13-03-2023, 16:35
MODEL: Lampka i pilot: MJGJD01YL
Szukałem informacji i nigdzie nie znalazłem.
Sytuacja: mam dwa takie same monitory na biurku: HP z24 - blisko siebie i chciałem na nich zamontować dwie takie same lampki.
Jednak jako człowiek leniwy: chciałem mieć możliwość sterowania nimi jednym pilotem. NIGDZIE nie ma informacji na jakiej zasadzie parowane są lampki z pilotami poza informacją z instrukcji: można parować i... tyle. A pilot spory jest i zajmuje miejsce na biurku.
No w końcu skusiłem się na kolejnej promocji kupiłem drugą lampkę i wykonałem procedurę:
1. Założyć uchwyt.
2. Podłączyć lampkę (mocowana jest magnetycznie).
3. W ciągu 20s przytrzymać przycisk pilota, aż mignie lampka.
4. Mamy sterowanie.
Okazuje się, że to jest maksymalnie głupi protokół jednokierunkowy, który działa mniej więcej jak pilot podczerwieni.
Czyli: jeżeli jedna lampka była włączona, a druga wyłączona - to niestety przycisk pilota będzie je.... przełączał
ALE
Jeżeli dokręcimy kolor i jasność do skrajnego ustawienia (żółte/białe oraz osobno jasność) to potem już regulacja jest zsynchronizowana, póki sygnał z pilota zostanie odebrany przez obie lampki.
I jestem happi.
PS: oczywiście nie dyskutujemy tutaj o tym, czy sensowne jest mocowanie lampek na monitorach
Szukałem informacji i nigdzie nie znalazłem.
Sytuacja: mam dwa takie same monitory na biurku: HP z24 - blisko siebie i chciałem na nich zamontować dwie takie same lampki.
Jednak jako człowiek leniwy: chciałem mieć możliwość sterowania nimi jednym pilotem. NIGDZIE nie ma informacji na jakiej zasadzie parowane są lampki z pilotami poza informacją z instrukcji: można parować i... tyle. A pilot spory jest i zajmuje miejsce na biurku.
No w końcu skusiłem się na kolejnej promocji kupiłem drugą lampkę i wykonałem procedurę:
1. Założyć uchwyt.
2. Podłączyć lampkę (mocowana jest magnetycznie).
3. W ciągu 20s przytrzymać przycisk pilota, aż mignie lampka.
4. Mamy sterowanie.
Okazuje się, że to jest maksymalnie głupi protokół jednokierunkowy, który działa mniej więcej jak pilot podczerwieni.
Czyli: jeżeli jedna lampka była włączona, a druga wyłączona - to niestety przycisk pilota będzie je.... przełączał
ALE
Jeżeli dokręcimy kolor i jasność do skrajnego ustawienia (żółte/białe oraz osobno jasność) to potem już regulacja jest zsynchronizowana, póki sygnał z pilota zostanie odebrany przez obie lampki.
I jestem happi.
PS: oczywiście nie dyskutujemy tutaj o tym, czy sensowne jest mocowanie lampek na monitorach