05-12-2017, 13:41
Posiadacze tych dość rzadkich modeli ultrabooków Asusa w pewnym momencie nadzieją się na dość męczący problem: Dysk SSD chociaż wyjmowalny, to posiada nietypowe złącze - XM11.
Chyba na fali entuzjazmu tworzenia standardów jak Apple zapragnęli stworzyć własny i jest. Tylko w tych kilku modelach:
Asus Zenbook UX21
Asus Zenbook UX31
Asus Zenbook UX31a
Asus Taichi 21
Asus Taichi 31
Problem w tym, że dyski XM11 są około 2x droższe, prawie niedostępne na rynku, a do tego zwłaszcza w przypadku Sandiska U100 - dość szybko potrafią paść. No i nie ma zbyt dużego wyboru jeżeli chodzi o pojemności.
Okazuje się, że jest sposób, opisany tutaj:
https://jure.tuta.si/?p=40
W skrócie: XM11 to w zasadzie złącze SATA w nieco innej oprawie. Można więc zrobić przejściówkę dla dysku m.2 do XM11, która przepuści sygnały SATA i zasilanie do płyty głównej.
I są takie przejściówki dostępne bez problemu, choć najczęściej na aliexpress. Formaty są dwa:
- płytka pełnej szerokości wpinana i przykręcana do płyty głównej, do której wpinamy dysk m.2 i przykręcamy.
- malutka płytka z dwoma gniazdami wtykana pomiędzy płytę główną a dysk m.2
Do ultrabooków Asusa polecam to drugie rozwiązanie, bo miejsca jest tam paskudnie mało i dodatkowa płytka po prostu będzie wypychać obudowę.
Ale do stacjonarnego np. odzyskiwania danych czy kopiowania, polecam pierwsze rozwiązanie, bo jest po prostu stabilniejsze przy pracy poza laptopem.
I teraz krytyczna uwaga:
XM11 obsługuje tylko standard SATA. Nie kupujemy więc dysków m.2 w standardzie NVMe, bo nie zadziałają. Są szybsze, ale działają na szynie PCI-Express, a tej w Asusie po prostu nie ma na tym złączu.
Listę przetestowanych modeli można znaleźć na wspomnianym wyżej blogu i komentarzach: https://jure.tuta.si/?p=40
Chyba na fali entuzjazmu tworzenia standardów jak Apple zapragnęli stworzyć własny i jest. Tylko w tych kilku modelach:
Asus Zenbook UX21
Asus Zenbook UX31
Asus Zenbook UX31a
Asus Taichi 21
Asus Taichi 31
Problem w tym, że dyski XM11 są około 2x droższe, prawie niedostępne na rynku, a do tego zwłaszcza w przypadku Sandiska U100 - dość szybko potrafią paść. No i nie ma zbyt dużego wyboru jeżeli chodzi o pojemności.
Okazuje się, że jest sposób, opisany tutaj:
https://jure.tuta.si/?p=40
W skrócie: XM11 to w zasadzie złącze SATA w nieco innej oprawie. Można więc zrobić przejściówkę dla dysku m.2 do XM11, która przepuści sygnały SATA i zasilanie do płyty głównej.
I są takie przejściówki dostępne bez problemu, choć najczęściej na aliexpress. Formaty są dwa:
- płytka pełnej szerokości wpinana i przykręcana do płyty głównej, do której wpinamy dysk m.2 i przykręcamy.
- malutka płytka z dwoma gniazdami wtykana pomiędzy płytę główną a dysk m.2
Do ultrabooków Asusa polecam to drugie rozwiązanie, bo miejsca jest tam paskudnie mało i dodatkowa płytka po prostu będzie wypychać obudowę.
Ale do stacjonarnego np. odzyskiwania danych czy kopiowania, polecam pierwsze rozwiązanie, bo jest po prostu stabilniejsze przy pracy poza laptopem.
I teraz krytyczna uwaga:
XM11 obsługuje tylko standard SATA. Nie kupujemy więc dysków m.2 w standardzie NVMe, bo nie zadziałają. Są szybsze, ale działają na szynie PCI-Express, a tej w Asusie po prostu nie ma na tym złączu.
Listę przetestowanych modeli można znaleźć na wspomnianym wyżej blogu i komentarzach: https://jure.tuta.si/?p=40