Forum bloga technologicznego JDtech.pl i użytkowników bezpłatnego dostępu do internetu Aero2

Pełna wersja: Tani i szybki dysk do odtwarzania filmów na tv z USB.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Sam mój telewizor wymaga dysku o pojemności minimum jakieś 300 GB do nagrywania telewizji cyfrowej. Więc dysk (120 GB) z założenia tylko do odtwarzania filmów, muzyki i zdjęć.

Dysk "przenośny" złożyłem z dwóch elementów:
-Obudowa SATA USB 3.0: ORICO 2139U3 - około 3,5 USD na promce z Dresslily;
-Dysk SSD 120GB: WDS120G2G0A - z Allegro, kiedy był za 95 PLN plus paczkomat 8,90 PLN;

W pierwszym przypadku trochę się zgapiłem, bo nie miałem wymienionej waluty i wyszło jakieś 13 zamiast około 12 PLN (ale teraz ta oferta zmieniła się na 9,37 USD, więc chyba nie tak źle). W drugim przypadku, gdybym miał zapisane słowo kluczowe "SSD" w pewnej aplikacji kojarzącej się z powszechną przyprawą zdążyłbym zapewne nabyć ten dysk jak był jeszcze za 90 PLN (później oferta zmieniła się na 118 PLN Tongue ). Nie są to zatem "idealne" okazje.

Ostatecznie zapłaciłem ~117 złociszy.

Złożenie całości polegało na rozsunięciu obudowy, wciśnięciu dysku na swoje miejsce, zsunięciu z powrotem i podłączeniu załączonego kabla USB. Nie wymagało to narzędzi, ani większych umiejętności, ale niestety też zbyt łatwo IMO tę obudowę się otwiera - wystarczy lekko ruszyć palcem, kiedy trzyma się ją w ręku by się zaczęła rozsuwać.

Całość średnio estetyczna, jako, że obudowa jest przezroczysta, chociaż świeci na niebiesko i w ciemności mi się to podoba, ale to mój aktualny gust.

Po podłączeniu dysk niewidoczny w menedżerze plików, chwila zajrzenia do "zarządzania dyskami" w win7 i wystarczyło utworzyć wolumin.

Niestety teoretyczne prędkości na poziomie 500 MB/s to mrzonki. Zarówno przy zapisie jak i odczycie (sprawdzane z dyskiem zarówno HDD jak i bardzo szybkim SSD (niestety systemowym, ale nie powinno to mieć aż takiego znaczenia)) prędkości z początkowych około 200 MB/s spadają pod koniec kopiowania do około 100 MB/s.

I tak nie są to jakieś tragiczne prędkości, biorąc pod uwagę, że plik 10 GB kopiuje się błyskawicznie.

Po podłączeniu do tv spisuje się znakomicie (zarówno dysk jak telewizor). Wspomniany plik 10GB to czterogodzinny film FHD, który chodzi płynnie, odpala i przewija błyskawicznie). Całość testowana na dodatkowym przedłużaczu USB 3.0 1,8m plus przedłużacz USB 2.0 0,2m jako pigtail, który ma oszczędzać gniazdo USB 2.0 w tv.

Ogólnie mecz uważam za udany choć brakowało polotu.
Bardzo fajny wynik, cenowo także.
Co do prędkości to te 500 (wg specs to pewnie 540 OIDP) MB/s to wydajność interfejsu SATA, a nie dysku. Tanie dyski na SATA rzadko kiedy wysycają łącze, bo też nie jest to potrzebne. Ważniejszy jest IOPS, a ten i tak zawsze jest znacznie wyższy, niż dla HDD.

A jakiego TV tutaj masz?
Philips 40PFH4101/88. Dobry sprzęt poza dźwiękiem (podłączyłem sprzęt stereo i dźwięk taki jak cały tor audio, ale to włączanie wzmacniacza i podgłaśnianie bez pilota we wzmacniaczu potrafi zapewnić ruch Tongue).

