W czerwcu opracowaną przez siebie informację o BDI powiesiłem w ośrodku pomocy społecznej. . .
do dnia dzisiejszego 5 osób skorzystało z mej pomocy i "mają Aero2" (o tyle fajne, że użytkownikami są dzieci podopiecznych MOPS, które na inny internwt raczej szans nie miały, przy okazji moje prywatne zapasy sprzętu komputerowego odchudziły się o dwa zestawy, które podarowałem sympatycznym dzieciakom);
Taka moja niszowa cegiełka. . .
pzdr
pawelarc
Wysyłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2
Pięć osób skorzystało z Twojej pomocy, a reszta sama dała sobie radę. A więc nie wiadomo ile osób skorzystało z aero2 dzięki zamieszczonemu przez Ciebie ogłoszeniu.
sądzę, że reszty nie ma. . .
znam trochę klientelę pomocy społecznej, to niestety (nie obrażając nikogo) trochę inny poziom potrzeb jest;
dlatego uważam te 5 za sukces (ponadto nikt afisza nie zerwał. . .)
pzdr
pawelarc
wysłane z mojego GT-P1000 za pomocą Tapatalk 2
No to sukces jest niezły - i to w sumie niewielkimi nakładami - każda tego typu pomoc to kawał dobrej roboty, niezależenie od skali.
Prawdziwe prace odbywają się od dołu. Ja nie mam jak dotrzeć do osób, które... z Internetu jeszcze nie korzystają
świetna inicjatywa chociaż z drugiej strony też trzeba zainwestować trochę pieniędzy w BDI, 27 zł przelew, 6 zł na list polecony w ich stronę no i modem 129 zł za huwaeia 3131, wychodzi łącznie 162 zł. Jak ktoś usłyszy taką kwotę a miało być za darmo to włączy mu się czerwona lampka że chcemy taką osobę naciągnąć
Ale modem, to jego urządzenie na własność. To tak jak byś napisał, że darmowa benzyna to naciągnięcie na samochód.
Chociaż fakt, rozumowanie ludzi jest czasem dziwne.
Niestety duza czesc spoleczenstwa obawia sie zamowic Aero2 bo w Polsce nic nie jest za darmo i pewnie jest jakis "Haczyk" . Pomimo tlumaczen i tak to do nich nie dociera , sam znam kilkanascie takich osob