Huawei e372 - Linux - zmienne ttyUSB

[aggman]

Witam
Mój modem to Huawei e372 (posiadam też ZTM MF821)
Jednak myślę że modem nie ma tutaj znaczenia.
Używam systemu Linux Debian 64bit.
Mój problem polega na tym że modem co jakiś czas (czasem kilka minut ale bywa ze i pare godzin) się rozłącza i 'znika' z systemu następnie pojawia się po chwili pod innym ttyUSB.
Mam ustawiony program wvdial do współpracy z aero i w związku z tym moje pytanie
Czy jest możliwość ustawić wvdiala aby jakoś szukał odpowiedniego ttyUSB po takim restarcie modemu? Jeśli jest to jak to zrobić?

Jeśli chodzi o same restarty modemu to podejrzewam że winę ponosi kabel USB (15m) ale nie mam możliwości użycia krótszego kabla. (Takie same symptomy występują przy użyciu MF821 lub Windows, który zrywa połączenie znacznie częściej niż Linux z jakiegoś tajemniczego powodu*.)
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i odpowiedzi.

Edit:
*
Zauważyłem że zrywki połączenia mogą być tak samo częste pod obydwoma systemami, po prostu wvdial wznawia takie połączenia natychmiast (jeśli nie nastąpi zmiana ttyUSB) podczas gdy Aero3 pod Windowsem potrzebuje kilkunastu sekund. No i nie mam captcha - jadę na płatnych pakietach.

[morfik]

No modem się pojawi pod innym ttyUSB, bo usługi na tym urządzeniu operują i nie może ono zostać usunięte z systemu. W efekcie jak ci później modem się załącza, to z perspektywy systemu wygląda to tak jakbyś miał już jeden modem połączony i drugi właśnie podłączasz, stąd nowe numerki.

Rada jest w sumie jedna: zadbaj o to by ci się ten modem nie rozłączał.

[szopen]

aggman napisał(a):Jeśli chodzi o same restarty modemu to podejrzewam że winę ponosi kabel USB (15m) ale nie mam możliwości użycia krótszego kabla.

przy takiej długości kabla problem może wynikać z niedostatków zasilania (pomijam tu kwestię, że kabel tej długości przekracza specyfikację USB, no chyba, że to tzw. kabel aktywny)

jeśli kabel jest samoróbką to moja propozycja jest genialnie prosta - gdzieś w okolicach modemu odetnij żyłę zasilania i dołącz zasilacz (oczywiście dopinając się do żyły masy biegunem ujemnym, a dodatni łącząc tym pozostałym krótkim odcinkiem przewodu zasilającego, biegnącego do modemu)
alternatywnie jeśli kabel jest ze skrętki 8-żyłowej (a raczej 4-parowej), to można oczywiście użyć więcej żył do przesyłania zasilania, na przewód masy i zasilania proponuję przeznaczyć 3 pary, a na data jedną parę, ale i tak prawdopodobnie lepsze rezultaty powinno dać umieszczenie zasilacza w okolicy modemu

ale jeśli zerwania są spowodowane błędami komunikacyjnymi między modemem a komputerem (z powodu przekroczonej specyfikacji) to tak się nie uda i trzeba będzie zastosować inne rozwiązanie np. router

[aggman]

morfik@:
W systemie zawsze mam 3 porty ttyUSB, wszystkie trzy są 'generowane' przez modem. Nie zdarzyło mi się tam widzieć ich więcej. Jeden z nich zawsze pozostaje ten sam, dwa pozostałe się zwiększają za każdym awaryjnym reconnectem. Lecz zawsze sumarycznie są trzy. Jeśli jest tak jak mówisz to możliwe że przez ułamek sekundy jest ich 5 aż wygasną te 2 już nieaktywne - stąd otwarcie nowych dwóch przez system.
Wiele się nie dowiedziałem ale tak czy inaczej dzięki za dobre chęci.

szopen@:
Jest to kabel aktywny, z takim a'la wzmacniaczem pośrodku.
Nie jest to rozwiązanie wysokich lotów z tego zdaję sobie sprawę, kosztował około 50zl na alledrogo.
Modem raportuje zasilanie 500mA a sam wzmacniacz musi też coś pobierać i tu może tkwić problem, niestety próba podania niezależnego zasilania nic nie pomogła, więc może nie w tym rzecz.

Przypomniałem sobie jeszcze coś.
Z miesiąc temu ta konfiguracja sama się podnosiła po rozłączeniu (nie było zmiany ttyUSB). Wvdial ma zawsze wpisane konkretne ttyUSB w confie bo ...musi, i jakoś to latało.
W związku z tym jedyna przyczyna takiego zachowania jaka mi na myśl przychodzi to niska temperatura - modem siedzi w puszce na kominie - na zewnątrz budynku.