///mod: cały wątek poboczny o audio i telewizorach jest teraz tam:
http://forum.jdtech.pl/Watek-tv-i-audio
To ja może wrócę do tematu kieszeni na hdd/ssd (a potem w miarę możliwości podzielę wątek na jakiś dodatkowy o audio)

Akurat tak się składa, że dokładnie taką mam (oraz miałem kiedyś również jej starszą wersję) i wszystko co złe można o niej powiedzieć, ale nie to, że brakuje jej wydajności ;P (aż mnie naszło skojarzenie z hitem disko-polo "w dzień nie szukaj gwiazd" Big Grin) - bezproblemowo można na niej uzyskać transfery rzędu 500MB/s (oczywiście mam na myśli odczyt/zapis sekwencyjny, jeśli nie zapomnę to przygotuję jakieś SS w weekend)
warunek jest jeden - wszystkie komponenty muszą wspierać UAS
(czyli kontroler USB3.0 z wsparciem UAS, jeśli windows to wskazana dziesiątka, choć bodajże już win8 jakoś to obsługuje, jeśli inny system to też w wersji wspierającej UAS i z włączonym UAS).

W przeciwnym razie sprzęt będzie pracował w trybie BOT, który limituje transfer dość znacznie (u mnie są to prędkości w okolicach 150MB/s)
dodatkowo przy braku wsparcia UAS nie działa również trim, więc nie należy używać dysku ssd.

Cena może wynikać z faktu, że firmie Orico (a może raczej sprzedawcom jej wypustów) potrzeba szybkiej reklamy i zamaskowania złej sławy dokładnie tej samej kieszeni, ale w starszej rewizji 1.x, która była produkowana z wykorzystaniem czarnolistowanego układu Norelsys NS1068X (zwalona obsługa UAS)

Teraz w wersji 2.0 (pełny model kieszeni: 2139U3 R2.0) jest to JMicron JMS578 na którego nie można już narzekać.


Kwestia estetyki - "pełny industrial", mi się to nie podoba, ale ma jeden walor użytkowy - widać co siedzi w środku (jeśli ktoś używa kliku różnych dysków w obudowach USB), niebieski + czerwony LED też pachnie "wiejskim gejmingiem", ale na to to już wielkiego wpływu nie mamy (dobrze chociaż, że nie oślepia - starsza wersja chyba świeciła jaśniej?) jeśli ktoś jest hardkorowcem, to można oczywiście przelutować LEDy na jakieś inne, to samo można zrobić z rezystorami, ale "quick fix" to zaklejenie diod kawałkiem ciemnej lub czarnej taśmy.
Co do łatwości otwierania - mam do dziś obudowę Kingston'a, która miała zamek uniemożliwiający rozsuwanie, póki jeden z kolegów nie otwarł jej na siłę łamiąc plastikowy mechanizm… nadal ją używam (mimo, że to USB2), a brak zamka zastąpiłem kawałkiem lasotaśmy, w Orico też działa patent z taśmą Tongue



Jeszcze parę innych spostrzeżeń - gdybyś chciał to używać do funkcji TimeShift lub wyłącznie ze starymi komputerami, to radzę wymienić w tej obudowie ssd na zwykły hdd (przy tych pieniądzach byłby sporo pojemniejszy, a jak na razie nie widziałem TV ze wsparciem czegoś więcej niż USB2), brak trimowania też da o sobie wkrótce znać (drastycznym spadkiem wydajności), a ten ssd możesz wykorzystać w bardziej sensowny sposób (choćby na systemowy lub dodatkowy wewnętrzny dysk pod win7, bo tam trim działa, ale tylko na sata)

W sumie wsparcie UAS to jest jest w końcu jakiś racjonalny powód do przejścia z win7 na win10 Tongue
szopen napisał(a):była produkowana z wykorzystaniem czarnolistowanego układu Norelsys NS1068X
Sprawdziłem i moja kieszeń ma właśnie ten układ. Czyli wychodzi na to, że teraz bez funkcji TRIM używając ten dysk w tej kieszeni szybko zniszczę sobie SSD.

