Forum bloga technologicznego JDtech.pl i użytkowników bezpłatnego dostępu do internetu Aero2

Pełna wersja: Funkcja Turbo w Operze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Przy Aero2 w moim odczuciu ma sens korzystanie z np funkcji turbo w Operze jesli chodzi o szybkość ładowania obrazków. Być może pytania do Opery, ale może potraficie odpowiedzieć.

Pyt. 1: Czy przy uruchomionej operze samo odznaczenie lub zaznaczenie fajeczki przy funkcji Opera Turbo na prawdę wystarczy do zmiany rodzaju połączenia - typu przez serwery opery lub nie - czyli jesli korzystam z Opery turbo i zechcę zalogować się na pocztę to czy wystarczy odkliknąć fajeczkę przy Opera turbo i połączenie zostanie przeniesione poza serwery opery, a co ze stronami kt już są otwarte a były otwarte przy turbo, czy od tej pory po prostu zostaną np odświeżone bez kompresji?.

Pyt. 2: Czy używanie 2 przeglądarki obok Opery z włączonym turbo powoduje że na tej 2 przeglądarce jest zestawione połączenie bez kompresji przez serwery opery, a opera pobiera strony z kompresją przez swoje serwery?
Z tego co mi się wydaje opera turbo działa troche jak serwer proxy. Jak włączysz ruch idzie przez niego. Odświeżenia strony otwartej w ten sposób nie pojda jeśli nie jest ta opcja włączona.
Ad 2. Opera to opera inna przeglądarka to "inne" połączenie

從我的 用 Galaxy Note II LTE 發送
1a) wszystko co oglądasz w bezpiecznym połączeniu (https) nie jest nigdy przekierowywane przez serwery Opery (więc w przypadku każdego normalnego webui do serwera pocztowego nie musisz nic odznaczać, a jeśli provider twojej poczty nie umożliwia podglądu w bezpiecznym połączeniu to go zmień)

1b) w zasadzie to warto używać klienta poczty zamiast przeglądania online, np. mozilla thunderbird
wskazane jest aby serwer pocztowy obsługiwał protokół IMAP, wtedy klienty pocztowe działają w zasadzie identycznie ze sprawdzaniem online przez webui

1c) czy otwarte strony zostaną odświeżone automatycznie nie mam pojęcia - po prostu sprawdź, ale zdrowy rozsądek podpowiada, że nic się samo nie odświeży (chyba, że dana strona jest wyposażona w skrypt, który ją odświeża lub zrobisz to ręcznie)

2) odpowiedź masz już powyżej dodam, że te "serwery opery" właśnie zajmują się kompresją obrazków - to jest właśnie proxy oczywiście używane tylko w tej przeglądarce, w której je włączyłeś
Serwery Opery kiedyś nie tylko kompresowały obrazki i treść (tak, jak robi to kompresja w mobilnej przeglądarce Chrome), ale także renderowały wstępnie stronę tak, aby urządzenia o małych ekranach mogły ją szybciej wyświetlić. Do tego kiedyś strony były kafelkowane (dzielone na prostokątne obszary) - wp.pl, gdy oryginał miał 1MB, w operze mini zajmował 60kb.
Jak teraz działa dokładnie turbo nie testowałem, ale faktycznie pomaga. Choć problemem może być sprawa kodów captcha.
Ja czasami posiłkuje się na lejku od dziewicy Operą Mini na telefonie, przy wyłączonych obrazkach kompresja osiąga ok 98%. Choć na załadowanie dowolnej strony należy poczekać.
Reasumując rozumiem że co najmniej każda przeglądarka ma swoje oddzielne połączenie, coś mi sie przypomina że chyba i każda otwarta strona? A w operze kliknięcie na tak przy opera turbo przełacza otwierane później połączenia na serwery opery (poza https jak obiecują), a jak odklikne na nie to kolejne otwierane strony juz nie przez serwery opery. Strony otwarte bez opery turbo, po jej włączeniu zachowują połączenia dawną ścieżką nie przez serwery opery do chwili jak coś przeładuję wtedy przechodzą na serwery opery ? A po https nie przechodzą na opery.
Wiem że opera deklaruje że https nie idzie przez ich serwery, ale mogę im wierzyć tylko na słowo na ile chcę im ufać, yandexowi ufałbym jeszcze mniej (tutaj możecie poczytać jakąs tam opinię o kasperskim: http://www.fronda.pl/a/popularny-antywir...48935.html ).
Też zauważyłem że opera najnowsza coś z captha ma kłopoty, opera na PC to jednak nie to samo co chrome czy ff, ale ma to turbo.
Co do klienta poczty - ma same zalety, ale chyba jedną wadę: wiadomości lądują w dodatkowym miejscu: tj na dysku, i jest to dodatkowe niebezpieczeństwo że ktoś je odczyta np zdalnie po włamaniu czy jeszcze jakoś, jest też kwestia wirusów o ile nie zostaną wykryte przez portalowego antywira nasz sobie może tym bardziej nie poradzić - zlądują na dysku, a czasem wystarczy kliknąć w wiadomość ponoć by sie skrypt uruchomił - choć może jesli to nie jest w przegldarce to połaczenie od tego skryptu się nie zestawi?
Tak na marginesie komentarze pod tym artykułem
Kod:
lumiere Mar 21, 2015, 11:28 po południu
Jeden rosyjski program antywirusowy? Amerykanie mają pod kontrolą cały ruch w sieci internet i wiemy (albo i nie całkiem wiemy) do jakich celów wykorzystują te informacje.
PiotrZW Mar 22, 2015, 6:01 rano
Instaluję sobie program antywirusowy Kasperskego. Rozumuję tak: Fronda jest tuba propagandową żydowsko-amerykańską. Jeśli ona oskarża ten program o szpiegowanie, to znaczy, że Żydom i Amerykanom nie udało się w nim zainstalować swoich spywar'ów.

