziś za free, swoją drogą dość cyklicznie):
https://play.google.com/store/apps/detai...aak.sncalc

[Ekonomista]

szopen napisał(a):Ekonomista napisał(a):
Podpowiedzią może być informacja w papierowej instrukcji:

Jeśli nie korzystasz z innych usług (np. telewizja IP) poza dostępem do internetu to optymalnie jest wyłączyć WiFi i ustawić tryb bridge (oczywiście jeśli jesteś świadomy co robisz), dzięki temu możesz podpiąć do operatorskiego własny router i być "panem swojej sieci" bez żadnych sztucznych ograniczeń.

Nie no: miałem nadzieję, że to znaczy, że mam publiczne IP, ale jakubd już wyjaśnił, że nie. A jeśli chodzi o podpięcie własnego routera to po pierwsze szkoda kasy na prąd, po drugie co prawda ma on AC ale LAN 100 Mbit/s, więc i tak nie potrzebnie bym się ograniczał skoro sprzęt od nich ma AC z gigabitowym lanem, więc można teoretycznie wyciągnąć więcej niż te ~70 Mbit/s po Wi-Fi, co przy łączu 150 Mbit/s i smartboxie z TV online (choćby szybsze przełączanie "kanałów") ma znaczenie.

[szopen]

Czy masz publiczne IP musisz sam sprawdzić (pewnie tak, traceroute może pomóc w ocenie, można też użyć okienkowe WinMTR).

Czy będzie z tego jakiś użytek (w szczególności z własnego routera, nie wiem co masz, ale wciąż ludzie się zastanawiają po kiego grzyba im gigabit, a teraz to wiesz), to już zależy od wielu czynników (np. od tego czy jesteś za operatorskim firewallem czy nie i czy daje się on wyłączyć w razie potrzeby), najwyraźniej nie masz takich potrzeb, bo byś chyba o nich wiedział…

Czy po WiFi osiągniesz więcej niż 70Mbps zależy od kilku czynników (przede wszystkim od sprzętu, który będzie korzystał z łącza), nie wiem co dostałeś od operatora więc sobie nie podejrzę parametrów (ale by wykorzystać AC potrzebny jest taki sprzęt i to pracujący najlepiej w tym samym pokoju co router).

[Ekonomista]

Co do zasięgu i działania Wi-Fi z operatorskiego routera to miałem problemy na "auto", a na kanale 1 nie gubi, natomiast w innym pokoju na 2,4 GHz są problemy, a na 5 GHz mimo "zerowego" zasięgu chodzi stabilnie, ale chyba nie zawsze. Mam też jeszcze router N, który zżera tylko 5,4 W i skrętkę doprowadzoną do tego pokoju (nawet dwie, bo miałem zupełnie inne plany sieci jeszcze niedawno) i z chęcią bym otworzył drugą sieć w tym pokoju. Pytanie: Czy mogę podpiąć się do routera operatorskiego z tym routerem N jako switch?

---

I jeszcze: Czy nie będzie problemu jeśli na noc będę oba routery wyłączał? Z drugiej strony mam potrzebę używać internetu całą dobą choćby ze względu na "gniazdka Wi-Fi", ale jak obliczałem to sam router operatorski, który żre 30 W kosztować będzie po podwyżce prądu od Nowego Roku ~14 zł/m-c, więc wyłącznie na noc obu daje co najmniej 5 zł oszczędności.

[szopen]

No właśnie delikatnie chciałem wcześniej zasugerować, że często operatorski sprzęt nie jest najwyższych lotów