Wszedłem w moje zamówienia na dresslily i wskazuje na ofertę, w której jak byk jest ten nowy układ.
Czyli mogę do nich napisać z reklamacją?

Nie wiem czy jak kupowałem to strona produktu nie była czasem ze starym układem, bo nie pamiętam czy, gdy kupowałem, w ogóle sprawdzałem jaki ma mieć chipset. Na Allegro zawsze pokazuje wersję strony z momentu zakupu. Tu mogą słusznie lub nie się wypierać. Ale na pepperze, z którego wziąłem link do którego wszedłem i kupiłem, ludzie chyba właśnie pisali, że to jakiś nowy układ.
@szopen powinieneś się orientować jaki tam wtedy był napisany model chipsetu, bo chyba się interesowałeś tą okazją. To chyba ta wrzuta.
https://tinyurl.com/ya2yj7em
Link z niej wskazuje na tę samą stronę.

Sprawdziłem, że tym razem płaciłem przez paypal. Nie daruję Chinolom.
Brak trimowania nie niszczy dysku ssd, tylko "zabiera mu wydajność" (ale można ją przywrócić choćby przez skasowanie całego dysku metodą secure erase), bo kasowanie plików nie "zwraca" pustych zasobów do puli.
Twoje braki w wydajności teraz wynikają z czegoś innego - konkretnie braku wsparcia UAS w win7, problemy związane z brakiem trim ujawnią się mniej więcej po zapisaniu na tym dysku ilości danych równej jego pojemności (niezależnie od tego, że będziesz te dane kasował - więc wystarczy, że np. 2x wypełnisz go "do połowy").

Możesz nie dopuścić do tego przez zamontowanie tego ssd na porcie sata w komputerze (pracującym pod win7), albo przez używanie ssd w kieszeni USB wyłącznie z systemami wspierającymi UAS (win8 w górę, android >4.3, osx >=10.10.4, linux kernel>=3.0), tu taka uwaga - NS1068X nie działa w każdym wypadku poprawnie, więc wypada zawsze sprawdzić czy pracuje w trybie UAS czy BOT i czy trim jest faktycznie wykonywany.

Raczej żaden telewizor nie będzie "trimował" ssd, więc najrozsądniejsze jest włożenie zwykłego talerzowego hdd do tej kieszeni (może np. masz 2,5' hdd w laptopie? - więc przenieś sobie system na ten ssd a hdd przełóż do kieszeni, oczywiście weź poprawkę, na to że ten ssd to zupełny low-end ale i tak będzie szybszy od hdd jako systemowy).



Gdybyś kupował w PL to byś mógł skorzystać z niezgodności z umową, kupowałeś w ChRL - pisz więc do ich wsparcia (wątpię, że coś ugrasz biorąc pod uwagę cenę - kupiłeś ją przecież taniej niż najgorsze śmiecie USB2 w PL, a szokujące promocje często się opierają na wypychaniu niechcianego sprzętu z magazynów)

Ale… te obudowy kupowałem m.in. w tym sklepie i od paru miesięcy są w nowej wersji (R2.0 choć zapakowane w stare pudełka.
Starą wersję też można używać w większości wypadków bezproblemowo, ale miewa problemy z kompatybilnością (dlatego układ Norelsys NS1068X znalazł się na czarnych listach).
Dzięki za rady. No jest laptop "w rodzinie", ogólnie złom, ale przynajmniej nie będzie taki powolny reanimując go w ten sposób za niewielkie pieniądze, a 120 GB w zupełności wystarczy. Ma on 160 GB HDD, więc też więcej się zmieści jako przenośny.
Ekonomista napisał(a):@szopen powinieneś się orientować jaki tam wtedy był napisany model chipsetu
nie wiem czy był jakiś napisany, dlatego pytałem co dostali
szopen napisał(a):nie wiem czy był jakiś napisany, dlatego pytałem co dostali
No, ale teraz jest podany nowy model kontrolera, więc będę cisnął przez paypal. Do paypala można pisać po polsku? Bo rozumiem, że przez paypal piszę się też do sprzedawcy to wiadomo, że do Chińczyka po angielsku. Nie wiem, bo nigdy nie korzystałem z tego ubezpieczenia.
PS ta obudowa normalnie kosztuje jakieś 5$-6$ więc cena powyżej 9$ jest ostro zawyżona
niestety nie mogę znaleźć w którym sklepie kupowałem starą wersję, ale z dresslily/rosegala była wersja nowa

