Awaryjny internet do sprawdzania poczty elektronicznej.

[Ekonomista]

Pozwoliłem sobie otworzyć nowy temat, ponieważ sprawa również mi wydaje się bardzo ciekawa i została poruszona już w innym wątku, a dokładniej poczynając od tego postu.

^ tam zrobił się już taki bałagan (chociaż widzę pisząc tego posta, że @szopen zrobił już porządek, ale i tak już dokończę pisanie, bo temat trochę inny), że sam już nie wiedziałem czego ma dotyczyć wątek i o którą ofertę pytał user Robinson74.

Odpuściłem sobie kopiowanie kolejnych postów.

Sam proponuję najtańszy do tego celu zestaw:
1. Karta Aero2;
2. Modem Huawei E3131;
3. Router Netgear MBRN3000;
...i w zasadzie po tej inwestycji za darmo sprawdzamy pocztę elektroniczną (i nie tylko). Jednak początkowy koszt to:
1. Karta 20 zł (opłata zwrotna) + przesyłka 14 zł = 34 zł;
2. Modem od 19 zł używka na alledrogo;
3. Router od 40 zł nówka w tym samym serwisie sprzedażowym;
4. Przesyłka tych akurat za darmo w razie abonamentu na przesyłki, jeśli nie to ~14 zł.
Ostatecznie cena zamyka się w 100 zł (+-7 zł). I hula sprzęt aż miło. ///edit: Ceny na "aukcjach" nie "łapią" się na abonament.
4. Ostatecznie suma wydatków z przesyłkami na tę inwestycję to ~107 zł.

Edit.: zmieniłem link do posta, który w międzyczasie się pozmieniał.

[grzech1991]

Generalnie, nigdy nie miałem potrzeby korzystania awaryjnie tylko z poczty elektronicznej.

Normalnie się robi jakiś dual wan, chociaż przy tp-linku ER6120 nie wiem jak to rozwiązać, pewnie skończy się podwójnym NATem.

Wersja dla leniwych, udostępniam neta z komórki. Aero2 raczej do korzystania tylko na telefonie i tylko do prostych rzeczy przy tej prędkości.

Zapasowe łącze rozwiązuje oferta RBM, ale do jej etapu nie doszedłem. Nie jestem aż tak zdesperowany, bo o ile sprzęt jest, to szkoda mi nawet 16 zł na trzecie łącze w domu (biorąc pod uwagę FTTB i internet mobilny w telefonie).

[Ekonomista]

grzech1991 napisał(a):Generalnie, nigdy nie miałem potrzeby korzystania awaryjnie tylko z poczty elektronicznej.

Dlatego napisałem

Ekonomista napisał(a):pocztę elektroniczną (i nie tylko)

grzech1991 napisał(a):Aero2 raczej do korzystania tylko na telefonie i tylko do prostych rzeczy przy tej prędkości.

Ale jeśli chodzi o załatwienie jakiejkolwiek sprawy przez www wystarczy te 512 kbps. VoIP i YT (240p) też chodzą. Wiadomo, 240p nie powala jakość, ale awaryjnie można skorzystać.

[szopen]

grzech1991 napisał(a):Wersja dla leniwych, udostępniam neta z komórki.

też to mi się nasunęło
w tej chwili pierwsza lepsza taryfa nawet prepaid zawiera zwykle pakiet danych sporo większy niż przeciętnie używamy w smartfonie no i zupełna powszechność stosunkowo przyzwoitych niedrogich smartfonów, która nastąpiła na przestrzeni ostatnich 5 lat mocno ułatwia tą kwestię (niemal obojętnie jaki współczesny smartfon obsługuje tethering i to zarówno WiFi, jak i BT oraz USB - więc nie stanowi problemu skorzystanie w komputerze stacjonarnym bez karty WiFi)

[tps4]

Ekonomista napisał(a):3. Router od 40 zł nówka w tym samym serwisie sprzedażowym;
4. Przesyłka tych akurat za darmo w razie abonamentu na przesyłki, jeśli nie to ~14 zł.