Kwestia WiFi - proponuję przeskanować eter w każdym z interesujących miejsc (a najlepiej w całym mieszkaniu), a dopiero potem decydować jak to ma wyglądać w kwestii wyborów kanałów
http://forum.jdtech.pl/Watek-inssider-pr...zenia-wifi
http://forum.jdtech.pl/Watek-sieci-wifi-...as-piszczy
Jeśli sieci sąsiadów pokrywają się z naszym kanałem, to albo decydujemy się na dostatecznie oddalony, albo… na ten sam.
Dla 2,4GHz optymalne kanały pracy to 1 lub 6 albo 11 przy szerokości 20MHz lub 1+5 albo 9+11 dla 40MHz , w 5GHz wcale wybór nie jest specjalnie większy, ale tam przynajmniej szansa na interferencje z sąsiadami jest dość znikoma, większość ludzi ma ustawiony autowybór kanału, więc warto samemu zdecydować i sprawdzić czy sprzęt sąsiadów przeskoczył na inny kanał (w 5GHz jest to bardziej skomplikowane więc trzeba liczyć że kanał 36 jest wolny, ewentualnie można pozostawić automat)

Natomiast jest jeszcze inna sprawa - miałeś to dopiero co zakładane - należało wybrać miejsce montażu routera dostawcy możliwie w centralnym miejscu mieszkania (to w większości przypadków eliminuje problemy z zasięgiem na wstępie), tak aby do każdego z interesujących miejsc sygnał WiFi przechodził przez najmniejszą liczbę ścian i możliwie najbardziej pod kątem prostym - dość łatwo to przewidzieć mając plan mieszkania, oraz znając technologię w jakiej wykonano ściany, oczywiście unikamy też metalowych przeszkód typu lodówka, mikrofala, kuchenka (szczególnie jeśli zabudowa AGD jest od podłogi po sufit), pralka/suszarka (lub combo) oraz szachtów instalacyjnych z rurami czy bojlera.

Optymalna wysokość na montaż anten (a tym samym i samego sprzętu) to zwykle około 1,5-2m nad podłogą (sygnał omija większość typowych przeszkód w większości mieszkań).

---

Wykorzystanie starego routera oczywiście jest możliwe i to zarówno w konfiguracji jako dodatkowy AP (tzn. tylko i wyłącznie AP) jak i jako dodatkowy router wycinający część urządzeń do osobnej sieci (za to banalna konfiguracja, ale coś za coś).

---

Wyłączanie sprzętu sieciowego na noc jest oczywiście możliwe, ale jest to najgłupsza ze znanych mi metod szukania oszczędności.
(Jeszcze jestem gotów to zrozumieć strach przed falami EM, gdy ktoś ma AP zamontowany nad głowa przy łóżku, ale tak naprawdę to też ma znikome znaczenie w porównaniu do trzymania telefonu komórkowego w sypialni, a większość ludzi ich używa przecież jako budziki równocześnie nie włączając trybu samolotowego na noc).

Ile ma kosztować 1kWh po podwyżce?
1,5zł?

Mierzyłeś realny pobór mocy przez router?

---

Tak naprawdę jeśli chcesz oszczędzać prąd
1) wymień lodówkę na nowoczesną - to jest urządzenie, które zużywa nieprawdopodobne ilości energii, jeśli jest stare lub zużyte
2) to samo zrób z pralką (ewentualnie telewizorem PDP lub CRT, modne OLEDy nie są szczególnie energooszczędne ale jeśli jeszcze zmienię kiedyś TV to pewnie na OLEDa) pewnie można znaleźć jeszcze jakiś sprzęt RTV/AGD warty modernizacji…
3) wymień żarówki na LEDy
4) (powinno być raczej 0) ) wywal wszelkie elektryczne grzejniki, bojler i zastąp je czymś innym
5) z urządzeń elektrycznych o dużym poborze energii korzystaj w optymalny sposób (np. pralkę włączaj tylko z pełnym ładunkiem, nigdy nie korzystaj z programów "małego prania" np. z połową ładunku, bo one są wybitnie nieefektywne energetycznie w porównaniu do domyślnego programu "eko", lodówkę otwieraj na minimalny potrzebny czas itd.)

Moda na oszczędzanie poboru na urządzeniach o znikomym poborze energii wynika z technicznej ignorancji większości ekologów (takie stwierdzenia zwykle zapowiadają gównoburzę ale nie jestem "antyekologiem") lub tego, że sprzedaje się ludziom techniki na dobre samopoczucie bez realnego wpływu na ekonomię, czy ekologię (np. słynna kampania z wyłączaniem ładowarek, której nawet nie skomentuję, bo ma się nijak do rzeczywistości).

