Kontynuując wątek NFC, kilka informacji:
1. Założenie karty dość szybkie i przyjemne (uwaga, to kredytowa karta, więc trzeba mieć zdolność kredytową).
2. Najpierw dostajemy kartę fizyczną, potem ją aktywujemy i po jakimś czasie zgłaszamy chęć aktywacji wersji NFC - telefonicznie da się i po kilku dniach przychodzi SMS - znowu dzwonimy i aktywujemy także ją. W ciągu 1,5-2 tygodni da się całość załatwić.
3. I wpadłem w pierwszą wielką dziurę:
Karty Polbanku co prawda mają opcję zmiany PINu, ale... TYLKO w bankomatach. Ponieważ nie ma bankomatów na NFC, to PINu do wersji NFC karty zmienić nie można.
Ręce opadają.
To jeszcze jest z polbank czy juz z Raiffeisen? jak z drugiego to może w r-Mobile czy jak to sie zwie może będzie możliwe
Wysłane z mojego GT-I9305
Właśnie dlatego warto... mieć NFC w telefonie - można włączać i wyłączać tę funkcję na życzenie i zabezpieczyć karty (płatności) dodatkowym PINem. A używać tylko wtedy,m gdy mam pewność, że środki są. O tych sztuczkach banków wiem od dawna - korzystam z PayPass od lat. Ale NFC są po prostu wygodne.
Rozwiązane zabezpieczające karty w portfelu - złożyć dwie karty jedna na drugiej (tego samego systemu płatniczego) - stają się nieczytelne z zewnątrz.
Na szczęście karty bez funkcji zbliżeniowych ciągle są dostępne.
No ale skoro w telefonie potrzebujesz wpisać PIN żeby odblokować NFC to tak samo możesz użyć karty z PIN-em
No może użycie karty zajmie kilka sekund dłużej ale to chyba nie problem.
Ja ostatnio dostałem kartę z paypassem i żeby to zdezaktywować zrobiłem dziurkę o średnicy ok 1mm w miejscu antenki
Oczywiści to każdego wybór co woli mieć i co bardziej ceni, bezpieczeństwo czy komfort w tym wypadku.
Nie jesteś w stanie w karcie PayPass/PayWave zablokować płatności NFC tak, żeby za każdym razem żądała PIN przed operacją - a w przypadku telefonu - możesz.
Co do uszkadzania kart - sprawa jest dyskusyjna, bo właścicielem karty jest bank. Ale faktycznie uszkodzenie zwojów anteny unieruchamia tę usługę definitywnie. Ale ja uważam, że to jednak wygodne.
Chodziło mi raczej o to że używając NFC w telefonie gdzie tą opcję masz zablokowaną PIN'em to jest tak samo jak byś miał zwykłą kartę z PIN'em bez technologi PayPass. Szybkość i wygoda operacji prawie identyczna. Wszak i kartę i telefon musisz wyciągnąć z kieszenie czy portfela i w obu przypadkach musisz wpisać PIN.
Na plus NFC przemawia tylko to że możesz pochwalić się swoim telefonem i tym jak to nim płacisz
Jest troszkę inaczej - najpierw musisz uruchomić aplikację MyWallet, podać pin blokujący aplikację, a potem wskazać kartę, którą chcesz zapłacić - to możesz zrobić stojąc w kolejce.