BTS ponad 18km za pagórkami :(

[jakubd]

Niestety złącza antenowe są montowane w większości przypadków powierzchniowo i nie są w żaden sposób wzmacniane (powinny być przy normalnej, zdrowej konstrukcji chociaż przewleczone przez płytkę jakimiś uchwytami). A najgorsze jest to, że jak się wyrwie gniazdo, to antena wbudowana także przestaje działać (gniazdo jest elementem łączącym tor antenowy z anteną wbudowaną i przełącza mechanicznie na antenę zewnętrzną).

W tej chwili nie ma chyba żadnych modemów, które mają solidne złącza (niech mnie ktoś poprawi jak się mylę, chętnie się dowiem czegoś nowego). Jedyny jaki widziałem i używałem, to Speed 1000 (testowy LTE Cyfrowego Polsatu) - gówniany modem i nic nie warty technicznie, ani pod względem czułości, ale złącza (dwa) miał wzorowe wytrzymałościowo.

Moje zalecenia:
1. Kupić porządny pigtail i wpiąć go raz na zawsze do modemu. Najlepiej, żeby był zagięty 90 stopni i zabezpieczyć plastrem, żeby nie dało się wyrwać ot tak.
2. Modemy podłączać na przedłużaczu - zanim wyrwiemy go za antenę, to modem zdąży się wypiąć z przedłużacza USB.
3. Instalację spiąć raz na zawsze i najlepiej nie ruszać