[Ekonomista]

szopen napisał(a):Ile ma kosztować 1kWh po podwyżce?
1,5zł?

Pytanie było retoryczne, ale uściślijmy, że 20-30% podwyżki, co by dało ~0,6 - ~0,65 zł/kWh.
Zasilacz routera od operatora ma 30 W wydajności - tyle co maksymalny pobór na tabliczce znamionowej. Oczywiście to jest maks, a nie średnio, ale zasilacz też ma swoją nie stuprocentową sprawność, więc zaokrąglając można powiedzieć, że 30 W, co daje 15 zł/m-c.

szopen napisał(a):Mierzyłeś realny pobór mocy przez router?

Pytanie zasadne, ale nie mam watomierza, a nie chce mi się "grzebać w 230V" przy pomocy mierników...

Ps. Na LED'ach już parę stów straciłem, ponieważ prawie wszystkie (a postawiłem na markę Liqoo) się "spaliły".

[szopen]

Ekonomista napisał(a):Ps. Na LED'ach już parę stów straciłem, ponieważ prawie wszystkie (a postawiłem na markę Liqoo) się "spaliły".

Zacznę od końca - takie przysłowie mi się skojarzyło "biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy".
Dziwnym trafem mi się większość nie "spaliła", a niemal wszystkie te, w których umarła elektronika wymieniłem na nowe (a raczej odzyskałem kasę i kupiłem inne modele, bo to w większości była Ikea, przy okazji nieco zyskując bo LEDy tanieją od paru lat), dzięki temu, że elektronika lubi zdechnąć raczej na początku, a niemal zawsze miałem zasadę wrzucania paragonów do złożonego pudełka fabrycznego i to do kartonu "z elektryką" (Ikea ułatwiła mi życie swoją kartą - można zrobić reklamację bez paragonu, choć wymaga to więcej czasu), oczywiście nie mam 100% trafień w "niezawodne LEDy", ale na na kilkadziesiąt zamontowanych jak dotąd zostałem z 2 uszkodzonymi, które już nie podlegają pod gwarancję (1 Osram ponad 3-letni, i 1 Ikea chyba jeszcze starsza).

Ba, trochę się pośmiałem z sąsiadów - po kilku latach mieszkania w bloku, gdzie spółdzielnia montuje żarówki wytrzymujące po 2-3 tygodnie pracy, co generalnie zaczęło mnie wkurzać, bo na klatce schodowej było często ciemno, a co najważniejsze w przedsionku gdzie są skrzynki pocztowe i przy wejściu, gdzie zamka nie widać w nocy, zacząłem zakładać LEDy zamiast tych spalonych (jakieś "odpady" z Ikei z kubła na wyprzedażach, no nie chcę przesadzić, ale bodajże po 3zł/szt.) pracują o dziwo do dziś, natomiast sąsiad widząc mój trend wkręcił na swoim piętrze typowego "chińczyka" (widać było po odcieniu bieli) i nie posłużył nawet 2 tygodnie… heh jestem dobrym sąsiadem - wkręciłem swoją też na jego pietrze
No niestety pewne wynalazki są dostępne tylko w ChRL (np. nietypowe konstrukcje do okapów) i coś czuję, że to będzie kolejne trafienie w kubeł, choć wolę i tak zamówić nowy egzemplarz niż "walczyć o życie" tego, który chyba już długo nie podciągnie).

Tak swoją drogą w kwestii oszczędności prądu to podobne efekty dają tzw. świetlówki kompaktowe (które wyszły z mody, ale wciąż są dostępne), więc tam gdzie nie ma ściemniaczy można je stosować z powodzeniem (choć mówi się, że są "nieekologiczne" ze względu na zawartość bodajże rtęci i czegoś-tam jeszcze).
Tu również nie brałem najtańszych, stąd mogę stwierdzić, że żywotność sięgała 15lat (do takiego stopnia wyeksploatowania luminoforu, że odczuwalnie było zbyt ciemno, LEDy też mają zbliżony luminofor).

