Wie może ktoś na jakiej podstawie Aero2 twierdzi, że ich sygnałem pokryto określoną część kraju? Wiadomo, że warunkiem UKE na to żeby Aero2 działało miało być udostępnienie określonej populacji na określonym terenie sygnału dla BDI.
Na mapie "pokrycia" Aero2 miejscowość (górzysta) zaznaczona jest jako w całości pokryta zasięgiem sygnału, ale w rzeczywistości sygnał dostępny jest tylko dla części mieszkańców. W sumie na ok. 100 tys. ludzi obsługuje jeden nadajnik. Wiem, że podobnie jest w innych miastach.
Wiecie wg jakich wyliczeń Aero2 twierdzi, a UKE przyklepuje "pokrycie" danego obszaru i ludności sygnałem?
Szukaj na stronie UKE wykładni technicznej, jak to się nalicza. Według mnie jest mapa GUSowska rozkładu zameldowanych osób, na to nakłada się wyniki działania modelu komputerowego zasięgu sieci i dostajesz efekt. Raczej operator tutaj nie robi sobie (zbyt dużych) jaj, bo to grozi poważnymi konsekwencjami.
Co do jaj nie jestem tak do końca przekonany. Wprawdzie na stronie UKE
http://www.uke.gov.pl/uke/redir.jsp?plac...s&id=33109
opisano metodologię i wg tego opisu program używany do wyliczeń bierze pod uwagę wszelkie aspekty, w tym ukształtowanie terenu. Podano tam również "pokrycie" niektórych gmin.
Jak zatem wytłumaczyć, że chodząc po centrum miasta z netbookiem i modemem e3131 bardzo rzadko udawało mi się złapać sygnał nadajnika? Często nie pomagało nawet dodanie przedłużki usb i anteny. Tymczasem wg mapki całe miasto i okolice są w zasięgu sygnału.
Być może do programu została dodana stacja,która jest dopiero w planach, ale przecież to było by chyba nie w porządku.
Uważam, że temat warto wałkować, bo dzięki Aero2 wiele osób, które nie stać na net będą mogły korzystać z sieci. Trzeba tylko konsekwentnie wymagać od Aero2 żeby wywiązywała się ze swoich zobowiązań. A kto to zrobi, bo przecież nie urzędnicy sami z siebie?
Pamiętajmy, że "darmowy" net z Aero2 to nie jest łaska tylko deal jaki firma zawarła żeby dostać częstotliwość dzięki której zarabia ciężką kasę.
Pamiętajmy i wymagajmy.
Ja tu widzę tylko jedną możliwość: Można zadać pytanie do UKE, czy pokrycie sieci Aero2 deklarowane przez operatora nie uległo znaczącemu (na pewno mierzalnemu) zmniejszeniu w związku ze zwiększeniem ruchu w sieci (co potencjalnie może zmniejszyć zasięg nadajników UMTS nawet o 50%) i zaproponować UKE, żeby zażądało od Aero2 nowych wyliczeń biorących pod uwagę aktualne realne zasięgi nadajników (stosowane oprogramowanie symulacyjne spokojnie to potrafi zrobić). No muszą tego robić koniecznie dla obciążenia w godzinach szczytu, niech wezmą średnią dobową.
Może jednak 75% jeszcze nie ma?
To 75% to mit
Pewnie jak więcej ludzi w to wejdzie to okaże się, że nawet 50% nie ma. List do urzędników swoją stroną, a jak na razie trzeba sobie radzić.
Zastanawia mnie skąd się biorą tak duże skoki w transferze danych. Przy podobnym (choć słabym ok. -105dbm) sygnale z BTSa pokazuje raz 50 kB/s, a po chwili 2 kB/s. (pingi 300-400ms)
Czy poprawa sygnału poprzez zainstalowanie anteny ATK-10 lun ATK-20 (do BTSa mam ok. 3 km przez teren zabudowany) powinna "uspokoić" te skoki?
Siła sygnału i zakłócenia mają duży wypływ na transfer, choć UMTS jest odporny na odbicia sygnału (a przy MIMO nawet z nich korzysta na swoją korzyść).