Masz sie zamiar bać ruskiego programu gdy np. Na FB publikujesz zdjęcia gdzie jesteś i co robisz a firma na G i na A wie o tobie więcej niż partner życiowy, a wkrótce jak wejdzie moda na smartbandy (bo bedą dodawać do abonamentów za darmo) to wtedy sie zdziwisz ile będziesz np. płacić za ubezpieczenie bo bedą twierdzić o twój czas snu jest za krotki wiec możesz spowodować więcej wypadkow etc.
Fronda ma troche skrzywienie wiec wszędzie szukają spisków. Nie mniej każdy antywirus moze byc użyty jak trojan, tak samo smartfon (viber to jest izraelski i niektórzy podejrzewają ze Mosad tam macza palce) który masz i laptop z kamera (dlaczego one nie maja w 99% zasuwek ochronnych?) skąd wiesz czy po cichu nie jesteś obserwowany? Moze to za daleko idące ale zuckermann to nie żydowskie nazwisko a czego jest wlasicicielem ..... Facebooka. Nie chce wyjsć na jakiegoś teoretyka wielkiego spisku ale nie zmienia to faktu ze za dużo sami sie obnazamy czasem mimowolnie.

Wracajac do tematu
To tak mozna powiedzieć ze każda przeglądarka oraz każda strona tworzy nić miedzy twoim komputerem a serwerem i jesli ma sie odświeżyć to właśnie idzie to po tej nitce. Problem z captcha był analizowany juz prawie rok temu jak wprowadzono to ogranicznie
Powiem więcej - w aktualnie obowiązującej, zabytkowej wersji HTTP czasem każdy element strony - rysunek, kod itd. mogą być wczytywane niezależnym połączeniem TCP/IP.

W kwestii spraw bezpieczeństwa - strasznie dużo stosujesz uproszczeń. Ma to swoje zalety (nie trzeba rozumieć wszystkiego, co dzieje się pod spodem i działa się wg tych zasad w miarę bezpiecznie), ale bzdurą jest to, że kliknięcie na wiadomości uruchamia jakieś niebezpieczne cosie. To było w czasach pierwszych Outlooków z Windows XP. Webmaile oraz współczesne programy pocztowe (i wszystkie dobrze napisane) nigdy takich problemów nie miały.

Najsłabszym ogniwem jest zawsze użytkownik - ściąganie niebezpiecznych programów i ich odpalanie mimo ostrzeżeń antywirusów, oraz otwieranie wszystkich załączników i nabieranie się na durne phishingowe treści emaili to główny problem - nie przed każdym takim działaniem da się uchronić przeciętnego tzw. użyszkodnika bez znacznego ograniczania jego wolności.
Lorek napisał(a):poza https jak obiecują
to nie jest kwestia obiecanek, po prostu połączenia https nie da się zmodyfikować "po drodze"

a w kwestii teorii spiskowych - w dzisiejszych czasach w zasadzie można rozszyfrować każdą szyfrowaną transmisję, ale wymagane do tego środki są na tyle ogromne, że na takie działania mogą sobie pozwolić tylko agencje rządowe największych państw lub największe korporacje, ponadto nie jest to stosowane powszechnie, a jedynie w naprawdę uzasadnionych przypadkach (oczywiście można sobie wyobrazić nadużycia, ale ze względu na te wysokie koszty skala nadużyć może być co najwyżej marginalna)