Trzeba jednak z góry założyć te ~ 14 zł, gdyż nawet po wykupieniu abonamentu smart , ten router nie łapie się, bo jest za 39,90 .
Widać tak apropos, jaki to sprytny ten abonament "smart" ( nawet bardzo smart, ale tylko dla allegro).

[Ekonomista]

Też uważam to za jedną wielką ściemę (a z drugiej strony sądzę, że Polacy ze swoją mentalnością jeszcze nie dorośli do tego typu ułatwień), ale akurat tu pojawiła mi się ikonka. Jak widać nawet mi (czytającego regulaminy i kalkulującego na chłodno) łatwo na pierwszy rzut oka coś zasugerować. Dzisiejszy marketing w połączeniu z psychologią jak widać ma moc oddziaływania. Dzięki za poprawienie mnie.

---

szopen napisał(a):zupełna powszechność stosunkowo przyzwoitych niedrogich smartfonów, która nastąpiła na przestrzeni ostatnich 5 lat(...)

Podaj choćby 1 taki model to kupię.

[tps4]

Nie znam się , bo nigdy nie traktowałem fona jako bajeru , tylko do dzwonienia i trochę później inne funkcje do pracy. Wystarczały mi naprawdę podstawowe modele i takie dostawaliśmy w firmie do użytku na 3-4 lata :/ . Każdy następny był o niebo lepszy, bo taki dokonywał się postęp w budżetowcach. Obecnie czytam, że jednym z polecanych budżetowców ( i nie tylko bo są wyższe modele) to Wiko View za ok. 490 zł.

[szopen]

Ekonomista napisał(a):Podaj choćby 1 taki model to kupię.

przecież masz taki - RMN4X obsługuje tethering na wszystkie sposoby opisane wyżej i nawet ma 2 sloty SIM

[Ekonomista]

Ani dopracowany, ani tani.

[szopen]

Smartfony, nawet dużo prostsze i dużo tańsze od RMN4X nadają się do okazyjnego czy "awaryjnego" udostępnienia internetu (w tym celu nawet dają się wykorzystać zabytki, które zalegają szuflady w niemal każdym domu)

Znowu zbaczamy z tematu, ale RMN4X

1) Jest tani (okolice 500zł to tani smartfon, trzeba było kupić jakiegoś "ultra low-cost", to byś się przekonał, że produkowane są także śmieci, a nie telefony), cała linia Redmi to linia budżetowa - porównaj jego cenę z flagowcami, a nawet ze średniakami innych producentów, wciąż jest tańszy (ale cena nie bierze się z powietrza - jest okrojony pod pewnymi względami, przecież jest produkowany dla zysku)

2) Nie jestem zwolennikiem MIUI i nie wszystko mi się w nim podoba, w szczególności launcher, ale nie można powiedzieć, że jest niedorobiony (od czasu jak używam launchera Nova, każdy mój telefon jest przynajmniej pod tym względem ujednolicony).
Nie chcesz systemu od Xiaomi? - proszę bardzo - jest Lineage i cała kupa modowanych ROMów (choć trzeba pamiętać, że to coś za coś).

[grzech1991]

Cytat:Ani dopracowany, ani tani.

Na temat dopracowania się nie wypowiadam, bo nie mam, nie używałem i nie chce (chociaż z tego co widzę po znajomych to, te telefony chodzą fajnie jak na tak małe pieniądze).

Ale tani raczej można nazwać, jeśli smartfony kosztują od 200 zł do 6000 zł za topowe, to kwota 800 zł raczej dolna/średnia półka cenowa (chociaż średnia to raczej 2000 zł).