---

~60gr/kWh to już płacę, więc ta podwyżka chyba nie będzie tak straszna jak ją malują (przynajmniej w tym roku), w DE (gdzie prąd jest chyba najdroższy w EU?) cena to około 0,3€/kWh

W kwestii poboru mocy - mierzyłem z ciekawości zestaw TL-WDR4300 + E398 (zmierzyłbym i inne, ale nie mam łatwego dojścia do ich źródeł zasilania)
- w "idle" czyli w sytuacji praktycznie bez ruchu w sieci, ale oczywiście z włączonymi oboma AP pobiera jakieś 5-6W
- przy maksymalnym obciążeniu łącza modemowego moc rośnie do 9W
- tabliczka znamionowa nie definiuje pobieranej mocy, ale jest tam zapis 12V 1,5A (wymagania odnośnie zasilacza), mnożąc mamy 18W czyli sporo więcej od rzeczywistości

Teraz zmierzyłem naprędce D-team Newifi D2 (znany też jako Lenovo D2) - sporo nowocześniejszy i obliczeniowo mocniejszy od wspomnianego TP-Linka i…
4,5 W przy rozruchu, 3,6W w idle (włączone oba radia, ale bez podpięcia Ethernet) i 4W przy podpiętym WAN idle ale, również tyle podczas pracy (klienty bezprzewodowe), a dodam tabliczkę znamionową: 12V 2A, czyli niby 24W (oczywiście pewnie będzie większy realny pobór mocy gdy tam podepniemy jeszcze 4 skrętki oraz np. hdd po USB, ale te 4W to taka konfiguracja przeciętnego użytkownika w 2020 roku - wszystko bezprzewodowo + podpięty WAN po gigabicie)

Od jakiegoś czasu myślałem o tym by pomierzyć więcej typowego sprzętu AGD/RTV, nawet używając tzw. inteligentnych gniazdek i pozbierać wyniki w jednym wątku (oprócz gniazdek, które nadają się tylko do szacowania, mam też konstrukcję z całkiem przyzwoitym watomierzem), ale tu by się przydało wsparcie innych użytkowników:
http://forum.jdtech.pl/Watek-stary-sprze...i%E2%80%A6

Czarny scenariusz:
No jakby nie kombinować miesięczne utrzymanie takiego sprzętu (5W -> 3,6kWh/m-c * 0,6zł = 2zł 16gr/m-c) kosztuje 2-3zł, załóżmy że to 3zł, wyłączając na 8 godzin oszczędzamy 1zł, ale ponieważ jest to upierdliwe używamy do tego timera czy "inteligentnego gniazdka", które zużywa dodatkowo 1W podczas pracy w stanie włączonym albo 0,5W w stanie wyłączonym co troszkę nam niweluje te oszczędności - średnia dobowa 0,83W - czyli w sumie rocznie oszczędzamy jakieś 10zł (gniazdko kosztuje powiedzmy 20zł, więc "zarobi" na wygodę po 2 latach), czarnego scenariusza ciąg dalszy: router (powiedzmy za 100zł) pada po 3 latach wskutek takiej eksploatacji zamiast po 10, w skali 10 lat jesteśmy jakieś 200zł w plecy (tylko hmm, nawet w ChRL trudno dorwać fajny router za 100zł).

Biały scenariusz: po 10 latach zaoszczędziliśmy 100zł (bo router przetrwał te kilka tysięcy restartów, a raczej zaników zasilania bo przecież jest to sprzęt projektowany do pracy ciągłej, bez szwanku).

---

Wracając do kwestii WiFi - skoro masz ETTH (a nie FTTH) to router dostawcy nie jest "przyspawany" do miejsca jego pierwotnej instalacji - mając skrętkę możesz pokombinować gdzie go optymalnie będzie umieścić.

