Ekonomista napisał(a):Ps. Ciekawe jak teraz Szopen to poskłada w osobne wątki...
poskłada
chociaż Grzechu jako moderator też to mógł wydzielić i dyskusję prowadzić już tu (albo nawet założyć osobny wątek zaczynający się cytatem selektywnym z tego - łatwiej by mi było to potem skleić) zamiast pogłębiać ten powstały burdelik…
grzech1991 napisał(a):Ciekawostka, głośniki do KD kosztują średnio po 700-1500 zł. W car-audio podobne przetworniki to jest 1/3 tej ceny. Czyżby marża?
nie są podobne, są całkiem inne (a przynajmniej powinny być), ale kwestia marży to dobry trop
Nie jestem audiofilem, ale nie jestem też głuchy, nie muszę długo słuchać by wiedzieć co mi będzie odpowiadać, a co nie (a i tak każdy głuchnie z wiekiem, więc ewentualne wymagania będą tylko malały
).
Amplituner KD + kolumny, które sobie dobrałem lata temu (10 czy 15? Yamaha RX-V1300) grają wystarczająco dobrze jak na moje potrzeby zarówno w stereo jak i jako KD
(ampli jest obecnie ostro przestarzały pod wieloma względami, ale radził sobie bezproblemowo z kolumnami różnych producentów, swoją drogą początkowo używałem go jako stereo, dopiero później dołożyłem central, tyły i woofer)
Takie rzeczy trzeba jednak dobierać pod swój gust i swoje ucho, czasem potrzeba eksperymentu i zmiany klocków.
A Unitrę to i owszem używałem w swoim czasie (bodajże ZM-7000 - magiel i tuner był od Kasprzaka - ZRK, ampli niestety nie pamiętam), bo taka była potrzeba chwili (brak funduszy?), teraz to luksus bo kwalifikuje się na "vintage" (a moja wieża "made in Poland" została na starym mieszkaniu przy jednej z przeprowadzek, wtedy nie żałowałem, teraz trochę szkoda, ale tylko dlatego, że dziś to już zabytek techniki), tak zabytkowy sprzęt na 99% wymaga odnowienia elektroniki - nie ma cudów by socjalistyczne elektrolity trzymały do dziś pojemność w granicach nie powodujących zniekształceń brzmienia, oprócz tego nie ma się co psuć (no chyba, że popalimy końcówki mocy, ale to już inna kwestia) poza sparciałymi paskami w magnetofonach, ale kaseciaków to już chyba nikt nie używa.