Apk na androida rejestrująca zasięg?

[jakubd]

Ech chcesz wykładu z podstaw. Polecam książkę o systemie GSM - bo to nie jest takie proste, ale ogólna zasada jest taka:
1. Na dole skrzynia z elektroniką stacji bazowej. Z niej wychodzą falowody (w zasadzie rury metalowe) do promienników na szczycie wieży.
2. Promienniki rozstawione są zwykle po dwa na sektor - arbitralnie wybrany kierunek nadawania (jeden sektor obsługuje zwykle 120 stopni - 1/3 horyzontu, ale to dotyczy raczej obszarów pozamiejskich). Najczęściej stosuje się 3 sektory na stację bazową, których identyfikatory CID są kolejnymi liczbami całkowitymi - w konfiguracji sektorów są to zwykle liczby 1,2,3 albo 4,5,6 albo 7,8,9.
3. Stosuje się stacje bazowe jednosektorowe (dookólne lub kierunkowe), jak i bardziej liczne (ale powyżej 6 rzadko).
4. Kompletnie oddzielną sprawą jest sposób współdzielenia wieży i/lub stacji bazowej przez kilku operatorów. Plus i Aero2 (podobnie jak Tmobile i Orange w ramach Networks!) budują sieć na bazie uwspólnionej infrastruktury już na poziomie elektroniki - w zasadzie jeden zestaw urządzeń obsługuje nadawanie dla obu operatorów (na jednym wyróżniku 260-01 dla Plusa i na 3 wyróżnikach dla Networks!). Dawniej ze względu na przepisy i sprawy właścicielskie montowane były czasem wspólne instalacje, ale jedynym wspólnym elementem była wieża, czasem promienniki, jednak elektronika zwykle była niekompatybilna i ustawiana nawet w osobnych kontenerach pod stacją bazową.
5. Awarie to... kolejna długa historia. Jak urwie się falowód, to przestać działać może np. tylko połowa jednego sektora (jego zasięg spadnie wtedy znacząco, więcej niż o 50%). Jak padnie zasilanie w obu liniach energetycznych (w miarę możliwości ciągnie się dwie) to po około 24 godzinach pada cała stacja bazowa, jeżeli nie jest on krytyczny i nie ma diesla lub nie zostanie on dowieziony. Awarii są tysiące możliwych, które mogą na wiele sposobów wpływać na działanie stacji. Z pracy w sieci wyłączające są w zasadzie tylko braki zasilania, awarie radiolinii i łącz światłowodowych, poważne usterki elektryczne/elektroniczne i wyłączenia konserwacyjne. Sieci zawsze zależy na tym, żeby nadajniki były w ciągłym ruchu, bo klient w zasięgu jak zadzwoni - to zarabia sieć.