[Ekonomista]

szopen napisał(a):ponieważ jest to upierdliwe używamy do tego timera czy "inteligentnego gniazdka"

Mam w sumie kilka tych gniazdek i za bardzo mnie się nie przydają. Tylko kwestie dwie:

1. Podłączanie routera przez gniazdko sparowane z nim to chyba taki żart?
2. Jak po zmianie sieci Wi-Fi (bo mam przecież nowy router) ponownie je sparować?

szopen napisał(a):Wracając do kwestii WiFi - skoro masz ETTH (a nie FTTH) to router dostawcy nie jest "przyspawany" do miejsca jego pierwotnej instalacji - mając skrętkę możesz pokombinować gdzie go optymalnie będzie umieścić.

Chyba wystarczyło obrócić w poziomie o kąt prosty i 5 GHz mam dobry zasięg w całym mieszkaniu.

[szopen]

1. Zwykły timer "starego typu" da radę (ma własny i podtrzymywany RTC i jest niezależny od sieci), w przypadku "inteligentnych" gniazdek rodzi to niemal nierozwiązywalny problem (harmonogramy opierają się na sterowaniu z chmury), ale teoretyczne obejścia problemu istnieją - tylko potrzebny do tego zdolny programista (ewentualnie też elektronik) - do spełnienia wystarczą 2 warunki:
a) automatyczne włączenie w przypadku utraty zasilania (taką możliwość ma sonoff na fabrycznym FW, ale protokół komunikacyjny nie jest otwarty, dlatego trudno spełnić warunek b) )
b) zamiast harmonogramu konieczne jest użycie timera odliczającego czas do włączenia tuż przed wydaniem polecenia wyłączenia (ręcznie daje się to zrobić, bo pojedynczy timer jest zwykle odliczany lokalnie, MCU Esspresifa mają RTC ale bez możliwości podtrzymania jego zasilania, czyli prawie jakby go nie było ;P ale jednak do pewnych prostych zadań się nadaje - kluczowy warunek to stałe zasilanie, dlatego potrzebne jest spełnienie też warunku z punktu a) na wypadek przerwy w zasilaniu) skrypt uruchamiający taki timer (np. w/g zewnętrznego harmonogramu) optymalnie byłoby uruchamiać z innego urządzenia np. z routera pracującego pod openwrt

2.
a) Nie wiem co masz, ale zazwyczaj procedura jest identyczna lub bardzo podobna do pierwszego parowania (tuya-pochodne mają identyczną procedurę, bo pierwsze parowanie zawiera reset do ustawień fabrycznych, sonoff chyba też), w każdym innym wypadku należy najpierw wykonać procedurę resetu do ustawień fabrycznych a następnie parowanie (chyba, że istnieje możliwość zmiany bez factory resetu, bodajże tp-link to umożliwia).
b) Podpowiedź na przyszłość - ustal sobie jakieś SSID i klucz (hasło) które będziesz używał przez najbliższe parę lat, wtedy zmiana routera nie stanowi problemu - po prostu w każdym kolejnym tak samo konfigurujesz WiFi jak w poprzednim, a wszystkie urządzenia do niego podpięte bezprzewodowo nie odczują zmiany.

[Ekonomista]

Tytułowy internet zwolnił mi z początkowego 150 na ~35 Mbps. Ciekawe, że po Wi-Fi w telefonie nadal jest 150 Mbps. Do Uploadu i pingu nie mam zarzutów. Już napisałem reklamację do Vectry, ale dają sobie 30 dni na odpowiedź. Wyczyściłem ciasteczka i dane stron w przeglądarce, zrestartowałem na kilkanaście sekund router oraz komputer oraz sprawdziłem wszystkie 4 porty LAN. Ma ktoś jakieś pomysły - co może być przyczyną awarii?

---

Już teraz zgłupiałem, bo widzę, że z YT ściągam wtyczką filmy z prędkością ~150 Mbps... To czemu speedtest net pokazuje obniżony DL?

[szopen]

Ekonomista napisał(a):To czemu speedtest net pokazuje obniżony DL?

Prędkość jest zawsze mierzona od/do jakiegoś serwera.
Nie napisałeś z jakiego serwera sprawdzasz.

---

Ciasteczka i inne bzdety nie mają na wynik żadnego wpływu (tak są konstruowane takie testy), jedyny wpływ może mieć jakiś transfer w tle (mierzymy tylko nieobciążone łącze).