PS przenoszę wątek, bo dział forum nie jest właściwym miejscem a dopiero zauważyłem, że dyskutujemy w lokalizacji bez sensu
Opera Mini potrafiła na początku pośredniczyć w połączeniach bankowych także - i wielu o tym ostrzegało, banki z resztą też. Połączenie przeglądarka<->proxy Opera było szyfrowane raz, a właściwe połączenie z bankiem nawiązywały proxy Opery - na zasadzie ataku Man in the Middle. Oczywiście na serwerach proxy cały ruch przez chwilę był bez szyfrowania z natury rzeczy i tego należało unikać. Ciekawe jak jest teraz w Operze Mini.

PS: faktycznie lokalizacja była kompletnie niecelowa.
Chrome wprowadziło rozszerzenie "oszczędzanie danych (beta)", więc będzie ono pewnie dostępne i na chromopochodnych klonach.
Comodo wprowadziło Chromodo kt jest 5 wersji za chrome (36 vs 41 wersja chromium jako podstawa?). Ale..
1. ma mieć mechanizm który blokuje niezabezpieczone elementy strony https, nie sa one wtedy wyświetlane
2. chromodo ma preinstalowane rozszerzenia, z których sens jednego chciałbym poddać pod dyskusję - otóż (nie mam zainstalowanego więc nazwy nie znam) jest to rozszerzenie typu antymalware - tego typu rozszerzenia oferuje tez np avast i inne - czy aby te rozszerzenia były efektywne trzeba mieć antywirus/firewall tego samego producenta, bo one współpracują z nim, czy też współpracują wirtualnie z serwerami np comodo czy avast
Co sadzicie o sensowności wyboru?

PS> W zasadzie zalogowałem się z innego powodu: otóż jak dzisiaj połączyłem się z aero2 ok 7.40 to do 9,19 musiałem wklepywać 3 nowe kody captcha, gdzie poprzednie zostały przyjęte - pierwszy po uruchomieniu przeglądarki o 7,40 - raczej nie było to co godzinę - już zwróciłem uwagę że czasem żąda captcha po mniej niż godzinie np 30 min - nie wiem czy to złudzenie czy też czasem macie takie wątpliwości? używam aero3.

PS2. citi - umowa o k.kredytową jest łatwo rozwiązywalna, na żądanie
Noe wypowiem się na temat powiązań wynalazków comodo z ich wynalazkiem przeglądarkowym, ale nie mam najlepszej opinii o ich dziełach. Chrome ma opcję kompresji w locie w wersji mobilnej od dawna, jednak to tylko zwykłe kompresowanie analogiczne do ZIPa - Opera Turbo znacznie głębiej ingeruje w treść i dzięki temu uzyskuje znacznie lepsze współczynniki kompresji.

Co do Citi: Tablet warty ledwie 4 stówy (tylko WiFi) za założenie karty kredytowej, badanie zdolności kredytowej i związanie się z umową z nielubianym przeze mnie Citi - nie jestem przekonany. I nie uważam za stosowne reklamowanie zadłużania się - lokaty, oszczędności, konta - to jednak inna para kaloszy.
Funkcja nr. 1 jest już w chrome.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
chrome - może jednak coś dodali?
" korzysta z protokołu SPDY i znacznie zmniejsza rozmiar pobieranych stron poprzez np. kompresję gzip, transkodowanie do formatu WebP i wykorzystywanie bibliotek PageSpeed do wycinania zbędnych fragmentów kodu. Nie polecamy jednak używania go gdy mamy do dyspozycji dobre połączenie internetowe: spadek jakości np. obrazów umieszczanych na stronach jest zauważalny."

Comodo
nie podoba mi się ich stylizacja, całe to osmokowienie, podawano w wątpliwość ingerowanie w prywatność, ale wydaje mi sie że wśród darmowych rozwiązań są b.konkurencyjni jeśli chodzi o firewall i antywirus
SPDY to protokół zastępujący (tymczasowo) zabytkowy HTTP 1.1 - tymczasowo, bo wchodzi zaraz nowa jego wersja i SPDY zostanie porzucony.
Samo GZIP to nic nowego, HTTP także może go obsługiwać.
Ni cholery nie rozumiem, jak SPDY może cokolwiek pogarszać - kompresja jest całkowicie bezstratna, a całość opiera się na optymalizacji sposobu komunikacji na linii serwer<->przeglądarka.
ta goglowa kompresja 15%, z opery miałem troche więcej coś koło 20% - wg ich wskazań
Przekierowanie