Forum bloga technologicznego JDtech.pl i użytkowników bezpłatnego dostępu do internetu Aero2

Pełna wersja: Jaki dysk ssd
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ostatnio zastanawiałem się na wymiana na SSD
Ktoś może polecić
Zastanawiam się nad tymi modelami
samsung EVO
Kingston v300
Crucial m500


Wysłane z mojego GT-I9305 za pomocą Tapatalk 2
Mówisz o dysku jakiego typu (SATA, mSATA) i komputerze jakim?
Ważne też, czy to będzie jedyny dysk, czy też dodatek do głównego dysku na dane?
(16-01-2014 11:13)jakubd napisał(a): [ -> ]Mówisz o dysku jakiego typu (SATA, mSATA) i komputerze jakim?
Ważne też, czy to będzie jedyny dysk, czy też dodatek do głównego dysku na dane?

To zes mnie zastrzelił w sumie nie wiem jaki typ mam w netbooku. Sadzac po opisach od wujka gugla to raczej sata.
Chce zastąpić glowny dysk, dodatkowego miejsca na drugi dysk nie ma tam.
Mam dwa albo w sumie trzy netbooki do wyboru, (jeden zony bo narzeka ze zwolnił, natomiast inny to bardziej do eksperymentów Big Grin, moj podstawowy to raczej najmniej )

Wysłane z mojego GT-N7105 za pomocą Tapatalk 2
No to SATA 2,5"
Ja to bym brał teraz Samsunga serii 840, ale tanie to one nie są. Jednak jak wydajność nie jest aż tak krytyczna (wszystkie SSD są szybkie jak cholera) to w zasadzie obojętnie co weźmiesz. Pamiętaj, że SSD lubią ciągle padać, więc dane labo często backupuj, albo wcale nie trzymaj ważnych danych na SSD.
A jak zrobić przeniesienie na taki dysk, ten w netbooku ma ukryta partycje recovery ja też chciałbym przenieść na wszelki wypadek.

Wysłane z mojego GT-N7105 za pomocą Tapatalk 2
Przenoszenie recovery na SSD nie ma sensu - każdy GB jest cenny jak cholera. Ja przenosiłem zawsze właśnie bez recovery za pomocą Paragon Migrate OS to SSD 2.0 SE Portable - 1:1 tylko to, co potrzebujesz.
A jak padnie - zostawiasz sobie dysk systemowy na wszelki i tyle.
Osobiście miałem do czynienia z ssd Samsunga, po 3 latach R.I.P, może akurat był to jakiś wadliwy model, nie wiem... Uważam, że po firmę Samsung, należy sięgać do telewizorów, monitorów, a nie dysków twardych. Ja bym brał Kingstona
Patrząc na porównanie to niby samsung bije oba ale Kingston najgorzej Undecided

http://ssdboss.com/ssds/Samsung-840-EVO-...SDNow-V300

http://ssdboss.com/ssds/Samsung-840-EVO-...B-SATA-III

http://ssdboss.com/ssds/Kingston-SSDNow-...B-SATA-III


Wysłane z mojego GT-N7105 za pomocą Tapatalk 2
Ja przerobiłem swoich i nie tylko kilkanaście SSD i padały mi wszystkie martki - podobnie jak zwykłe HDD. Teraz używam OCZ, ale przeniosłem się na mSATA i tam wziąłem co było na rynku. Nauczyłem się tylko nie trzymać danych cennych i robić backupy Smile
To na ile starcza taki ssd ma krotsza żywotność nie hdd? Mam desktopa ktory ma juz z 10 lat i chodzi ok. demon szybkosci to nie jest ale dziala

Wysłane z mojego GT-N7105 za pomocą Tapatalk 2
Ja zawiodłem się na OCZ, przy dwóch podejściach nie wytrzymały podstawowej pracy jako dyski systemowe, najpierw pół roku, następny prawie rok.
Teraz korzystam z Corsair Force 3, i "odpukać" 3ci rok leci.
Co do Samsunga to zgadzam się z Zuzix91 Wink
Ostatnio dobrze wypadają też dyski Intela oraz Plextora.
Kingston lubi mieć fochy, i na dysk systemowy nie polecam.
Ja właśnie jestem na etapie kompletowania PC.