Ekonomista napisał(a):Do paypala można pisać po polsku?
ostatni raz, gdy musiałem coś do nich pisać, wsparcie było po angielsku (i nie było polskiej wersji strony :O )

teraz widzę, że nawet mają polską infolinię, więc pisałbym po polsku
szopen napisał(a):Teraz w wersji 2.0 (pełny model kieszeni: 2139U3 R2.0) jest to JMicron JMS578 na którego nie można już narzekać.

Tym razem kupiłem na GB jakieś 2 razy drożej i mam nadzieję, że w końcu będzie to na chipsecie JMicron JMS578, tak jak w opisie...
Od mniej więcej roku w sprzedaży są na JMS578 (czyli v2)
(02-03-2019 23:41)szopen napisał(a): [ -> ]Od mniej więcej roku w sprzedaży są na JMS578 (czyli v2)

Jak widać po dacie pierwszego postu, jeszcze się załapałem na starą serię (wietrzenie magazynów superpromocjami? Tongue ).

Ps. Wtedy napisałem bezpośrednio do supportu Dresslily, co prawda musiałem dać radę po angielsku i dałem, bo zwrócili hajs, a obudowę mogłem sobie zachować i tu muszę ich pochwalić (zarówno za elokwentny angielski jak bezproblemowy zwrot pieniędzy, a nie "przyślij pocztą to zobaczymy").
Ekonomista napisał(a):Jak widać po dacie pierwszego postu, jeszcze się załapałem na starą serię (wietrzenie magazynów superpromocjami? Tongue ).
Jest sprzed ponad pół roku, więc byłeś pechowcem (a nie - jednak szczęściarzem, bo reklamację rozpatrzono korzystnie z twojego punktu widzenia Tongue), te obudowy są u nas dość popularne (pewnie z powodu mody na chińszczyznę?) więc szacowałem, że stara wersja się skończyła sprzedawać w 2017 (jak widać jednak nie).

Jeśli coś jest produkowane wielkoseryjnie (a ten sprzęt raczej jest) to bywają takie przypadki, że trafiają się partie "z głębokich czeluści magazynów" - mam tu inny przykład z rodzimego podwórka - Ikea i słynne akumulatorki - na tej samej półce potrafi leżeć ten sam model wyprodukowany np. w 2015 i 2018 (inny karton po prostu, a póki to nie jest szybko-psujący się towar to nikt się tym nie przejmuje…).

"Płyt głównych" do takich obudów nikt nie produkuje po 1000 sztuk, bo to się po prostu nie opłaci, skoro można sprzedać np. milion egzemplarzy podobnych obudów na cały Świat (a zwykle płytka pasuje do kilku wersji wzorniczych).
szopen napisał(a):Teraz w wersji 2.0 (pełny model kieszeni: 2139U3 R2.0) jest to JMicron JMS578 na którego nie można już narzekać.

Ekonomista napisał(a):Tym razem kupiłem na GB jakieś 2 razy drożej i mam nadzieję, że w końcu będzie to na chipsecie JMicron JMS578, tak jak w opisie...