(03-09-2018 23:40)szopen napisał(a):  

grzech1991 napisał(a):Wersja dla leniwych, udostępniam neta z komórki.

też to mi się nasunęło
w tej chwili pierwsza lepsza taryfa nawet prepaid zawiera zwykle pakiet danych sporo większy niż przeciętnie używamy w smartfonie no i zupełna powszechność stosunkowo przyzwoitych niedrogich smartfonów, która nastąpiła na przestrzeni ostatnich 5 lat mocno ułatwia tą kwestię (niemal obojętnie jaki współczesny smartfon obsługuje tethering i to zarówno WiFi, jak i BT oraz USB - więc nie stanowi problemu skorzystanie w komputerze stacjonarnym bez karty WiFi)

Próbowałem przez USB udostępniać internet i na androidzie mi się to nie udało. Może to kwestia telefonu? Nie wiem. Ale w komputerach stacjonarnych, gdy nie masz pod ręką najprostszej karty wi-fi może być problematyczne. Niby się czepiam, ale to chyba jedna mini-wada. Poza tym zgadzam się w 100%.

(03-09-2018 22:56)Ekonomista napisał(a):  

grzech1991 napisał(a):Generalnie, nigdy nie miałem potrzeby korzystania awaryjnie tylko z poczty elektronicznej.

Dlatego napisałem

Ekonomista napisał(a):pocztę elektroniczną (i nie tylko)

grzech1991 napisał(a):Aero2 raczej do korzystania tylko na telefonie i tylko do prostych rzeczy przy tej prędkości.

Ale jeśli chodzi o załatwienie jakiejkolwiek sprawy przez www wystarczy te 512 kbps. VoIP i YT (240p) też chodzą. Wiadomo, 240p nie powala jakość, ale awaryjnie można skorzystać.

Korzystałem z aero2, to jest tragedia. Raz, że u mnie samo włączenie PC wysyca łącze (usługi itd.), to załadowanie kilku kart, z grafiką to dosłownie cud.

O YT w tym czasie nie wspomagając (tak, dzielę ekrany na jednym leci YT a na drugim strony itd.). To było 3 lata temu, teraz gdy cały czas strony są bardziej zasobożerne itd. nawet nie chcę myśleć Fajna idea, ale do momentu captcha i dla bardzo mało wymagających userów.

[tomaszmister]

W moich przypadkach udostępnianie połączenia internetowego poprzez USB, z urządzenia z Androidem dla komputera z Windows, działało zazwyczaj bardzo ładnie. Dla Windows potrzebne jest tylko, aby za pierwszym razem "przepchnąć" w nim ręcznie instalację urządzenia RNDIS - jest to prosta procedura, taka sama w przypadku Windows 7, 8 i 10 (a być może również Vista - natomiast pod Windows XP potrzebne jest jeszcze dostarczenie odpowiedniego pliku inf). Może kolejne wydania Windows 10 usunął w końcu i tą niedogodność (od pewnego czasu pojawiają się zapowiedzi różnych funkcjonalności, które mają służyć w Windows 10 do komunikacji z Androidem).

Natomiast Aero2 (bez włączonych pakietów) faktycznie obecnie niestety może pełnić rolę już raczej takiej zapasowej karty na czarną godzinę. Teoretycznie powinno nadawać się także do bardzo podstawowych zastosowań, ale w praktyce korzystanie z niego może pożerać więcej nerwów, niż warte są oszczędności jakie przynosi :-) Choć mam wrażenie, że wynika to głównie z tego, że Aero2 w wersji bezpłatnej działa po prostu bardzo słabo (od pewnego momentu, wiele o tym było pisane przez Jakuba, bo w początkowym okresie działało ono naprawdę dobrze). Może w niektórych lokalizacjach Aero2 działa sprawniej, z prędkością bliską 512 kb/s, to wtedy faktycznie może nadawać się wciąż do regularnego użytkowania dla podstawowych celów, choć bardziej dla smartfonów (w sensie urządzeń na których konsumowanie pakietu danych przebiega wolniej, które nie pobierają masywnych aktualizacji itp.)

