06-01-2013, 15:01
Nie wszyscy słyszeli, ale jest - NFC - czyli system komunikacji na małe odległości został w Tmobile uruchomiony do czegoś sensownego - tutaj przy pomocy banków do płatności zbliżeniowych.
Teoria:
1. Bierzemy kartę SIM z obsługą NFC od operatora.
2. Aktywujemy usługi.
3. Wkładamy do telefonu NFC.
4. Uruchamiamy telefon, operator wykrywa telefon NFC.
5. Przychodzi nam odnośnik do aplikacji MyWallet - ściągamy, instalujemy.
6. Po poprawnym uruchomieniu usługi kontaktujemy się z bankiem i zamawiamy kartę płatniczą do naszej karty SIM - przychodzi "przez powietrze" i płacimy.
Praktyka - prawie nic nie działało jak powinno, do dziś usługi nie uruchomiłem. Po kolei w odniesieniu do powyższych numerów:
1. Kart NFC nie ma w wersji Tandem (taka usługa, w której mamy dwie karty SIM do jednego numeru, których możemy używać na zmianę). Przebolałem, zrezygnowałem w tandemu, zapłaciłem za SIMa.
2. Tu poszło prosto - w BOA jest info, że aktywna, SMS na numer 8011 potwierdza, że wszystko jest OK.
3. Wybrałem wymarzonego Galaxy Note 2. Włożyłem kartę i... o dziwo nawet mogę rozmawiać przez telefon , ale...
4. Operator wykrył telefon i wysłał link - ale program odmówił nawet pobrania mówiąc, że mam niezgodny telefon. Okazuje się, że nie wystarczy telefon - musimy mieć DOKŁADNIE TEN SAM ROM, na jakim aplikacja została przetestowana.
http://www.t-mobile-trendy.pl/artykul,41...sy,20.html
Dobra, przeboleję, niebrandowany telefon opatrzyłem odpowiednim ROMem prosto z T-mobile PL - fuj, ale aplikacja się przynajmniej zainstalowała.
5. Po kilku godzinach walki, hardresetów, usuwania, pobierania, konfigurowania ustawień developerskich - w końcu się nawet uruchomiła.
Przywitała mnie jednak uroczym ekranem:
[attachment=445]
I... tutaj się na razie zatrzymałem.
- Kontakt z BOA w celu profilaktycznego wyłączenia i włączenia usługi NFC - nic
- Powtórzenie (na wiele sposobów) całej procedury zgodnie ze wskazówkami pomocnej bardzo ekipy z redakcji t-mobile-trendy - nie pomogło.
Czy tylko ja mam wrażenie, że to całe NFC to na razie jeden wielki eksperyment? Zawsze byłem typowym early-adopter (od GPRSu, z którym musiałem wyjaśniać pani na infolinii co to jest i gdzie szukać, przez LTE, czytniki epapierowe, aż po NFC ale jeszcze nigdy technika nie była aż tak oporna.
Teoria:
1. Bierzemy kartę SIM z obsługą NFC od operatora.
2. Aktywujemy usługi.
3. Wkładamy do telefonu NFC.
4. Uruchamiamy telefon, operator wykrywa telefon NFC.
5. Przychodzi nam odnośnik do aplikacji MyWallet - ściągamy, instalujemy.
6. Po poprawnym uruchomieniu usługi kontaktujemy się z bankiem i zamawiamy kartę płatniczą do naszej karty SIM - przychodzi "przez powietrze" i płacimy.
Praktyka - prawie nic nie działało jak powinno, do dziś usługi nie uruchomiłem. Po kolei w odniesieniu do powyższych numerów:
1. Kart NFC nie ma w wersji Tandem (taka usługa, w której mamy dwie karty SIM do jednego numeru, których możemy używać na zmianę). Przebolałem, zrezygnowałem w tandemu, zapłaciłem za SIMa.
2. Tu poszło prosto - w BOA jest info, że aktywna, SMS na numer 8011 potwierdza, że wszystko jest OK.
3. Wybrałem wymarzonego Galaxy Note 2. Włożyłem kartę i... o dziwo nawet mogę rozmawiać przez telefon , ale...
4. Operator wykrył telefon i wysłał link - ale program odmówił nawet pobrania mówiąc, że mam niezgodny telefon. Okazuje się, że nie wystarczy telefon - musimy mieć DOKŁADNIE TEN SAM ROM, na jakim aplikacja została przetestowana.
http://www.t-mobile-trendy.pl/artykul,41...sy,20.html
Dobra, przeboleję, niebrandowany telefon opatrzyłem odpowiednim ROMem prosto z T-mobile PL - fuj, ale aplikacja się przynajmniej zainstalowała.
5. Po kilku godzinach walki, hardresetów, usuwania, pobierania, konfigurowania ustawień developerskich - w końcu się nawet uruchomiła.
Przywitała mnie jednak uroczym ekranem:
[attachment=445]
I... tutaj się na razie zatrzymałem.
- Kontakt z BOA w celu profilaktycznego wyłączenia i włączenia usługi NFC - nic
- Powtórzenie (na wiele sposobów) całej procedury zgodnie ze wskazówkami pomocnej bardzo ekipy z redakcji t-mobile-trendy - nie pomogło.
Czy tylko ja mam wrażenie, że to całe NFC to na razie jeden wielki eksperyment? Zawsze byłem typowym early-adopter (od GPRSu, z którym musiałem wyjaśniać pani na infolinii co to jest i gdzie szukać, przez LTE, czytniki epapierowe, aż po NFC ale jeszcze nigdy technika nie była aż tak oporna.