Dostałem dziś kamerkę, na szybko powiem:
- opłat nie było na granicy, więc tylko 17$ kosztowała (na liście przewozowym napisali wartość 1,18$);
- genialnie prosta i funkcjonalna aplikacja "GUUDGO", ale żąda przy instalacji pierdyliard uprawnień;
- opóźnienia obrazu, ale przede wszystkim dźwięku powodują to, że nie da się używać jako komunikatora wideo;
- Audio jest rzeczywiście naprzemienne;
- Obraz jakości powiedzmy telewizji cyfrowej SD;
- nocne podświetlenie LED IR daje radę spokojnie w dużym pokoju, można też zdalnie włączyć, wyłączyć i uruchomić tryb auto, przez szybę nic niestety nie zobaczymy - odbija się światło diod;
- na podczerwień jakby mniej klatek - szybki ruch ręką był pomijany;
- na słabym zasięgu wifi po pół godziny się odłączyła z "systemu" no i też obraz przyspiesza i zwalnia;
- wykonanie pozwala obracać we wszystkie strony;
- ładowarka od Amazon Kindle 2A daje radę, choć nie wierzę w te jej 2A, a kamerka wg producenta 2A wymaga;
- śmieszna sprawa, ale słychać przekaźnik podczas uruchamiania urządzenia i załączania diod IR;
- widać diodę niebieską i kilkanaście IR na czerwono, więc przez to i poprzedni punkt nie nagramy z ukrycia nawet średnio bystrego złodzieja
;
- dalej będę testować i za miesiąc zdam relację;
Pytania:
1. Czy to idzie przez chińskie serwery?
2. Czy zapis jest w chmurze czy na telefonie? - bo bez internetu nie mam dostępu do nagrań.
3. Czy to nic nie kosztuje?