[szopen]

tomaszmister napisał(a):Dla Windows potrzebne jest tylko, aby za pierwszym razem "przepchnąć" w nim ręcznie instalację urządzenia RNDIS

testowo podłączyłem dzisiaj (po wcześniejszym odcięciu komputera od sieci) - instalacja była bezproblemowa i w pełni automatyczna na win7 x64 z aktualnymi poprawkami (oprócz telemetrii)

[Arathefu]

(04-09-2018 18:03)tomaszmister napisał(a):  Dla Windows potrzebne jest tylko, aby za pierwszym razem "przepchnąć" w nim ręcznie instalację urządzenia RNDIS - jest to prosta procedura, taka sama w przypadku Windows 7, 8 i 10 (a być może również Vista - natomiast pod Windows XP potrzebne jest jeszcze dostarczenie odpowiedniego pliku inf). Może kolejne wydania Windows 10 usunął w końcu i tą niedogodność (od pewnego czasu pojawiają się zapowiedzi różnych funkcjonalności, które mają służyć w Windows 10 do komunikacji z Androidem).

W moim poprzednim miejscu pracy co jakiś czas musieliśmy robić tethering ze służbowych smartfonów (taki dobry dostawca tam działa). Nic nie trzeba było instalować. Kabel, dwa dotknięcia w Androidzie i hula. Tam była siódemka, w 10 jest dokładnie tak samo.

[Ekonomista]

grzech1991 napisał(a):tak małe pieniądze

800 zł? Może dla Ciebie. Ja nie ujawniam poziomu mojego statusu materialnego publicznie, choć teoretycznie występuję tu anonimowo. Natomiast obiektywie rzecz biorąc te 800 zł nie są to pieniądze proporcjonalne do tego co może dać smartfon. Można za to np. przetrwać pół roku.

grzech1991 napisał(a):Korzystałem z aero2, to jest tragedia. Raz, że u mnie samo włączenie PC wysyca łącze (usługi itd.), to załadowanie kilku kart, z grafiką to dosłownie cud.

http://forum.jdtech.pl/Watek-aero2-dlacz...0#pid20600
To tak abstrahując co komu trzeba. I nie sądzę by przez 4 lata strony potrzebne do załatwienia jakiejś sprawy stały się o wiele cięższe.

[tomaszmister]

Cytat:testowo podłączyłem dzisiaj (po wcześniejszym odcięciu komputera od sieci) - instalacja była bezproblemowa i w pełni automatyczna na win7 x64 z aktualnymi poprawkami (oprócz telemetrii)

Cytat:W moim poprzednim miejscu pracy co jakiś czas musieliśmy robić tethering ze służbowych smartfonów (taki dobry dostawca tam działa). Nic nie trzeba było instalować. Kabel, dwa dotknięcia w Androidzie i hula. Tam była siódemka, w 10 jest dokładnie tak samo.

Myślę że w tych przypadkach, na tych konkretnych systemach, może już wcześniej używany był tethering przez USB i dlatego urządzenie RNDIS było już zainstalowane.

Ponieważ według moich spostrzeżeń, zawsze pierwsze "w życiu" dla danego systemu Windows (7,8,10) użycie tetheringu przez USB z Androida wymagało właśnie przepchnięcia instalacji urządzenia RNDIS w menedżerze urządzeń (nie są do tego wymagane żadne dodatkowe składniki, po prostu należało tylko wskazać Windows, aby użył sterownik urządzenia, który domyślnie i tak posiada). Od tego momentu każde kolejne udostępnianie połączenia poprzez USB nie wymagało już tej czynności.

