11-02-2013, 14:39
Witam,
miałem wolny po-Play-owy modem E169 więc postanowiłem go wykorzystać do Aero2. Wszystko świetnie śmigało,
niestety jakiś czas temu upadł mi na podłogę na płytki i potem zaczął czasami być niewykrywalny przez system (czasami kilka dni było OK, dioda niebieska świeciła, a czasami komputer w ogóle nie wykrywał żadnego urządzenia. Domyślam się, że może coś uległo uszkodzeniu mechanicznemu związanemu ze ścieżką łącząca wtyk USB z płytka główną.
Po jednej z takich akcji gdy ponownie był widziany przez system zacząłem się nim troszkę bawić w TopnetInfo (chodzi o opcje związane z komendami AT) i chyba do końca zabiłem ten modem.
Po zmianach w tych komendach i ponownym podłączeniu go do kompa najpierw dioda mignęła 2-3 razy na czerwono (po raz pierwszy zobaczyłem, że może w ogóle mieć taki kolor), później ze 2 razy na zielono i modem tak jakby się wyłączył. Ponowne podłączenie do komputera nic już nie daje, nie miga w ogóle dioda, a komputer nie widzi żadnego nowo podłączonego urządzenia. Czy możliwe jest że jakąś komenda wyłączyłem definitywnie jakieś funkcje związane z podłączeniem po USB do komputera? może coś jednak w Waszego doświadczenia da się jeszcze zrobić ? Czy już tylko można go spisać na straty bo szkoda z tym zachodu i czasu?
miałem wolny po-Play-owy modem E169 więc postanowiłem go wykorzystać do Aero2. Wszystko świetnie śmigało,
niestety jakiś czas temu upadł mi na podłogę na płytki i potem zaczął czasami być niewykrywalny przez system (czasami kilka dni było OK, dioda niebieska świeciła, a czasami komputer w ogóle nie wykrywał żadnego urządzenia. Domyślam się, że może coś uległo uszkodzeniu mechanicznemu związanemu ze ścieżką łącząca wtyk USB z płytka główną.
Po jednej z takich akcji gdy ponownie był widziany przez system zacząłem się nim troszkę bawić w TopnetInfo (chodzi o opcje związane z komendami AT) i chyba do końca zabiłem ten modem.
Po zmianach w tych komendach i ponownym podłączeniu go do kompa najpierw dioda mignęła 2-3 razy na czerwono (po raz pierwszy zobaczyłem, że może w ogóle mieć taki kolor), później ze 2 razy na zielono i modem tak jakby się wyłączył. Ponowne podłączenie do komputera nic już nie daje, nie miga w ogóle dioda, a komputer nie widzi żadnego nowo podłączonego urządzenia. Czy możliwe jest że jakąś komenda wyłączyłem definitywnie jakieś funkcje związane z podłączeniem po USB do komputera? może coś jednak w Waszego doświadczenia da się jeszcze zrobić ? Czy już tylko można go spisać na straty bo szkoda z tym zachodu i czasu?