Na razie mam takie bajery jak:
4670k
h100i
rm650
ihas 122

Zostało jeszcze sporo części, w tym SSD. Już prawie cały PC mam rozplanowany Big Grin

Przedewszystkim, zależy jakie rozwiązanie do czego ma być
- jest to stary PC do którego wystarczy mały dysk i np. ma tylko przyspieszyć pracę
- liczy się dla nas pojemność
- a może, tylko i wyłącznie szybkość?

Ja rozglądałem się sporo za SSD.

Z tego co się orientuje OCZ to brak gwarancji i awrie, samsung 840 to już staroć i nie warto go brać

Jeśli chodzi o szybkość to samsung EVO (ale jest najdroższy) i ma tylko 120GB. Ja z kolei szukałem czegoś z dobrą prędkością ale i 128GB. Pozostają w tym momencie dwa modele. Sandisk Ultra Plus G25 128GB i Plextor M5S bodajże 128GB.

Sandisk jest 10zł tańszy, ale ma gorszy support producenta. Co kto woli.
zdecydwałem się na cruciala 120gb m500 zobaczymy jak mu pojdzie na razie wsadziłem do starego laptopa zainstalowałem winde xp i wiadomo że czysty to nie ma roznych smieci i wynik od wcisniecia power do pulpitu 20s. Planuje zakupić jakąs obudowe do NAS 2 zatokowa (myślałem nad ZyXEL NSA-320 2 Bay Power NAS) bo stwierdziłem że skoro nie ma duzych szans na sprzedaż (za jakies rozsadne pieniadze) starego maxtora 320gb zewn to może wyciagne go i wsadze go w obudowę NAS i dodam tego cruciala do drugiej zatoki i pokombinuje z tym 480GB to juz całkiem sporo a filmy nie kolekcjonuje tylko ogladam i kasuje wiec powinno starczyć na troche.
powiem tak grunt to dobre pomysły Big Grin a szczerze mówiąc tez myślałem o takim rozwiązaniu
(mimo tego, że przez moje ręce przewinęło się już kilka ssd, to jednak póki co nie postawiłem NASa oprócz tej protezy którą jest ftp obsługiwany przez router)

a w kwestii samego ssd
gdy kupujesz taki dysk pierwszy raz, to model nie ma znaczenia - i tak kop wydajnościowy nawet przy zastosowaniu starej generacji ssd jest ogromny

przez jakiś czas używałem Kingstona V+100 (SVP100), który jest przystosowany do pracy z systemami nie obsługującymi funkcji TRIM (i faktycznie zastosowane w nim rozwiązanie działa, jakkolwiek ten model ma kiepską wydajność w porównaniu nawet do modeli "z epoki" wymagającymi TRIMu)

kwestię TRIM w xp załatwia zastosowanie "AS Cleaner 1.0" (trzeba wybrać wypełnienie wolnej przestrzeni wzorem FF), bo ssd nie trimowane potrafi działać wolniej od dyskietki gdy zostanie na nim zapisany wolumin danych większy lub równy pojemności dysku
takie ręczne trimowanie należy wykonać wtedy gdy czujemy, że zapis na dysku zwalnia
albo po prostu trzeba to robić raz na jakiś czas (miesiąc może dwa? zależy od faktycznego wykorzystania dysku)

PS może już za późno, ale jeszcze jedna praktyczna porada, jeśli kupiłeś dysk używany, to przez użyciem warto wykonać secure erase (możliwe np. do wykonania w linuxowej dystrybucji narzędziowej "parted magic") to przywraca dyskowi ssd w 100% fabryczną wydajność

jakieś syntetyczne pomiary wydajności ssd trimowanego i nietrimowanego mam gdzieś porobione, więc jeśli znajdę skrinszoty to wrzucę

kurna co chwilę sobie coś przypominam - w xp przy zakładaniu partycji trzeba zwrócić uwagę na to aby była wyalignowana (bloki pamięci muszą się pokrywać z logicznymi sektorami dysku) - ma to dość spory wpływ na wydajność
instalator xp nie zakłada partycji poprawnie więc trzeba skorzystać z innych narzędzi przezd instalacją (np. parted magic)
od visty w góre instalatory już poprawnie alignują partycje na ssd
Czy ja dobrze kumam. SSD do nas-a? Ale po co? Aby przepłacać?
Na razie zostawiam SSD w lapku jak dorwe obudowę to będę się bawić Big Grin