EDIT:
Problem rozwiązany.
Wstawienie do wvdial.conf sekcji:
[Dialer ttyUSB0]
Modem = /dev/ttyUSB0
[Dialer ttyUSB1]
Modem = /dev/ttyUSB1
...itd aż do ttyUSB20
Utworzenie skryptu wyszukującego wszystkie ttyUSB obecne w systemie (ls -x /dev/ttyUSB*)
następnie wywołanie kolejno wykrytych przez ls (wyżej) za pomocą expr substr 'ls -x /dev/ttyUSB*' pos. len.
pon.wvdial aero2 ttyUSB[x]
(Dialer aero2 zawiera inne ustawienia połączenia aero oprócz parametru Modem)
aż do uzyskania połączenia
Skrypt załączany przy każdym rozłączeniu kiedy wvdial raportuje brak modemu na ostatnim ttyUSB na którym był połączony.
Metoda brutalna ale skuteczna.

Dziękuję za wasze odpowiedzi i czas.

[jakubd]

Aktywny przedłużacz generalnie załatwia sprawę, ale przy modemie pobierającym w szczycie nawet 2000mAh (E372) i niewiele mniej przy MF821 to gniazdo USB musi dawać sporo mocy, a wzmacniacz na kablu musi umieć ją podać dalej.
Niska temperatura sama w sobie raczej nie szkodzi (choć specyfikacja eksploatacji raczej mówi o 0-40 stopni i nie wskazuje na ujemne temperatury jako zalecane), ale już jej zmiany mogą modem uszkodzić - chodzi o skraplanie się wody.
To w powiązaniu z niedoborem zasilania może dawać dowolne efekty, łącznie z tym nieprawidłowym odłączaniem się modemu z systemu przy resetowaniu.
Z ciekawości zajrzałbym do logów systemu i zobaczył, jak następuje to odłączenie i wykrycie - może przed nawiązaniem połączenia można po prostu zresetować port USB jeszcze raz.

[aggman]

Muszę przyznać że z tym skraplaniem trochę mnie nastraszyłeś.
W zasadzie modem 'stoi' pionowo wtykiem do dołu zatem jakieś skropliny nie powinny teoretycznie spływać po płytce. Jak dotąd internet mam. Nawet jeśli modem trafi szlag, płakał nie będę - nie jest to szczyt techniki ani drogi sprzęt na dzień dzisiejszy.
Ciekawi mnie te 2A prądu,w zasadzie 15m kabla o przekroju 0,5mm2 to około 0,05oma*2 na metr (linka) * 15m -> 1,5 oma (około)
I = U/R -> I = 5/1,5 -> 3,33 A max i to przy zwarciu na końcu, no ale jeszcze po drodze jest wzmacniacz który przepuszcza +5V przez siebie, nie bezpośrednio <- (sprawdziłem, zasilanie przechodzi na wprost, nie przez wzmacniacz) + spadek napięcia na samym kablu powoduje że ten modem nie dostaje 5V ale trochę mniej.Gdyby faktycznie pobierał 2A przy 5V to :
R=U/I -> R[modemu] = 5/2 -> R= 2,5 oma.
Całkowity prąd w układzie wówczas
I = U/R -> I = 5/ (2,5 + 1,5) -> I = 5/4 -> I = 1,25 A
wówczas na modemie byłoby:
U = I*R -> U = 1,25 * 2,5 -> U = 3,125
hmm wątpię aby modem w ogóle chciał działać na nieco ponad 3V

System raportuje tam 500mA, może nie ma możliwości pokazać więcej a może nie ma większego poboru - tego nie wiem...
Ciekawi mnie skąd masz informację o tak dużym poborze prądu przez modem?

EDIT:
Pomiar prądu na kablu daje około 560 mA ,około bo mierzyłem na grubym zakresie aby miernik nie wprowadzał własnych znaczących oporów.
EDIT2:
W zasadzie najzimniejszy jest start, później modem w puszce (PK4) wytwarza prawie 2W mocy cieplnej co powinno mu ustalić optymalną temperaturę pracy około 0C przy mrozach (dziś jest +1 na zewnątrz więc problemu być nie powinno).
Co do resetowania USB to można zrobić, ale należałoby wtedy 'zaczekać' aż system zwolni te porty USB które były użyte poprzednio to z kolei może wymagać jakiegoś ostrożnego marginesu czasowego i opóźni całą imprezę z reconnectem - takie opóźnienie może być denerwujące - Aero3 pod windows mnie czasem wścieka w ten sposób bo robi reconnect dopiero po około 10s.

