Witam. Z racji kończącego się powoli okresu działania usługi Aero 2 i niemożnością związania się z inną firmą przez lokalizację (prawie las, dom w lekkim dołku, BTS zasłonięty lasem i wzgórzem) wybrałem ofertę Plusa/Cyfrowego Polsatu z internetem LTE. I tutaj nasuwa się moje pytanie, bowiem jak reklamują jest on "nielimitowany" pakietem, aczkolwiek po zużyciu zawartych w mojej umowie 40 GB zapewne będzie założony lejek, czytałem o 5 mbit/s, ale i o 1 mbit/s. Więc jeśli obecnie, głównie z racji położenia, odbieram sygnał z prędkością ok. 2-3 mbit/s z użyciem routera i dwoma urządzeniami pod nim, a bez niego ok. 5-6 mbit/s, to czy przy możliwym limicie transferu do 5mbit/s będzie to drastyczny spadek?
Nie wiem na jakich zasadach to zrobią, czy mogą przyciąć sam transfer, czy zmniejszą mnożnik rzeczonego, czyli np. z 5 zrobi mi się 0,5, zamiast blokować się na 5.
Jeśli osiągasz 5mbps, i przytną do 5mbps to tego nie odczujesz.
Prędkość w lejku jest zapisana w umowie, niestety, ja oferty plusa nie znam.
Transfer transferem, ale jakość łącza to już inna sprawa.
Miałem Power LTE od plusa do poprzedniego miesiąca.
Niestety ale tak jak byłem zadowolony, to w tym roku masakra.
Limit był, transfer ok 30-40 mega, a YouTube nie szło oglądać w Full HD lub HD.
Lokalizacja Poznań, osiedla blokowisk.
Teraz mam z Orange i internet zapierdziela bez porównania.
MZZD: Cięcie szybkości odbywa się poprzez znacznie bardziej skomplikowany algorytm leżący pod FUP i nikt nie zna jego specyfikacji ani danych wejściowych (obciążenie poszczególnych stacji bazowych i segmentów sieci, szerokość łącz do BTSów, charakterystyka ruchu użytkownika), dlatego informacje są sprzeczne. Ale przy Plusie (i wszystkich innych) należy wziąć pod uwagę taką zasadę: masz tylko tyle danych, ile pakiety podstawowego, a w Orange - FUP działa czasem także przed zużyciem tego pakietu (choć zgłoszenie reklamacji pomaga podobno czasem).
Lector: Warunki lokalne sieci są najważniejsze przy wyborze operatora. Na osiedlu może być po prostu przeciążenie - jedna stacja bazowa ma powiedzmy 3x150 Mbit/s do podziału i (przy optymistycznym założeniu, że jest podpięta przez światłowód o wystarczającej szybkości, co w Plusie jest rzadkością) w sumie może obsłużyć jednocześnie... 9 osób z prędkością 50 Mbit/s i 90 osób z prędkością 5 Mbit/s - widzisz problem?
Nie to ze mam problem, ale ilość użytkowników wzrasta a Plus spoczął na laurach i jakość usługi spadła.
I to nie jest jakoś charakterystyczne dla Plusa, ale typowe dla sieci komórkowych w ogólności.
Powiem tak ogólnie poczułem się jakoś "olany" przez plusa. Bo umowa mi się skończyła kilka dni wcześniej zanim dzwoniłem do nich, to nikt się nie interesował i nie dzwonił.
Jak zadzwoniłem i się dowiedziałem ze już minęły dwa lata od podpisania umowy byłem zaskoczony - fakt musiałem zapłacić jeszcze jeden abonament, ale chyba ważniejsza jest data podpisania umowy niż okresu rozliczeniowego.
A po złożeniu rezygnacji to już obiecywali gwiazdkę z nieba.
Zawsze trzeba składać wypowiedzenie - na wszelki wypadek, albo po to, żeby dali lepszą umowę.
Z tym się zgadzam, ale jak mi się kończy umowa w Orange lub NC+ to sami dzwonią i coś oferują - nie zawsze lepsze co miałem, a tu jednak olewka.
U mnie PLUS ma zasięg LTE ale max prędkość to ok. 2Mbit chociaż maszt widoczny gołym okiem
Teren górski, maszt na szczycie jednej z gór i pewnie światłowodu do masztu nie ma.
Prędkość modem<>maszt to pewnie 150Mbit ale dalej po radiolinii bida.
I takich problemów jest mnóstwo w sieci Plus i Play - tylko Networks! ma większość po światłowodach.