Wysłane z mojego GT-I9305 za pomocą Tapatalk 2
(12-02-2014 23:30)grzech1991 napisał(a): [ -> ]Czy ja dobrze kumam. SSD do nas-a? Ale po co? Aby przepłacać?

no jeśli o mnie chodzi, to zostało mi kilka tradycyjnych dysków i być może one swój żywot skończą w jakimś tanim NASie, ale w celach stricte eksperymentalnych włożyłbym też na krótko ssd do środka (nawet mam jeden ssd starszej generacji, który miał być na sprzedaż, ale rozpatrywałem też odświeżenie starego blaszaka, którego już mało używam, ale jak jest coś większego do zrobienia to bywa użyteczny i stanęło na tym, że dysk ssd leży nieużywany w tej chwili, ale tez nie mam za dużo czasu na grzebanie w gratach)

pakowanie ssd do NASa na stałe nie ma sensu, przynajmniej ekonomicznego,
ale nie tylko, wąskim gardłem wydajności takich domowo-biurowych serwerków nie są (swoją drogą zwykle) dyski twarde (no chyba, że włożymy do środka jakieś wykopaliskowe truchło) lecz zazwyczaj cała reszta konstrukcji

uff ale zagmatwałem, a chciałem tylko dodać, że niedawno rozglądałem się za NASami i trochę szkoda mi wywalać na to dodatkowej kasy ;D
Kupiłem w końcu transcenda Smile

[Obrazek: 5equme3e.jpg]
(16-01-2014 17:02)Zuzix91 napisał(a): [ -> ]Osobiście miałem do czynienia z ssd Samsunga, po 3 latach R.I.P, może akurat był to jakiś wadliwy model, nie wiem... Uważam, że po firmę Samsung, należy sięgać do telewizorów, monitorów, a nie dysków twardych. Ja bym brał Kingstona

Odgrzebując temat po latach i patrząc historycznie - ci, którzy wtedy wybrali Samsungi - wygrali (błędy w firmware zostały w 840 załatane, czego nie można powiedzieć o wielu konstrukcyjnie podobnych wypustach innych firm z tamtego okresu).
A ci, którzy wybrali Kingstona mieli sporą szansę przegrać (sam używałem kilku ssd tego producenta) - Kingston jako jeden z pierwszych wtedy zastosował niedopuszczalny zabieg marketingowy zmieniając specyfikację jednego z modeli (V300 jeśli mnie pamięć nie myli) na dużo gorszą po entuzjastycznych testach wersji w dobrej specyfikacji (wtedy skończyło się to spadkiem sprzedaży i rebrandem linii o nieco lepszych parametrach na hyperX).
Teraz tego typu ruchy są normalne wśród chińskich producentów (a nawet podobny trik zastosowali wszyscy producenci dysków talerzowych - ukrywając zastosowanie technologii SMR w wybranych modelach hdd).
Ja już teraz SSD traktuję jako dobro jak talerzowe - działa to działa, jak padnie, to mam backup.
Co prawda do pracy staram się używać rozsądnych (czytaj drogich) dysków jak 970tki evo/pro, to do trzymania śmieci Microna 1100, a tanei dyski Kingstona (te bez dram cache) na cold storage.
Znowu w serwerze kupiłem dyski "whitelabel" wyciągane z mobilnych dysków desktopowych - na szczęście wszystkie standardowe, a nie SMR.

Ale działania speców od dysków to faktycznie strzał w stopę jak się okazuje - tego się po WD nie spodziewał nikt. Lata budowali markę RED żeby ją jednym ruchem ręki zatopić.
Stron: 1 2
Przekierowanie