Właśnie odebrałem z poczty (no bo jak zwykle przesyłka nie mieści się w "blokowym" otworze w skrzynce pocztowej) i jest w końcu na chipsecie JMicron JMS578. Nie wiem czy było warto zapłacić ~7$ =~ 27 zł za kieszeń w dodatku z ChRL dla starego dysku HDD 160 GB, ale przynajmniej przyszło w ~ 3 tygodnie i raczej cło mi nie grozi, bo poszło przez NL i nawet nakleili naklejkę (i pierwszy raz coś takiego widzę):
[attachment=3079]

Nie spełniają tych artykułów o obrocie z poza EU, czyli jak to rozumieć i kto to nakleja?
Ekonomista napisał(a):Nie wiem czy było warto zapłacić ~7$ =~ 27 zł za kieszeń w dodatku z ChRL dla starego dysku HDD 160 GB
Jeśli tylko podpinasz to przez USB3, to warto było (w tej cenie w sklepach wciąż królują obudowy z USB2.0), jeśli znajdę grafikę to wrzucę załączniki, bo pokazywałem już kiedyś komuś porównanie jak pracuje ten sam stary talerzowy dysk 2,5' w 2 różnych obudowach.

kwestia naklejki dorobiła się własnego wątku:
http://forum.jdtech.pl/Watek-zolta-nakle...-zagranicy
W końcu znalazłem screenshoty, które idealnie pasują do powyższego tematu (system to win7 x64 czyli bez wsparcia UASP jakby co, ale w przypadku klasycznego dysku twardego, a już szczególnie laptopowego, nie ma to kolosalnego znaczenia).

pierwsza para screenshotów to dysk z fabrycznym interfejsem USB3.0 (Seagate Backup Plus Slim)
podłączenie do portu USB3.0
[attachment=3080]
podłączenie do portu USB2.0 - widać radykalną utratę szybkości transferu (choć czasy dostępu są w zasadzie identyczne - w końcu to dysk talerzowy)
[attachment=3081]

i kolejnych kilka - tym razem właśnie typowy starszy laptopowy dysk 2,5 cala - tu była obudowa USB3 brandowana jako MantisTek (brand sklepu BangGood, niestety nie mam jej już więc nie sprawdzę na jakim chipsecie, ani jaki to mógł być realny producent)
podłączenie do portu sata300 (bezpośrednio wewnątrz starszawego laptopa)
[attachment=3082][attachment=3083]
podłączenie do portu USB3.0 - minimalna utrata wydajności w początkowym obszarze dysku (ale to był transfer BULK - win7, w przypadku wsparcia UASP praktycznie nie widać różnic między portem sata600 a podłączeniem przez USB3 nawet dla znacznie szybszych dysków talerzowych)
[attachment=3084][attachment=3085]
podłączenie do portu USB2.0 wyniki chyba nie wymagają komentarza
[attachment=3086][attachment=3087]
... a niby USB 2.0 480 Mbps czyli 60 MBps...

Jakby kto pytał to prędkości na tej nowej obudowie i dysku WD Scorpio Blue oscylują między 60 , a 65 MBps w obie strony.
480Mbps jest dla całego kontrolera (i - to by trzeba było sprawdzić w specyfikacji - chyba to jest wydajność brutto, czyli z wliczonym narzutem na nadmiarowość danych).
W optymalnych warunkach daje się wycisnąć prawie 2x więcej z kontrolera USB2.0 niż uzyskałem powyżej (ale to był laptop, w którym połowa sprzętu jest podpięta wewnętrznie do kontrolera USB2.0 , a prawie każde z urządzeń high-speed rezerwuje jakieś 10% przepustowości szyny, dodatkowo brak UASP - tak to powinno działać również dla 2.0 o ile spełnione są odpowiednie warunki, w tym system nowszy od win7 Tongue i odpowiednio nowoczesny kontroler + sterowniki).
Nie bez powodu firewire 400 w dawniejszych czasach było stosowane do bardziej wymagających zastosowań, bo jest wydajniejsze od USB2.0.
USB o wiele bardziej obciąża procesor...

https://pclab.pl/news44828.html

to jest ciekawa technologia, któryś z polskich vortali opisał ją dokładnie. Skąd się bierze to szybsze USB 2.0 i w jakiej sytuacji, ale nie mogę znaleźć nigdzie linku... może nie potrzebnie szukam pod hasłem assrock xfast, skoro nie wiem czy to nawet był assrock.
Stron: 1 2
Przekierowanie