Co do anten - silnie kierunkowe sprawdzają się raczej w kilometrowych odległościach od nadajnika przy liniowej ich widoczności, na pewno na linii ziemi na samych odbiciach wiele to nie pomoże, ale jak widzisz nadajnik to czemu nie.
(20-11-2012 02:51)jakubd napisał(a): [ -> ]Co do anten - silnie kierunkowe sprawdzają się raczej w kilometrowych odległościach od nadajnika przy liniowej ich widoczności, na pewno na linii ziemi na samych odbiciach wiele to nie pomoże, ale jak widzisz nadajnik to czemu nie.
Do nadajnika mam niecałe 3 km z tym, że sygnał do mnie wędruje przez teren zabudowany, mieszkam na parterze. Sygnał jako tako łapię dopiero jak dam przedłużkę USB i antenkę pokojową (wygląda jak patyczek używany przez lekarzy do zaglądania w gardło
) W linuksie siłę sygnału pokazuje między 4.99 i 6.99 to pewnie będzie z -104dbm
W okolicy parę obcych stacji i nadajników, linia kolejowa...
Jaką antenę byś zaproponował?
Jak nie widzisz nadajnika i nie możesz go wystawić tak, aby widział - kierunkowa antena nie bardzo ma sens.
(20-11-2012 23:06)jakubd napisał(a): [ -> ]Jak nie widzisz nadajnika i nie możesz go wystawić tak, aby widział - kierunkowa antena nie bardzo ma sens.
Zatem jaką antenę byś w takiej sytuacji mógł zaproponować? Oczywiście w rozsądnej cenie
Na rynku jest tego zatrzęsienie, a komentarze odnośnie ich działania zamieszczone w sieci częsciej zaciemniają obraz niż pomóc w wyborze konkretnej.
jeżeli łapie sygnał na dookólnej antence, to być może wystarczy umieścić ją maksymalnie wysoko w oknie lub za oknem
z Jakubem zgodzę się w jednym stosowanie
wysoce kierunkowej anteny (np. ATK-20 lub parabola) nie ma sensu
natomiast stosowanie anten kierunkowych zawsze ma sens tam gdzie dookólna jest niewystarczająca
jako przykładowe modele kierunkowych ale o w miarę szerokiej wiązce podam ATK-8 czy ATK-LOG albo niektóre modele panelówek, również anteny samodzielnie wykonane bywają lepsze niż "patyk" popatrz na to
http://www.google.pl/#q=biquad+900MHz
gdybyś chciał zbudować antenę dla Aero2 (lub generalnie na pasmo 900MHz, to do obliczeń bierze się wartość 920MHz lub 0,92GHz - to jest dokładnie środek pasma VIII stosowanego przez Aero2)
"Spółka w tej chwili chwali się osiągnięciem 87% populacji Polski zasięgiem HSPA+"
Bardzo w to wątpię, mieszkam w Wodzisławiu Śl. i tutaj góra 1/3 miasta jest w zasięgu. Dużo jeżdżę samochodem i sprawdziłam to już kilkakrotnie.
Wnerwia mnie to już i chyba napiszę do UKE.
Dokładnie jak piszesz, z zasięgiem słabo. Chyba, że jesteś na dworze i wyjmiesz router z kieszeni. Wtedy jeszcze jest to akceptowalne.
(03-12-2012 21:24)wiki napisał(a): [ -> ]"Spółka w tej chwili chwali się osiągnięciem 87% populacji Polski zasięgiem HSPA+" Bardzo w to wątpię...
Zgłoś najpierw do aero reklamację, a potem wniosek do UKE (można e-maile tylko trzeba podać swój adres domowy) o weryfikację przez urząd zasięgów podawanych przez aero. Jeśli UKE będzie miało więcej zgłoszeń z terenu to będzie musiało przeprowadzić kontrolę. I nie zwracaj uwagi na to, że niektórzy nazwą to pieniactwem
to_ja opisuje prawidłową drogę postępowania - krok po kroku, cierpliwie i skrupulatnie - zgodnie z wymogami ustawy PT i UKE - w ten sposób można najwięcej zdziałać.
Pieniactwo jest to tylko wtedy, gdy chcemy się wykrzyczeć bez argumentów po naszej stronie.