Może w ostatnim czasie aktualizacje Windowsowe dodały poprawkę również w tym zakresie, że nie trzeba za pierwszym razem wskazywać ręcznie sterownika dla RNDIS - w każdym razie jest to już drobnostka, bo najważniejsze, że udostępnianie połączenia z Androida dla Windows przez USB działa bardzo ładnie i może sprawdzić się w sytuacjach awaryjnych (szczególnie w przypadku komputerów stacjonarnych, zazwyczaj nie wyposażonych w kartę WiFi).

Natomiast dopiero niedawno musiałem udostępnić połączenie internetowe poprzez USB dla komputera z Windows 10 z iPhone (nie pamiętam niestety jaki dokładnie był to model) i w takim przypadku jest chyba o tyle trudniej (w porównaniu z Androidem), że dla uzyskania działania tetheringu przez USB z iPhone konieczne jest zainstalowanie pod Windows iTunes (lub ewentualnie odpowiednich sterowników wyodrębnionych z pliku instalacyjnego iTunes - taką poradę również widziałem, ale już dokładniej nie sprawdziłem).

[Arathefu]

Sprawdziłem na zapasowym laptopie z siódemką, którego nie używam na co dzień i który nie ma w ogóle połączenia z Internetem - instalacja rusza automatycznie po podpięciu telefonu przez USB, jak po wpięciu hilinka.

[tomaszmister]

Może to więc moje urządzenia androidowe w trybie udostępniania połączenia internetowego przez USB przedstawiały się dla komputera w sposób jakoś niepełny i stąd otrzymałem możliwe że błędny wniosek, że przy pierwszym użyciu (pierwszym dla danego systemu Windows 7,8,10) trzeba pomóc systemowi do końca zainstalować urządzenie RNDIS - podczas gdy możliwe że jest to konieczne tylko w niektórych przypadkach.
W każdym razie chciałem to napisać w odpowiedzi na spostrzeżenie Grzecha o niepowodzeniu w udostępnieniu przez USB, bo pomyślałem że właśnie tam mógł być problem z zainstalowaniem RNDIS.
Tak czy inaczej tethering przez USB do komputera, nawet ze starszych urządzeń androidowych posiadających tylko łączność 3G+ (bez LTE) jest zawsze opcją awaryjną, na którą można liczyć.

[grzech1991]

Jeśli chodzi o demontowalną baterie, to obecnie margines - nie skreślałbym za to telefonu. Fakt, że USA odrzuca telefony chińskie daje do myślenia. Gadałem chwilę przez xiaomi i głośnik jakością rozmów nie urywa...

(05-09-2018 10:28)Ekonomista napisał(a):  

grzech1991 napisał(a):tak małe pieniądze

800 zł? Może dla Ciebie. Ja nie ujawniam poziomu mojego statusu materialnego publicznie, choć teoretycznie występuję tu anonimowo. Natomiast obiektywie rzecz biorąc te 800 zł nie są to pieniądze proporcjonalne do tego co może dać smartfon. Można za to np. przetrwać pół roku.

Tu nie chodzi o co dla kogo, bo dla mnie wydanie na smartfona 2000-3000 zł to nie uważam za dużą kwotę (zwłaszcza w skali wydatku 24 miesięcznego). Tylko takie są fakty, 500-800 zł to jest dolna półka cenowa za smartfona. A ile to dla kogo, to inna kwestia i tego bym nie mieszał.

To, że jedna osoba 4 lata temu zrezygnowała z UPC, bo nic nie ściąga i nic na necie nie robi - jeszcze o niczym nie świadczy

[Ekonomista]

grzech1991 napisał(a):A ile to dla kogo, to inna kwestia i tego bym nie mieszał.

No to sorry. Już takie odnosiłem czasem wrażenie, ale widocznie sam się zaorałem/uprzedziłem.

A co do Aero2 w wersji darmowej to chodzi o jakieś tam awaryjne stosowanie. Sam jeszcze 4 lata temu miałem go za podstawowe łącze i z tego co pamiętam, to śmigało, chociaż to był Win XP jeszcze i zastosowanie głównie do Spotify i stron WWW wtedy.