16-12-2017, 12:18
Wiecie co? Normalnie mnie trafiło że aż muszę sie wypłakać. U Was w innych rejonach Polski też sprzęt podrożał hurtem i tak "od ręki"?
Od jakiegoś czasu składam sobie komputery do pracy i do domu, kupuję różne elementy w ratach czasowych. Upolowałem kilka rzeczy i czekałem do świąt a nóż, może będą promocje. No i są! Jak je zobaczyłem to zdębiałem. Pewna wybrana karta graficzna kosztowała od czerwca do końca listopada 139,90zł. Teraz kosztuje 199,90zł.
Dysk kosztował 499zł, kosztuje 579zł. Nie będę wymieniał wszystkich podzespołów bo to bez sensu no ale naprawdę przegięli. Mam tu na myśli EuroAGD i podobnych.
Pewien smartfon HTC kosztował 399zł, teraz kosztuje 529zł.
U Was w Polsce też takie cyrki cenowe czy tylko tu w Warszawce?
O cenach spożywki nic już nie wspomnę. Od wczoraj w lokalnym Simply wszystko w nowych cenach czyli średnio 20-30-40gr na produkcie w górę.
Ten cały bajer cenowy nie ma przypadkiem coś wspólnego z polityką?
No wiecie, markety są czysto francusko-niemieckie.
Jakim cudem kilo cukru kosztuje 3,49zł w Lidlu w Warszawie gdy ten sam kilogram w Lidlu pod Dortmundem kosztuje obecnie 0,59€? (0,59x4,30= 2,54zł)??
Sprawdzałem ostatnio ceny w Mediamarkt. Mediamarkt w Niemczech kontra Mediamarkt w Polsce. Załamać się idzie. Zachód ma w Polsce żniwa.
Od jakiegoś czasu składam sobie komputery do pracy i do domu, kupuję różne elementy w ratach czasowych. Upolowałem kilka rzeczy i czekałem do świąt a nóż, może będą promocje. No i są! Jak je zobaczyłem to zdębiałem. Pewna wybrana karta graficzna kosztowała od czerwca do końca listopada 139,90zł. Teraz kosztuje 199,90zł.
Dysk kosztował 499zł, kosztuje 579zł. Nie będę wymieniał wszystkich podzespołów bo to bez sensu no ale naprawdę przegięli. Mam tu na myśli EuroAGD i podobnych.
Pewien smartfon HTC kosztował 399zł, teraz kosztuje 529zł.
U Was w Polsce też takie cyrki cenowe czy tylko tu w Warszawce?
O cenach spożywki nic już nie wspomnę. Od wczoraj w lokalnym Simply wszystko w nowych cenach czyli średnio 20-30-40gr na produkcie w górę.
Ten cały bajer cenowy nie ma przypadkiem coś wspólnego z polityką?
No wiecie, markety są czysto francusko-niemieckie.
Jakim cudem kilo cukru kosztuje 3,49zł w Lidlu w Warszawie gdy ten sam kilogram w Lidlu pod Dortmundem kosztuje obecnie 0,59€? (0,59x4,30= 2,54zł)??
Sprawdzałem ostatnio ceny w Mediamarkt. Mediamarkt w Niemczech kontra Mediamarkt w Polsce. Załamać się idzie. Zachód ma w Polsce żniwa.