Forum bloga technologicznego JDtech.pl i użytkowników bezpłatnego dostępu do internetu Aero2

Pełna wersja: Wydłużenie życia baterii w laptopie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Pracuję na laptopie cały czas podłączonym do sieci zauważyłem spadek pojemności akumulatora w laptopie Dell mam dwie dodatkowe funkcje ładowania akumulatora jedna ładuje od 50 % do 100% a druga od 88 do 100% ale wydaje mi się że te funkcje nie działają poprawnie, Laptop podłączony do sieci cały czas pokazuje 100%, baterii nie da się wyjąć
Nie bardzo wiem co to za funkcje, bo nie wiem nawet jaki model (bym sobie poczytał choćby instrukcję).
Zasada jest dość prosta: używać normalnie, ale jeżeli zależy ci na tym, żeby wskaźnik poziomu baterii działał prawidłowo, należy co jakiś czas (od 1 do 6 miesięcy w zależności od wersji poradnika) wykonać pełen cykl - naładowanie do 100%, rozładowanie do wyłączenia samoczynnego laptopa (elektronika nie pozwoli wyładować poniżej progu bezpiecznego dla ogniwa), a następnie naładowanie na 100%. Można to zrobić podczas normalnej pracy.
W ten sposób wykalibrujesz elektronikę baterii, aby wiedziała, w jakim stanie są ogniwa.
inspiron 7537 , po zainstalowaniu aplikacji od della ( Dell Quickset Application) pojawiają się dodatkowe opcje zasilania

1. tryb ładowania rozszerzonego pulpitu
akumulator będzie ładowany od 50 do 100 %

2. opcje funkcji Dell Extended Battery Life
korzystaj z tego trybu aby chronić akumulator przed częstymi cyklami ładowania i rozładowywania, akumulator będzie ładowany w zakresie od 88 do 100 %

wybrałem tryb pierwszy , teraz obserwuje co się dzieje z poziomem naładowania baterii
windows pisze bateria w pełni naładowana i nie widać żeby się coś działo
No ale rozumiem, że odłączyłeś zasilanie i pozwoliłeś mu się najpierw rozładować

__________________
Wytaplano z WP
Teoretycznie w trybie 1 bateria nie będzie ładowania, póki nie rozładuje się poniżej 50%. Ale to może zająć (przy podłączonym zasilaniu) 2-3 miesiące - bo jedyne co rozładowuje aku to samorozładowanie, a to jest na poziomie około 1% na każde kilka dni a może nawet mniej, gdy elektronika baterii dostaje zasilanie z komputera, a nie z aku.
rozładowałem do 86 % podłączyłem ładowarkę i ładuje normalnie te ustawienia chyba nic nie dają
Czyli olać aplikację i robić po swojemu trzeba.
I tak we wszystkich laptopach zgodnie z zasadą postarzania sprzętu są układy zliczające nie tylko cykle ładowania, czas pracy itd.
Po pewnym założonym okresie mimo, że bateria jest fizycznie w dobrym stanie elektronika sygnalizuje słabe ładowanie/za małe naładowanie i generalnie kłopoty z baterią.
Udowodniono to tylko dla jednego modelu HP - faktycznie w drukarce był w firmware zaszyty licznik. Poza tym znasz jakieś przykłady, gdzie po zmianie oprogramowania (dla mnie jedyny fizyczny dowód, że faktycznie licznik jest) urządzenie dalej działało poprawnie?
no ja znam co najmniej parę przykładów (choć jeśli się nie mylę sądownie chyba udowodniono to tylko HP i Apple - przy okazji "słynnych" akumulatorów w iPhone, ale takie rzeczy to tylko w USA Big Grin bo u nas nie ma to żadnego przełożenia na pozycję "szarego klienta" )

jeśli chodzi o drukarki to wręcz powszechne zjawisko

a co do laptopów to w/w Dell też nie jest bez winy - w przynajmniej kilku seriach laptopów oprogramowanie, które obsługuje parę istotnych funkcji (w tym OSD i zdaje się "niebieskie klawisze") wyświetla przy każdym starcie ostrzeżenie o konieczności wymiany akumulatora gdy jego pojemność spadnie poniżej bodajże 67%, oczywiście tego wkurzającego komunikatu nie można wyłączyć w "normalny sposób"
(problem jest do rozwiązania, ale w taki sposób, że 99% użytkowników tego nie zrobi)
nie muszę chyba mówić, że z akumulatorem w takim stanie można pracować jeszcze przez minimum kilkanaście miesięcy

a opisu czynności nie ma tam, gdzie należałoby się go spodziewać
http://www.dell.com/support/article/pl/pl/19/SLN209465
http://www.dell.com/support/article/us/en/19/SLN209465
Może mam szczęście, ale nigdy nie przejmowałem się akumulatorem w laptopie i zawsze wytrzymywał do "śmierci" laptopa.