[morfik]

(12-01-2017 21:36)aggman napisał(a):  morfik@:
W systemie zawsze mam 3 porty ttyUSB, wszystkie trzy są 'generowane' przez modem. Nie zdarzyło mi się tam widzieć ich więcej. Jeden z nich zawsze pozostaje ten sam, dwa pozostałe się zwiększają za każdym awaryjnym reconnectem. Lecz zawsze sumarycznie są trzy. Jeśli jest tak jak mówisz to możliwe że przez ułamek sekundy jest ich 5 aż wygasną te 2 już nieaktywne - stąd otwarcie nowych dwóch przez system.
Wiele się nie dowiedziałem ale tak czy inaczej dzięki za dobre chęci.

Załóżmy, że masz ttyUSB0, ttyUSB1 i ttyUSB2, oraz, że system wykorzystuje aktywnie te dwa ostatnie interfejsy, a z pierwszego nie korzysta. Jak ci rozłącza modem, to ten pierwszy interfejs, jako, że nieużywany przez system, po prostu znika. Pozostałe w dalszym ciągu są widziane. Jak teraz ci modem się załącza, to ponownie te interfejsy są alokowane w systemie tylko z nowymi numerkami. I tak masz wolny ttyUSB0, ttyUSB3, ttyUSB4, itd. I te numerki ci przypisuje. Nie powiem ci dlaczego dokładnie w taki sposób ci wybiera numerację, bo nie mam wglądu w logi twojego systemu. Tam pisze dokładnie co się stało z modemem w chwili rozłączenia i jakie interfejsy i kiedy zostały przypisane. Zajrzyj w log i ustal co się dokładnie dzieje w chwili rozłączenia.

[jakubd]

aggman napisał(a):Ciekawi mnie skąd masz informację o tak dużym poborze prądu przez modem?

Użyłem kiedyś oscyloskopu do tego, a do codziennych pomiarów wystarcza wtyczka pomiarowa USB pomiędzy modemem a portem USB.
Masz tam wskazanie napięcia i prądu/mocy.
Prawie wszystkie modemy inicjują się prądem około 1A-2A (więcej im starszy modelowo modem) przez część sekundy, a potem biorą moc przy nawiązywaniu połączenia. Przy dużym ruchu i słabym sygnale pobór ciągły mocy sięgnąć 1A spokojnie.
Urządzenia na szynie USB cyfrowo nie mogą raportować więcej mocy, niż pozwala standard - USB to 2,5W czyli 500mA przy 5V.
Większość modemów padnie przy około 4,1-4,2V a na pewno stabilnie nie będzie chodzić. Napięcie nie wyliczaj, tylko zmierz, te kable nie są aż tak słabe zwykle, ale to też moze być przyczyna niestabilności modemu.

No i modem nie wydziela 2,5W cały czas, a tylko wtedy, gdy jest dociążony. Jak nic nie przesyła to często jest to poniżej 100mA.

[aggman]

@jakubd
Faktycznie, udało mi się zmierzyć to miernikiem z rejestratorem - są pobory chwilowe sięgające prawie 1,5A.
Stawiałbym na chwilowe spadki napięcia...niestety.
Dziś udało mi się trochę potestować to na 3m kablu USB (zamiast tego aktywnego 15m)
Zrywek nie ma na tym krótkim kablu, ale niestety słaby sygnał (zasłania budynek) do tego konieczność otwartego okna i ordynarny naprężony zwis kablowy
Pomysły mi się kończą... może aktywny hub usb tam wsadzić co może rozwiązałoby problem zasilania, ale nadal problem długości pozostaje na liniach danych od huba do komputera - 15m.

[szopen]

1,5A i 15m kabla - to się nie może udać

rozwiązanie proponowałem wyżej - dość prosta modyfikacja kabla - musisz to zrobić w okolicach modemu

żyłę +5V przecinasz i końcówkę przewodu idącą "od dołu" zostawiasz bez podłączenia, a tą idącą "do góry" czyli w stronę modemu zasilasz z + zewnętrznego zasilacza 5V 2A

musisz się wpiąć jeszcze do żyły podającej masę (jeśli ją rozetniesz to musisz potem zlutować) łączysz ją z biegunem ujemnym dołożonego zasilacza

skrętka podająca sygnały data musi pozostać nienaruszona

repeater USB umieszczony w kablu będzie pobierał sobie zasilanie z szyny USB do której jest wpięty
("wzmacniacz" w kablu aktywnym to zwykle jest sprzętowo taki sam układ jak stosowany w hubach, tyle że ma wykorzystany tylko jeden port "wyjściowy")

a modem dostanie własne stabilne zasilanie na górze

---

możesz pokombinować z przejściówkami USB (w tym kabelkiem typu Y) tak aby podać zasilanie bezpośrednio w okolicy modemu z dołączonego zasilacza (ale nie jest to zalecana metoda, bo rozkład prądów w takim układzie jest nieprzewidywalny)

---

inne skuteczne rozwiązanie to użycie routera i umieszczenie go w okolicach modemu (kabel USB raczej nie powinien mieć więcej niż metr)