A nawet gdyby nie, to koszt kilkudziesięciu złotych nie wart, zajmowania się tym przez kilka lat. Niektórzy wyjmują akumulator z laptopa i przy zaniku zasilania mają większy i często droższy problem. Ale jak kto woli.
izaw napisał(a):A nawet gdyby nie, to koszt kilkudziesięciu złotych nie wart, zajmowania się tym przez kilka lat. Niektórzy wyjmują akumulator z laptopa i przy zaniku zasilania mają większy i często droższy problem. Ale jak kto woli.
wyjmowanie jest faktycznie słabym pomysłem, a wracając do tematu - ten sam Dell daje w niektórych seriach użytkownikowi możliwość decydowania czy akumulator ma być ładowany czy nie (klawisz z ikoną "baterii z piorunem w środku" - u mnie chodzi o skrót Fn+F2)
swoją drogą jak dell daje aplikacje to powinna działać , zapewne jest ona przeniesiona z win 8 do win 10 , tylko nikt jej nie przetestował
Jak po drodze zmieniłeś ty OSa, to wiadomo, że nie musi działać. Jak dostałeś kompa z win10 od producenta - działać powinno.
program jest w dziale sterowników do windows 10
(06-02-2016 18:16)izaw napisał(a): [ -> ]Może mam szczęście, ale nigdy nie przejmowałem się akumulatorem w laptopie i zawsze wytrzymywał do "śmierci" laptopa.



A nawet gdyby nie, to koszt kilkudziesięciu złotych nie wart, zajmowania się tym przez kilka lat. Niektórzy wyjmują akumulator z laptopa i przy zaniku zasilania mają większy i często droższy problem. Ale jak kto woli.

Ekhm, kilkadziesiąt złotych to kosztuje jedno markowe ogniwo 18650 a aku w laptopie najczęściej składa się z 8 lub ewentualnie 6 plus do tego elektronika zgrzewanie obudowa itd. Dobrej baterii poniżej 150 zł najtaniej nie masz prawa kupić.
Polecam odwiedziny w trzewiach ultrabooków i całkiem sporej gruby cienkich laptopów z bateriami montowanymi na stałe - tam są albo płaskie ogniwa przypominające telefoniczne, albo wynalazki takie, jak w Macbookach, które szczelnie wypełniają nietypową objętość wnęk laptopa.
Czasy 18650 to już nie to - tylko tradycyjne duże laptopy z nich korzystają.
Niczego to nie zmienia. Bateria o dobrych parametrach jest zawsze droga. Oczywiście pisząc "bateria" mam na myśli ( bo to forum było nie było techniczne nie jednorazową baterię , ale zestaw ładowalnych ogniw) , tutaj litowo-polimerowych - jeśli mówimy o takich płaskich w kopertach z folii aluminiowo jakiejś tam.
Technologicznie i eksploatacyjnie niewiele się różnią od tych litowo-jonowych , tym gorzej jak są montowane na stałe, choć i tu Polak pewnie znajdzie rozwiązanie.
Tym bardziej zresztą w takim przypadku polecane jest podstawowe dbanie o taką baterię, no ale każdy robi jak uważa za swoje pieniążki.
@tps
jeśli już mamy być tak ściśle poprawni, to "bateria akumulatorów"
(potoczna nazwa "bateria" dotyczy zarówno baterii ogniw np. 6F22 czy 2R12 Big Grin jak i pojedynczych ogniw R6/AA - jako przykłady podałem akurat ogniwa jednorazowe, choć poprawne znaczenia słowa bateria to zespół/zbiór podobnych przedmiotów służących do wykonania jednego zadania, a tylko w szczególności chodzi o zespół akumulatorów czy ogniw, to jednak słowniki dopuszczają użycie słowa bateria w znaczeniu potocznym)

w kwestii cen masz rację

@mshmaster
a jeszcze chciałem się odnieść do wadliwego działania w/w programu - i rodzi to pytanie czy zainstalowałeś cały komplet narzędzi i sterowników Della do swojego modelu, bo takie niskopoziomowe narzędzia często wymagają interakcji między kilkoma składnikami (czasem nawet w takiej kombinacji, która wydaje się być absurdalna)
nie zainstalowałem wszystkiego ,nie lubię zaśmiecać komputera ,mam do zainstalowania
Dell Foundation Services
Dell Update Application
Dell Digital Delivery Application
nie wiem dokładnie co to za aplikacje
Stron: 1 2
Przekierowanie